Info

Więcej o mnie.














Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Sierpień5 - 7
- 2025, Lipiec34 - 61
- 2025, Czerwiec36 - 96
- 2025, Maj41 - 94
- 2025, Kwiecień37 - 69
- 2025, Marzec45 - 111
- 2025, Luty29 - 87
- 2025, Styczeń27 - 54
- 2024, Grudzień30 - 86
- 2024, Listopad24 - 42
- 2024, Październik30 - 55
- 2024, Wrzesień19 - 27
- 2024, Sierpień33 - 67
- 2024, Lipiec50 - 94
- 2024, Czerwiec38 - 89
- 2024, Maj30 - 64
- 2024, Kwiecień24 - 69
- 2024, Marzec29 - 62
- 2024, Luty31 - 50
- 2024, Styczeń25 - 40
- 2023, Grudzień23 - 32
- 2023, Listopad26 - 36
- 2023, Październik21 - 24
- 2023, Wrzesień20 - 22
- 2023, Sierpień38 - 46
- 2023, Lipiec62 - 68
- 2023, Czerwiec59 - 65
- 2023, Maj48 - 50
- 2023, Kwiecień32 - 50
- 2023, Marzec27 - 39
- 2023, Luty17 - 17
- 2023, Styczeń28 - 23
- 2022, Grudzień35 - 11
- 2022, Listopad24 - 29
- 2022, Październik28 - 40
- 2022, Wrzesień28 - 39
- 2022, Sierpień28 - 34
- 2022, Lipiec28 - 46
- 2022, Czerwiec31 - 50
- 2022, Maj31 - 55
- 2022, Kwiecień23 - 46
- 2022, Marzec32 - 49
- 2022, Luty24 - 33
- 2022, Styczeń20 - 20
- 2021, Grudzień25 - 26
- 2021, Listopad25 - 19
- 2021, Październik25 - 29
- 2021, Wrzesień32 - 27
- 2021, Sierpień28 - 27
- 2021, Lipiec37 - 39
- 2021, Czerwiec32 - 33
- 2021, Maj31 - 46
- 2021, Kwiecień26 - 30
- 2021, Marzec28 - 21
- 2021, Luty22 - 12
- 2021, Styczeń24 - 13
- 2020, Grudzień29 - 25
- 2020, Listopad22 - 32
- 2020, Październik29 - 14
- 2020, Wrzesień32 - 8
- 2020, Sierpień33 - 1
- 2020, Lipiec29 - 9
- 2020, Czerwiec27 - 7
- 2020, Maj26 - 9
- 2020, Kwiecień17 - 14
- 2020, Marzec25 - 10
- 2020, Luty29 - 2
- 2020, Styczeń24 - 3
- 2019, Grudzień31 - 2
- 2019, Listopad25 - 5
- 2019, Październik38 - 11
- 2019, Wrzesień33 - 8
- 2019, Sierpień23 - 3
- 2019, Lipiec23 - 7
- 2019, Czerwiec34 - 0
- 2019, Maj39 - 17
- 2019, Kwiecień35 - 0
- 2019, Marzec35 - 2
- 2019, Luty30 - 0
- 2019, Styczeń30 - 0
- 2018, Grudzień31 - 0
- 2018, Listopad33 - 0
- 2018, Październik26 - 0
- 2018, Wrzesień33 - 1
- 2018, Sierpień27 - 0
- 2018, Lipiec45 - 0
- 2018, Czerwiec43 - 2
- 2018, Maj35 - 0
- 2018, Kwiecień34 - 0
- 2018, Marzec19 - 0
- 2018, Luty5 - 0
- 2018, Styczeń10 - 0
- 2017, Grudzień23 - 2
- 2017, Listopad30 - 0
- 2017, Październik30 - 0
- 2017, Wrzesień30 - 0
- 2017, Sierpień37 - 0
- 2017, Lipiec28 - 0
- 2017, Czerwiec39 - 0
- 2017, Maj47 - 0
- 2017, Kwiecień35 - 0
- 2017, Marzec25 - 0
- 2017, Luty18 - 0
- 2017, Styczeń35 - 0
- 2016, Grudzień35 - 2
- 2016, Listopad36 - 0
- 2016, Październik37 - 0
- 2016, Wrzesień33 - 0
- 2016, Sierpień22 - 1
- 2016, Lipiec40 - 0
- 2016, Czerwiec40 - 0
- 2016, Maj40 - 0
- 2016, Kwiecień37 - 0
- 2016, Marzec26 - 0
- 2016, Luty25 - 1
- 2016, Styczeń26 - 6
- 2015, Grudzień28 - 1
- 2015, Listopad25 - 6
- 2015, Październik33 - 1
- 2015, Wrzesień15 - 0
- 2015, Sierpień20 - 0
- 2015, Lipiec34 - 3
- 2015, Czerwiec34 - 0
- 2015, Maj35 - 8
- 2015, Kwiecień29 - 7
- 2015, Marzec26 - 1
- 2015, Luty22 - 3
- 2015, Styczeń27 - 2
- 2014, Grudzień22 - 1
- 2014, Listopad21 - 1
- 2014, Październik17 - 2
- 2014, Wrzesień32 - 4
- 2014, Sierpień31 - 2
- 2014, Lipiec14 - 1
- 2014, Czerwiec17 - 3
- 2014, Maj8 - 0
- 2014, Kwiecień10 - 2
- 2014, Marzec13 - 3
- 2014, Luty17 - 2
- 2014, Styczeń6 - 0
- 2013, Grudzień10 - 5
- 2013, Listopad6 - 2
- 2013, Październik18 - 0
- 2013, Wrzesień28 - 1
- 2013, Sierpień27 - 0
- 2013, Lipiec15 - 1
- 2013, Czerwiec13 - 8
- 2013, Maj14 - 3
- 2013, Kwiecień18 - 5
- 2013, Marzec7 - 5
- 2013, Luty6 - 0
- 2013, Styczeń4 - 0
- 2012, Grudzień5 - 0
- 2012, Listopad7 - 2
- 2012, Październik22 - 1
- 2012, Wrzesień4 - 3
- 2012, Sierpień20 - 2
- 2012, Lipiec21 - 4
- 2012, Czerwiec25 - 3
- 2012, Maj18 - 0
- 2012, Kwiecień11 - 3
- 2012, Marzec14 - 5
- 2012, Luty5 - 0
- 2012, Styczeń5 - 2
- 2011, Grudzień4 - 3
- 2011, Listopad10 - 2
- 2011, Październik10 - 0
- 2011, Wrzesień17 - 0
Dane wyjazdu:
53.55 km
28.70 km teren
02:41 h
19.96 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Do Pęgowa
Wtorek, 14 maja 2024 · dodano: 28.05.2024 | Komentarze 3
Miała być krótka trasa, takie 30 kilometrów. Niestety warunki pogodowe na to nie pozwoliły, z każdym kolejnym skrzyżowaniem wybierałem dłuższy wariant, bo tak się dobrze kręciło, powietrze było przyjemne do spędzania czasu na dworze. Po drodze trochę klasycznie przyrodniczo kolejowych motywów. Miłe popołudnie to było.
Bażant przechodzi przez tory stacji Wrocław Osobowice © Kuba7033

ET22-5151 oraz Tem2-266 na stacji Wrocław Osobowice © Kuba7033

ED72Ac-105 wjeżdża na stacje Wrocław Osobowice © Kuba7033

EP07-2004 z pociągiem Kamieńczyk opuszcza stację Wrocław Osobowice © Kuba7033

Kaczki na murku nad Widawą © Kuba7033

Przekwitające rzepaki w okolicy Szymanowa © Kuba7033

Stadko grzywaczy koło Rogoża © Kuba7033

Potrzeszcz w okolicy Ozorowic © Kuba7033

Bocian z młodymi w Kotowicach © Kuba7033

Czajka koło Kotowic © Kuba7033

Sarna w okolicy Kotowic © Kuba7033

Skład dwóch EN57FPS wjeżdża do Wrocławia © Kuba7033

EN71-017 opuścił Wrocław w drodze do Leszna © Kuba7033

Bombardier Traxx2 170 163-7 na moście nad Widawą © Kuba7033

Solaris Urbino 12 #5419 na Moście Milenijnym © Kuba7033
Kategoria po szosach, przyroda
Dane wyjazdu:
50.76 km
24.00 km teren
02:24 h
21.15 km/h:
Maks. pr.:36.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Leczenie choroby powrotnej
Poniedziałek, 13 maja 2024 · dodano: 25.05.2024 | Komentarze 3
I już po urlopie wyjazdowym, dzisiaj jeszcze dzień wolny w pracy wziąłem na ogarnięcie się po dwutygodniowej nieobecności w domu. Na koniec dnia udało się zrobić traskę do Prężyc na otarcie łez - moja okolica jest naprawdę ładna i ciekawa na rowerowanie, tylko, że płaska. Rzadko kiedy mam chorobę powrtoną, ale jednak tym razem po Bregenzerwald i Gardzie jakoś tak ciężko mi się było rozstać z Alpami.
W Lesie Mokrzańskim © Kuba7033

Przebudowa ul. Wilkszyńskiej © Kuba7033

Dzwońce na rzepaku © Kuba7033

Sarna koło Pisarzowic © Kuba7033

Pesa Elf2 48Wec-037 wjeżdża na stację Brzezinka Średzka © Kuba7033

Sarny koło Gosławic © Kuba7033

Bażant koło Prężyc © Kuba7033

Impuls 31We-003 zbliża się do przystanku Czerna Mała w drodze do Zielonej Góry © Kuba7033

Sarna na wale w okolicy Prężyc © Kuba7033

Bażant na kwietnym wale w okolicy Piskorzowic © Kuba7033

Skład EN57AL-2xxx oraz EN57AL-2105 na stacji Wrocław Pracze © Kuba7033

Mercedes O530 #7339 na pętli Pracze Odrzańskie © Kuba7033

Solaris Urbino 12 #5612 na ul. Pilczyckiej © Kuba7033

Mercedes O530G C2 #8525 na ul. Pilczyckiej © Kuba7033
Dane wyjazdu:
47.04 km
12.00 km teren
03:15 h
14.47 km/h:
Maks. pr.:39.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Lago di Legro
Sobota, 11 maja 2024 · dodano: 25.05.2024 | Komentarze 2
I ostatni dzień urlopu, spędzony nad jeziorem Lago di Ledro. Rano rowerem, popołudniu autem i na piechotkę.Z Arco nad Lago di Ledro droga dość długa, najpierw przejazd drogami mocno zabudowanej doliny - od Arco do Riva del Garda.

Iveco Crossway w San Tomaso © Kuba7033

Widok w kierunku Monte Baldo z Riva del Garda © Kuba7033
Po drodze postój na lokalnym dworcu autobusowym, było na czym oko zawiesić.

Na dworcu autobusowym w Riva del Garda I © Kuba7033

Na dworcu autobusowym w Riva del Garda II © Kuba7033
Potem drogą rowerową wzdłuż Jeziora Garda - droga poprowadzona śladami starego traktu do wsi Pregasina. Dziś droga szutrowa dostępna tylko dla turystów. Częściowo jedzie się tunelami, częściowo odkrytą półką skalną.

Nad Gardą w Riva del Garda © Kuba7033

Kormoran podczas śniadania na Jeziorze Garda © Kuba7033

Początek pętli wokół Jeziora Grada © Kuba7033

Szlak rowerowy wzdłuż Jeziora Garda © Kuba7033
Potem podjazd do doliny jeziora Lago di Ledro. Najpierw kilka serpentyn, a potem delikatnie pod górę, potem stromiej na kolejna morenę i kolejną już z jeziorem.

Wjazd w Dolinę Lago di Ledro © Kuba7033

Pre di Ledro © Kuba7033

Zlot włoskiej motoryzacji w Pre di Ledro © Kuba7033

Krowa pod czereśnią © Kuba7033

Nad rzeką Ponale w Pre di Ledro © Kuba7033

W Molina di Ledro © Kuba7033
Jezioro ładne, czyste, jak większość tutaj, krajobrazy pięknie alpejskie, taki trochę tyrolski klimat - podoba mi się. W samej dolinie można kilkanaście fajnych pieszych wędrówek ułożyć. Może kiedyś.

Lago di Ledro © Kuba7033

Widok na Alpy na granicy Trentino i Lombardii © Kuba7033

W Bezzecca © Kuba7033

Widok w kierunku miasteczka Locca oraz Masywu Monte Cadria © Kuba7033
Po zrobieniu kółka wokół jeziora zjazd nad Gardę i do Arco tą samą drogą. Ale widoczki inne.

Monte Stivo na tle Gardy © Kuba7033

Skały na brzegu Gardy © Kuba7033

Widok na Riva del Garda oraz Monte Brione © Kuba7033

Kaczki na Jeziorze Garda © Kuba7033

Iveco Crossway w Riva del Garda © Kuba7033
Ciekawa wycieczka. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś nad Gardę wrócę. To super region, gdzie można ułożyć wiele tras na rower, wędrówkę, pozwiedzać zabytki i gdzie panuje jednak niemiecki porządek - i co ważne można się po niemiecku porozumieć, co ułatwia mi wszystko. Tylko ta droga przez Brenner do Polski - 15 godzin w aucie do Wrocławia psuje zabawę.
Kategoria Alpy, góry, po szosach
Dane wyjazdu:
21.01 km
2.00 km teren
01:30 h
14.01 km/h:
Maks. pr.:33.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Monte Brione
Czwartek, 9 maja 2024 · dodano: 25.05.2024 | Komentarze 3
Dzisiaj krótka poranna przejażdżka na Monte Brione - charakterystyczną górę oddzielająca miejscowość Riva del Garda oraz Torbole. Wysoka tylko 250 metrów - króciutki podjazd asfaltowy, a z góry widok na okolice. Niestety na szczyt jest zakaz wjazdu, ponieważ jest to rezerwat - droga rowerowa kończy się kilka metrów poniżej szczyty przy starym forcie
Widok z Monte Brione w kierunku Tenno © Kuba7033

Podjazd na Monte Brione © Kuba7033

Fort na Monte Brione © Kuba7033

Widok z Monte Brione na Torbole i Jezioro Garda © Kuba7033

Motylek na kwiatach © Kuba7033

Masyw Monte Baldo, Garda i Torbole © Kuba7033

Jezioro Garda w pełnej okazałości widziane z Monte Brione © Kuba7033
Zjazd jeszcze krótszy niż podjazd, a to znaczy ze stromszy, początkowo prawdziwe MTB, czyli prowadzenie roweru, potem stromy szuter.

Zjazd z Monte Brione © Kuba7033

Irysy na Monte Brione © Kuba7033

Monte Brione od strony wschodniej © Kuba7033
To był dobry rozruch na początek dnia przed popołudniową krótką wędrówką na ścianach w Arco.
Kategoria Alpy, po szosach
Dane wyjazdu:
38.81 km
0.00 km teren
03:03 h
12.72 km/h:
Maks. pr.:34.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Passo Santa Barbara
Środa, 8 maja 2024 · dodano: 25.05.2024 | Komentarze 3
Ostatni etap urlopu to okolice Jeziora Garda, miejsce w którym zakochałem się we wrześniu ubiegłego roku - wtedy poznałem namiastkę tych stron najbardziej w części Wenecji Euganejskiej. Tym razem część północną regionu Trydentu.Na pierwszy dzień z rana wybrałem się na podjazd na przełęcz Santa Barbara - prawie 12 kilometrowy podjazd o nachyleniu średnim 8,5%. Nie taki trudny, tylko, że ja w tym roku za dużo po górach nie jeździłem.
Nasze lokum było w Arco - obok pasły się osiołki.

Osioł i krowa w Vigne © Kuba7033
Okolica słynie z wielu dróg wspinaczkowych - nic dziwnego, lodowiec zostawił tu po sobie strome ściany skalne.

Zamek w Arco i rzeka Sarca © Kuba7033

Na parkingu autobusowym w Arco © Kuba7033
A płaskie dno doliny wypełniają głównie winnice i miasteczka

Winnice w Arco © Kuba7033
I zaczynamy podjazd, im wyżej tym lepsze widoczki. Podjazd na Santa Barbara był częścią ubiegłorocznego Giro, jeszcze ślady z "polskimi" akcentami pozostały.

Widok na Bolognano i Arco z drogi na Santa Barbara © Kuba7033

Podjazd na Santa Barbara © Kuba7033
Chyba wiadomo o kogo chodzi?

Ślady po Giro 2023 © Kuba7033
I już u góry, dzisiejsze Cima Coppi.

Na Passo Santa Barbara I © Kuba7033
Przyjemna przełęcz, ale mało widokowa.

Na Passo Santa Barbara II © Kuba7033
Z Przełęczy zjazd na płaskowyż dość mocno zabudowany.

Miasteczko Ronzo-Chienis © Kuba7033

Kościoły w Ronzo-Chienis © Kuba7033

Pannone © Kuba7033

Widok na Pannone z góry © Kuba7033
I dalej boczną asfaltową i częściowo szutrową drogą zjazd w kierunku Jeziora Garda.

Szlak rowerowy z Pannone do San Tome © Kuba7033

Widok na Gardę z Catastale © Kuba7033

W Catastale © Kuba7033

Zjazd do San Tome © Kuba7033
Po drodze kolejna "półka" moreny z miejscowością Nago jakieś 150 metrów powyżej Gardy.

Nago i Jezioro Garda © Kuba7033

W Nago © Kuba7033

Torbole i Jezioro Garda © Kuba7033
Potem zjazd do miasteczka Torbole i powrót do Arco wzdłuż rzeki Sarca.

Monte Stivo i rzeka Sarca © Kuba7033
Rowerowy poranek udany, choć można było jeszcze coś pokręcić, ale popołudnie tez było aktywne - na nogach.
Dane wyjazdu:
25.56 km
0.00 km teren
01:45 h
14.61 km/h:
Maks. pr.:46.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Levanto - Franura tunelami i górami
Poniedziałek, 6 maja 2024 · dodano: 23.05.2024 | Komentarze 3
Ostatnia rowerowa wycieczka podczas sześciodniowego pobytu w Cinque Terre - krótka trasa najpierw tunelami wzdłuż morza do Framury starym śladem linii kolejowej z La Spezii do Genui z czasów, gdy była jednotorowa. Od lat 80tych jest linią dwutorową biegnącą bardziej w głębi lądu.
DDR w Levanto śladem starej linii kolejowej © Kuba7033

Widoki z tunelowego DDRa © Kuba7033

W rowerowym tunelu © Kuba7033

W Bonnasola © Kuba7033

Kamieniste wybrzeże we Framurze © Kuba7033
Z Framury rozpoczął się podjazd, miejscowość ta ciągnie się pod górę, na dole jest morze i stacja kolejowa, na górze kościół i urząd gminy

Framura widzina z góry © Kuba7033
Z placu przed kościołem można podziwiać dolinę z autostradą z Genui w kierunku La Spezii, Pizy, Rzymu - po tych górkach 9 maja przejechał jeden z tegorocznych etapów Giro Italia.

Widok z Framury na Autostrade A12 © Kuba7033

Kościół we Framurze © Kuba7033
Z Framury drogą biegnącą górą ponad morzem udałem się w stronę Levanto oglądając to co w przeciwną stronę przejechałem tunelami.

Bonassola widziana z góry © Kuba7033

Levanto z góry © Kuba7033

Klasyk w Levanto © Kuba7033
PObyt w Cinque Terre uważam za udany, ale raz w życiu wystarczy tu rpzyjechać. Było fajnie, ale wystarczy. Region ciekawy i najabrzdziej polceam zwiedzać go wędrując szlakami turystycznymi ponad wybrzeżem.
Kategoria góry, po szosach
Dane wyjazdu:
37.60 km
0.00 km teren
02:53 h
13.04 km/h:
Maks. pr.:43.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Giro Commune di Levanto
Sobota, 4 maja 2024 · dodano: 23.05.2024 | Komentarze 3
Dzisiaj dłuższa wycieczka rowerowa po okolicach miasteczka Levanto. W sumie wyszło takie duże półkole - całe kółko niemożliwe, ze względu na wybrzeże morza. Okolica dobra na rower szosowy, Levanto otoczone jest małymi osadami, do ktorych prowadza dość strome asfaltowe drogi. Z dróg piękne widoczki na osady w dole, morze, wybrzeże Cinque Terre - dużo ciekawsze dla mnie spacerowanie po uliczkach miasteczek nadmorskich zapchanych turystami i szajsowymi pamiątkami. Jedno z tych miast też dziś zaliczyłem Monterosso al Mare - najbardziej plażowe miasteczko z wszystkich pięciu.Klimat tutejszego rowerowania mam nadzieję, ze lepiej oddadza zdjęcia niz opis.

Lizza i Lavaggiorosso © Kuba7033

Koty w Lavaggiorosso © Kuba7033

Widok na Levanto z Dosso © Kuba7033

Osada Montale i masyw Monte Focone widziane z okolic Dosso © Kuba7033

Koty pod czereśnią © Kuba7033

Widok na Levanto z zbocza Monte Piano © Kuba7033

Widok na Apeniny w okolicy Brugnato © Kuba7033

Rozdroze pod Monte Piano © Kuba7033

Monte Rossola i Levanto widziane z Monte Piano © Kuba7033

Droga na Passo del Bardellone © Kuba7033

Santuario di Nostra Signora di Soviore © Kuba7033

Monterosso al Mare © Kuba7033

Biodegradacja samochodu © Kuba7033

W Monterosso al Mare © Kuba7033

E.414 przejeżdża przez Monterosso al Mare © Kuba7033

Widok na Vernazze z Monterosso al Mare © Kuba7033

Legnaro © Kuba7033
Kategoria góry, po szosach, przyroda
Dane wyjazdu:
6.47 km
0.00 km teren
00:26 h
14.93 km/h:
Maks. pr.:31.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Zobaczyć Morze... Liguryjskie
Czwartek, 2 maja 2024 · dodano: 23.05.2024 | Komentarze 3
I trafiłem do celu tego urlopu - Cinque Terre. Dziś deszczowy dzień, ale pod koniec dnia zebrałem się na rower zobaczyć miasteczko Levanto, na obrzeżach którego było moje tutejsze lokum. Levanto leży nad Morzem Liguryjskim, więc za cel przejażdżki obrałem wlaśnie plażę. Na koniec oczywiscie wizyta na tutejszej stacji kolejowej leżącej na linii przecinającej Park Narodowy Cinque Terre. Z tutejszych pociagów skorzystam jutro.
Corso Roma w Levanto © Kuba7033

Morze Liguryjskie w Levanto © Kuba7033

Torrente Ghiararo w Levanto © Kuba7033

Corso Italia w Levanto © Kuba7033

Via comunale Buoi w Levanto © Kuba7033

Via Giuseppe Garibaldi w Levanto © Kuba7033

Setra S515HDH o raz S515 HD w Levanto © Kuba7033

Hitachi ETR521-049 na stacji Levanto © Kuba7033

Santuario di Nostra Signora della Guardia © Kuba7033

Hitachi ETR521-085 na stacji Levanto © Kuba7033

FS E.401 z pociągiem InterCity 684 relacji Grosseto - Milano Centrale wjeżdża na stację Levanto © Kuba7033
Kategoria miasto
Dane wyjazdu:
26.84 km
0.00 km teren
01:38 h
16.43 km/h:
Maks. pr.:44.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Schwarzachumgebung
Wtorek, 30 kwietnia 2024 · dodano: 23.05.2024 | Komentarze 3
To, ze Bregenzerwald jest niesamowity wiem już od pierwszych godzin pobytu tutaj. Niestety dziś już ostatni dzień, na koniec wycieczka rowerem w dół w Dolinę Renu. Zjazd boczną drogą do Lauterach dość licznie uczęszczaną przez rowerzystów.
Gospodarstwo w Fischbach © Kuba7033

Droga L14 z Alberschwende do Lauterach © Kuba7033

Mercedes Sprinter na L14 © Kuba7033

Kościół w Lauterach © Kuba7033

W Wolfurt z widokiem na Bregenzerwald © Kuba7033
Z Lauterach przejazd na łąki w okolicy Wolfurtu - znajduje się tu również duża stacja rozrządowa przed granicą z Szwajcarią i Niemcami. Raj dla mnie. Nie tylko ze względów kolejowych - w delcie Renu mieszka dużo bocianów - swoje gniazda mają na słupach stacji kolejowej. Także można robić kadry kolejowo bocianie. Pięknie.

Widok na stację Wolfurt © Kuba7033

Kot na łące © Kuba7033

Siemens Eurosprinter 1116 188-9 i bocian na gnieździe na stacji Wolfurt © Kuba7033

Siemens Desiro 4748 011 na stacji Wolfurt © Kuba7033

Siemens Desiro 4748 007-3 mija stację Wolfurt, w tle dwa Siemensy Eurosprinter 1116 273-4 i 1116 077-9 © Kuba7033

Siemens Eurosprinter 1116 169 z 1016 035 wyjeżdżają z hali stacji Wolfurt © Kuba7033
Obszar podmokłych łąk jest całkiem spory, ciągnie się na kilkanaście kilometrów, ja miałem czas tylko na mały wykrój, ale i tak spotkałem sporo boćków, czapli i bielików (choć nie jestem pewny na 100 procent)

Bociany i Alpy Bregenzerwaldu © Kuba7033

Trzy bieliki (?) na łąkach w okolicy Schwarzach © Kuba7033

Bocian na łące koło Schwarzach © Kuba7033

Bociany na łące koło Schwarzach © Kuba7033

Czapla na łące koło Schwarzach © Kuba7033

Riedstrasse w Schwarzach © Kuba7033
Do mojego wakacyjnego lokum na koniec czekał mnie podjazd, dość srogi 13-15 %, łatwo nie było. Ale warto było się przemęczyć dla tych popołudniowych spotkań. Muszę tu kiedyś jeszcze wrocić. A teraz czas autem przemieścić się na południe.

Na podjeździe Linzenberg © Kuba7033

Widoki z Linzenberg na Dolinę Renu © Kuba7033

Widok na Alberschwende z Farnach © Kuba7033

Krowy w Alberschwende © Kuba7033
Kategoria Alpy, bociany, góry, po szosach, przyroda
Dane wyjazdu:
41.80 km
15.00 km teren
03:04 h
13.63 km/h:
Maks. pr.:37.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Bregenzerwald Runde
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 · dodano: 18.05.2024 | Komentarze 4
Drugi dzień w Bregenzerwald zaczynam od dłuższego rowerowania w okolice miasteczka Egg. Z Alberschwende przełomem w górę rzeki Bregenzer Ach.
W przełomie Bregenzerach © Kuba7033

Most nad Bregenzerach © Kuba7033
Do miasteczka Egg - pięknie położona miejscowość otoczona z 3 stron górami.

W Egg © Kuba7033

Mercedes Intouro w Egg © Kuba7033

Okolica Egg © Kuba7033
Dalej w górę bocznymi asfaltami do Grossdorf i jeszcze wyżej to ośrodka narciarskiego w Schetteregg na wysokość nieco ponad 1000 mnpm. Po drodze podziwianie krajobrazu i architektury Bregenzerwald oraz spotkanie z charakterystycznie dla Landu Vorarlberg malowaniem lokalnych autobusów.

Kwitnący bez w Grossdorf © Kuba7033

Mercedes Intouro wyjeżdża z Grossdorf © Kuba7033

Krowy w okolicy Grossdorf © Kuba7033

Osiedle w Grossdorf © Kuba7033

Widok na Lingenau © Kuba7033

Widok na Hittiberg © Kuba7033
Już na wysokości około 900 metrów przywitał nas śnieg. Kontrastowo, jeszcze w krótkich spodenkach i rękawie przez śnieg nie jechałem.

Zimowy klimat w Fohren © Kuba7033

Zimowo w Schetteregg © Kuba7033

W Schetteregg © Kuba7033
Na szczęście drogi były przejezdne, zjazd był dość stromy po leśnej ścieżce i mimo braku śniegu na nim bezpieczniej było sprowadzić rower. Ale po kilkuset metrach szuter zamieniał się w wygodny asfalt który ponownie zaprowadził mnie do Egg.

Zjazd do Egg © Kuba7033
W Egg teraz zajrzałem na dworzec autobusowy, jakże by inaczej, a tam spotkanie z jednymi z ostatnich Volvo z wrocławskiej fabryki.

Volvo 8900 w Egg © Kuba7033

Volvo 8900 i Iveco Crossway w Egg © Kuba7033

Setra S417UL w Egg © Kuba7033
Do Alberschwende powrót ponownie wzdłuż potoku Bregenzer Ach drogą poprowadzoną śladem dawnej linii kolejowej.

Stary dworzec nad Bregenzer Ach © Kuba7033
Na końcowce odbicie od potoku i przejazd przez dzielnicę Vorholz oraz Mueselbach.

Mercedes O530 w Mueselbach © Kuba7033

Widok na dolinę Bregenzer Ach © Kuba7033

Krowy w Vorholz © Kuba7033
Ciekawa pętelka, dwie pory roku zaliczone, nowe widoczki, podoba mi się tu bardzo.
Kategoria Alpy, góry, po szosach, przyroda