Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kuba7033 z miasteczka Wrocław. Mam przejechane z Bikeblogiem 102063.51 kilometrów w tym 21444.19 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kuba7033.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

góry

Dystans całkowity:4942.88 km (w terenie 1375.86 km; 27.84%)
Czas w ruchu:318:17
Średnia prędkość:15.53 km/h
Maksymalna prędkość:60.40 km/h
Liczba aktywności:80
Średnio na aktywność:61.79 km i 3h 58m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
27.12 km 7.00 km teren
01:38 h 16.60 km/h:
Maks. pr.:36.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Dienstreise - Ausflug 1 - Steyreggwald

Wtorek, 2 kwietnia 2024 · dodano: 05.04.2024 | Komentarze 3

Drugi dzień Świąt spędzony w podróży do Linz. Nie było mnie tu już dwa lata. Wróciłem i ponownie z rowerem na małe workation. Dzień długi, więc po pracy można coś porowerować. A Linz nie trzeba dużo czasu aby dac sobie w kość na rowerze. kilka kilometrów i 400 metrów w pionie samo się robi.

Na początek wypad na Pfenningberg - górę, którą miałem na widoku z miejsca pracy podczas mojej pierwszej delegacji do Linzu w 2014 roku. Podjazd nie jest trudny, miejscami są tylko ścianki - częściowo asfalt, częściowo szuter, końcówka to lekkie kamienie.

Ale widoczki po drodze zacne.
Poestlingberg i Pleschingersee
Poestlingberg i Pleschingersee © Kuba7033

Na zboczu jest też hodowla muflonów.
Muflon na Predigstuhl
Muflon na Predigstuhl © Kuba7033

Kwitnące spojrzenie na muflony
Kwitnące spojrzenie na muflony © Kuba7033

Bauerhofy na zboczu Pfenningberg
Bauerhofy na zboczu Pfenningberg © Kuba7033

Przemysłowy widok na Linz
Przemysłowy widok na Linz © Kuba7033

Rolniczy widok na Linz
Rolniczy widok na Linz © Kuba7033

Szosowy podjazd na Pfenningberg
Szosowy podjazd na Pfenningberg © Kuba7033

Domy na zboczu Pfenningberg
Domy na zboczu Pfenningberg © Kuba7033

W lesie wypatrzyć można było również sarenkę.
Sarna w lesie Steyreggwald
Sarna w lesie Steyreggwald © Kuba7033

Ze szczytu widok jest na pogranicze czesko-austriackie.
Widok z Pfenningberg na Gallneukirchen i pogranicze Czesko-Austriackie
Widok z Pfenningberg na Gallneukirchen i pogranicze Czesko-Austriackie © Kuba7033

A ze zjazdu ponownie na Linz.
Widok z Pfenningberg na Linz, Dunaj oraz Poestlingberg
Widok z Pfenningberg na Linz, Dunaj oraz Poestlingberg © Kuba7033

Widok z Pfenningberg na Linz, Dunaj oraz Poestlingberg
Widok z Pfenningberg na Linz, Dunaj oraz Poestlingberg © Kuba7033

Powrót do Linz był przez miasteczko Steyregg.
Szutrowy zjazd do Steyregg
Szutrowy zjazd do Steyregg © Kuba7033

Widok na zamek w Steyregg
Widok na zamek w Steyregg © Kuba7033

Steyregg położone jest nad Dunajem z dala od rzeki Steyr. Przebiega tu linia kolejowa z Linz do Czeskich Budziejowic. Poczekalnia jest czynna w ciekawych godzinach.
Precyzja czasu
Precyzja czasu © Kuba7033

Ruch na linii, mimo jednego toru jest spory.
Skład dwóch Siemensów Eurosprinter 185 382-9 oraz 185 319-1 jedzie luzem przez stację Steyregg
Skład dwóch Siemensów Eurosprinter 185 382-9 oraz 185 319-1 jedzie luzem przez stację Steyregg © Kuba7033

Siemens/Oebb 4744 051 wjeżdża na stację Steyregg
Siemens/Oebb 4744 051 wjeżdża na stację Steyregg © Kuba7033

Bombardier Talent 4024 084 9 opuszcza stację Steyregg
Bombardier Talent 4024 084 9 opuszcza stację Steyregg © Kuba7033

Do hotelu powrót wzdłuż Dunaju, na koniec widoczek na moje tymczasowe lokum oraz górę Pfenningberg.
Widok na Pfenningberg z mostu autostradowego na Dunaju w Linz
Widok na Pfenningberg z mostu autostradowego na Dunaju w Linz © Kuba7033
Kategoria góry


Dane wyjazdu:
108.55 km 21.60 km teren
06:15 h 17.37 km/h:
Maks. pr.:31.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Sylwestrowy wjazd na Ślężę 2023

Niedziela, 31 grudnia 2023 · dodano: 07.01.2024 | Komentarze 4

Podobnie jak rok temu sylwestrowy dzień wykorzystałem na wjazd na Ślężę starując z Wrocławia. Niestety nie miałem dogodnego połączenia do Sobótki pociągiem, tak aby dotrzeć tam na 10. O 10 startował peleton organizowany corocznie przez Bartka Huzarskiego "Sylwestrowego wjazdu na Ślężę".

Z Wrocławia wyjechałem przed 8, parę minut przed wschodem słońca - było zimno, miejscami gołoledź na jezdni. Na szczęście tylko w okolicy Kuźnik, pod miastem lodu o dziwo nie było. Ale było około -2 stopnie.
O wschodzie na ul. Lotniczej
O wschodzie na ul. Lotniczej © Kuba7033

Ślęza na granicy Nowego Dworu i Żernik o poranku
Ślęza na granicy Nowego Dworu i Żernik o poranku © Kuba7033

Mój cel był widoczny prawie od początku trasy. Jechało się całkiem sprawnie. Rok temu była walka z wiatrem, tym razem wiatr nie przeszkadzał. Jedyny poślizg czasowy był spowodowany gołoledzią.
Ślęża na tle nowej zabudowy Smolca
Ślęża na tle nowej zabudowy Smolca © Kuba7033

Ślęża widziana z okolic Małuszowa
Ślęża widziana z okolic Małuszowa © Kuba7033

Sudety widziane z okolic Małuszowa
Sudety widziane z okolic Małuszowa © Kuba7033

Nawet udało mi się po drodze wypatrzeć Śnieżnik - to rzadkość.
Słabo widoczny Śnieżnik z okolic Małuszowa
Słabo widoczny Śnieżnik z okolic Małuszowa © Kuba7033

Sarny w okolicy Solnej
Sarny w okolicy Solnej © Kuba7033

Ręków i Masyw Ślęży
Ręków i Masyw Ślęży © Kuba7033

Żurawie koło Rękowa
Żurawie koło Rękowa © Kuba7033

Gęsi w locie
Gęsi w locie © Kuba7033

Na miejsce zbiorki dotarłem na styk, paręnaście sekund później już ruszyliśmy. Zaczynało się robić ciepło, a podjazd też rozgrzewał. Wjazd nie był łatwy, śliskie błoto i woda.
Podjazd na Ślężę
Podjazd na Ślężę © Kuba7033

Ale się udało, Ślęża zdobyta w tym roku po raz pierwszy i ostatni.
Widok ze Ślęży na Zalew Mietkowski
Widok ze Ślęży na Zalew Mietkowski © Kuba7033

Na szczycie trochę odpoczynku, ale że wiało mocno to postanowiłem dość szybko zjechać niżej.
Kolarska brać i nie tylko na szczycie Ślęży I
Kolarska brać i nie tylko na szczycie Ślęży I © Kuba7033

Kolarska brać na szczycie Ślęży II
Kolarska brać na szczycie Ślęży II © Kuba7033

Kolarska brać na szczycie Ślęży III
Kolarska brać na szczycie Ślęży III © Kuba7033

Kolarska brać i organizator na szczycie Ślęży I
Kolarska brać i organizator na szczycie Ślęży I © Kuba7033

Przed szczytem nawet był jakiś śnieg. Pamiętam mój pierwszy sylwestrowy wjazd tutaj w 2015 roku, wtedy końcówka to był sam śnieg.
Trochę śniegu przed szczytem Ślęży
Trochę śniegu przed szczytem Ślęży © Kuba7033

Do domu wracałem z lekkim wiatrem w plecy, ale niechętnie widząc ten smog na horyzoncie.
Widok na smogowy Wrocław z Będkowic
Widok na smogowy Wrocław z Będkowic © Kuba7033

Myszołów w okolicy Nasławic
Myszołów w okolicy Nasławic © Kuba7033

W Pustkowie usłyszałem pociąg, więc zjechałem na pobliski przystanek, który minął przyśpieszony pociąg do Bielawy
Impuls 36Weh-016 jako pociąg przyśpieszony Ślęża mija przystanek Pustków Żurawski
Impuls 36Weh-016 jako pociąg przyśpieszony Ślęża mija przystanek Pustków Żurawski © Kuba7033

A kawałek dalej spotkałem chmarę jeleni (choć pewny nie jestem, za duże na sarny, ale czy aby na pewno?)
Jelenie w okolicy Pustkowa Żurawskiego
Jelenie w okolicy Pustkowa Żurawskiego © Kuba7033

W Smolcu krótka przerwa na batona i pociąg.
EP07-456 z TLK Orzeszkowa do Szklarskiej Poręby mija Smolec
EP07-456 z TLK Orzeszkowa do Szklarskiej Poręby mija Smolec © Kuba7033

A potem jeszcze zajrzałem na przystanek Mokronos Górny.
Impuls 31We-024 zbliża się do przystanku Mokronos Górny
Impuls 31We-024 zbliża się do przystanku Mokronos Górny © Kuba7033

Z Mokronosu już prosto do domu odpoczywać.
Solaris Urbino 12 #5442 i Mercedes O530 C2 #7412 na ul. Koszalińskiej
Solaris Urbino 12 #5442 i Mercedes O530 C2 #7412 na ul. Koszalińskiej © Kuba7033

Siemens Vectron 6193 236 na stacji Wrocław Kuźniki
Siemens Vectron 6193 236 na stacji Wrocław Kuźniki © Kuba7033

Solaris Urbino 10 #2029 na ul. Lotniczej
Solaris Urbino 10 #2029 na ul. Lotniczej © Kuba7033

I ostania jazda w tym roku zaliczona. Rok rowerowo też udany, rekord kilometrów w sezonie - prawie 10 700 km. Udało się odwiedzić wszystkie gminy województwa Dolnośląskiego na rowerze. Podczas zaliczania gmin zrobiłem kilka ciekawych wycieczek, poznałem okolice Głogowa, pogranicze Czesko-Polsko-Niemieckie. Z spotkań przyrodniczych super spotkanie z dzikiem w Wielką Sobotę na Osińcu i borsukiem w Borach Dolnośląskich i z jeleniami na wrocławskich polach irygacyjnych. Spotkałem też jednego bielika w tym sezonie. Było trochę gór, choć mniej niż w latach poprzednich - muszę to nadrobić w roku 2024. Ale też miałem okazję być z moim Krossem w Alpach w Zillertal i nad Gardą, gdzie mam nadzieję, ze jeszcze wrócimy.

Ten rok również był ostatnim rokiem służby mojego Italbike, po 20 latach rozstałem się z nim na rzecz używanego Krossa. W Itablbike rozleciał się widelec. Cud, ze jeszcze żyję.

Cele na nowy rok, to więcej górksich tras, budowanie kwadratu poznając nowe ciekawe miejsca w okolicy.


Dane wyjazdu:
40.88 km 0.70 km teren
02:47 h 14.69 km/h:
Maks. pr.:35.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Giro Costermano sul Garda

Czwartek, 14 września 2023 · dodano: 04.10.2023 | Komentarze 2

Z Austrii do Włoch niedaleko - ale z pomocą auta trafiłem nad Gardę. Krótki pobyt, ale jeden dzień spędzony na rowerze w południowo wschodniej części Jeziora Garda. Wycieczka we włoskich klimatach przez włoskie wioski, z widokami na Gardę, Alpy i winnice. Trasa zaczęła się od podjazdu o długości 7 km do wsi Lumino. 
Podjazd do Gaon
Podjazd do Gaon © Kuba7033

W Gaon
W Gaon © Kuba7033

Lumino to pięknie położna malutka wioska-miasteczko
Lumini
Lumini © Kuba7033

W Lumini
W Lumini © Kuba7033

Potem zjazd w kierunku Jeziora Garda z widokami a Alpy i samo jezioro.
Widok z Contrada Capra na Jezioro Garda
Widok z Contrada Capra na Jezioro Garda © Kuba7033

Widok na Ca Sartori
Widok na Ca Sartori © Kuba7033

Kross z widokiem na Gardę
Kross z widokiem na Gardę © Kuba7033

Via Monte Baldo
Via Monte Baldo © Kuba7033

Były też osiołki.
Osiołki w Albisano
Osiołki w Albisano © Kuba7033

W Albisano
W Albisano © Kuba7033

Torri del Benaco i Jezioro Garda
Torri del Benaco i Jezioro Garda © Kuba7033

Oraz spotkałem ciekawy znak, włosi mają osobne znaki na dziki i zwierzynę kopytną
Uwaga dziki
Uwaga dziki © Kuba7033

Część górska Gardy miała dużo lepsza widoczną, część równinna zamglona.
Słaba widoczność nad Gardą z Via Vacce
Słaba widoczność nad Gardą z Via Vacce © Kuba7033

Po zjechaniu nad jezioro do miejscowości Garda krótki popas nad brzegiem i dalej wzdłuż jeziora do miejscowości Bardolino
Monte Luppia widziana z miejscowości Garda
Monte Luppia widziana z miejscowości Garda © Kuba7033

Kaczka uciekinier
Kaczka uciekinier © Kuba7033

Mewa, kormoran i statek na Gardzie
Mewa, kormoran i statek na Gardzie © Kuba7033

Łódki na Gardzie
Łódki na Gardzie © Kuba7033

W Bardolino kolejny podjazd już w kierunku wakacyjnego lokum. Po drodze winnice i piękne krzewy oleandrów
Via San Colombano
Via San Colombano © Kuba7033

Oleandry przy Strada del Monvei w Bardolino
Oleandry przy Strada del Monvei w Bardolino © Kuba7033

W Coletto
W Coletto © Kuba7033

Winnice w okolicy Zuane di Sopra
Winnice w okolicy Zuane di Sopra © Kuba7033

A na koniec wizyta we wsi Platano, gdzie rosną stare okazałe platany.
W Platano
W Platano © Kuba7033

Platan w Platano
Platan w Platano © Kuba7033

Rejon Gardy jest bardzo ciekawy, mam nadzieję że jeszcze tu wrócę z rowerem na dłużej niż 2 dni. 
Kategoria po szosach, góry, Alpy


Dane wyjazdu:
45.42 km 3.60 km teren
03:25 h 13.29 km/h:
Maks. pr.:36.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Stilluptal

Poniedziałek, 11 września 2023 · dodano: 04.10.2023 | Komentarze 2

Na pożegnanie z Zillertal wycieczka do Doliny Stilluptal. Jest to dolina z sztucznym zbiornikiem - jednym z 5 w Zillertalu, jednak jedynym zakończonym ziemną tamą. Do zbiornika prowadzi płatana dla aut droga, rowery jadą za darmo. Podjazd zaczyna się Mayrhofen.
Droga z Ramsau do Mayrhofen
Droga z Ramsau do Mayrhofen © Kuba7033

Masyw Penken ponad Mayrhofen
Masyw Penken ponad Mayrhofen © Kuba7033

Mautstelle na drodze do Stilluptal
Mautstelle na drodze do Stilluptal © Kuba7033

Droga prowadzi przez las z chwilowymi widokami na ZIllertal, nachylenie to maks 13 % punktowo, zwykle około 7-10%.
Widok na Mayrhofen ze zbocza Ahorna
Widok na Mayrhofen ze zbocza Ahorna © Kuba7033

Leśna część drogi do Stilluptal
Leśna część drogi do Stilluptal © Kuba7033

Potem wjeżdża się w wąwóz potoku Stillupbach.
Droga wzdluż Stillupbach
Droga wzdluż Stillupbach © Kuba7033

Kozy w Stilluptal
Kozy w Stilluptal © Kuba7033

A po około 2 km dolina się rozszerza na typową alpejską ukształtną dolinę polodowcową.
Stilluptal rozszerza się
Stilluptal rozszerza się © Kuba7033

Gdy dolina jest szeroka pojawia się pierwszy dom.
Alpenhaus Lacknerbrunn
Alpenhaus Lacknerbrunn © Kuba7033

Krowy w Stilluptal I
Krowy w Stilluptal I © Kuba7033

I po kolejnym kilometrze jest się u stóp tamy zbiornika Stillupspeicher. 
Tama na zbiorniku Stilluptal
Tama na zbiorniku Stilluptal © Kuba7033

Przy zbiorniku kończy się droga dla aut, a rowerem można jechać dalej w kierunku lodowca. Po drodze są dwa tunele.
Tunel wzdłuż zbiornika Stillupspeicher
Tunel wzdłuż zbiornika Stillupspeicher © Kuba7033

Zbiornik Stillupspeicher
Zbiornik Stillupspeicher © Kuba7033

A potem już tylko krowy i turyści wędrujący dnem doliny.
Krowy w Stilluptal II
Krowy w Stilluptal II © Kuba7033

Dolina Stilllup słynie z wielu wodospadów. Na mnie wrażenia nie zrobiły, to bardziej cieknąca woda po skale niż wodospady. Możliwe, ze dlatego że jest sucho i mało wody płynie. Może w trakcie roztopów są efektowne.
Jeden z wielu wodospadów w Stilluptal
Jeden z wielu wodospadów w Stilluptal © Kuba7033

W Stilluptal
W Stilluptal © Kuba7033

I tak szosą a potem szutrem dotarłem prawie pod lodowiec Loefflerkees na głównym grzbiecie Alp na zboczach szczytu Kleiner Loeffler
Loefflerkees na końcu Stilluptal
Loefflerkees na końcu Stilluptal © Kuba7033

Powrót jak to podczas wyjazdów w ślepą dolinę tą samą drogą. Ale pomimo tej samej powrotnej drogi to widoki jednak trochę inne, więc nudno nie było.
Sklepik samoobsługowy przy szlaku
Sklepik samoobsługowy przy szlaku © Kuba7033

W Stilluptal z widokiem na Loefflerkees
W Stilluptal z widokiem na Loefflerkees © Kuba7033

Na koniec komunikacyjne kadry z Mayrhofen.
MAN Lion's City E w Mayrhofen
MAN Lion's City E w Mayrhofen © Kuba7033

Setra S515HD w Mayrhofen
Setra S515HD w Mayrhofen © Kuba7033

Fajna trasa, dolina idealna na rower, bo na piechotę byłoby monotonnie. Zresztą pieszo chodziłem po dwóch innych dolinach tutaj - Floitental oraz Zemmgrund.
Kategoria po szosach, góry, Alpy


Dane wyjazdu:
35.88 km 0.00 km teren
03:10 h 11.33 km/h:
Maks. pr.:33.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Zillertaler Höhenstrasse

Środa, 6 września 2023 · dodano: 30.09.2023 | Komentarze 2

Dziś prawdziwy alpejski podjazd - 13,5 km i prawie 1400 metrów w pionie. Dawno takiej wyrypki nie robiłem, chyba od czasu zdobycia przełęczy Stelvio w 2018 roku. Podjazd bardzo przyjemny, cały czas nachylenie do 10 %. Nie będę opisywał, zdjęcia same wszystko mówią - piękne widocziki na Alpy Tuxerskie, Zillertalskie i Kitzbuehlskie. Piknie poprostu.
Na podjeździe Schwendberg I
Na podjeździe Schwendberg I © Kuba7033

Na podjeździe Schwendberg II
Na podjeździe Schwendberg II © Kuba7033

Na podjeździe Schwendberg III
Na podjeździe Schwendberg III © Kuba7033

Setra S412UL na Schwenberg
Setra S412UL na Schwenberg © Kuba7033

Widok na Zillertal z Schwendberg
Widok na Zillertal z Schwendberg © Kuba7033

Duze gospodarstwo na Schwendberg
Duze gospodarstwo na Schwendberg © Kuba7033

Gosporadstwo w Hochschwendberg
Gospodarstwo w Hochschwendberg © Kuba7033

Setra S412UL na Hochschwendberg
Setra S412UL na Hochschwendberg © Kuba7033

Tuxeralpen
Tuxeralpen © Kuba7033

Hochschwendberg i Alpy Zillertalskie
Hochschwendberg i Alpy Zillertalskie © Kuba7033

Na tej wysokości rządzą krowy
Na tej wysokości rządzą krowy © Kuba7033

Setra S412UL na Hochschwendberg zjeżdża do Ramsau
Setra S412UL na Hochschwendberg zjeżdża do Ramsau © Kuba7033

Ptaszek alpejski
Ptaszek alpejski © Kuba7033

Podjazd zakończony, startowe miasteczko takie malutkie z góry. Po krótkim odpoczynku ruszyłem dalej, tzw. trasą panoramiczną w kierunku Zell am Ziller.
Widok z Melchboden na Zillertal
Widok z Melchboden na Zillertal © Kuba7033

Zillertaler Höhenstrasse
Zillertaler Höhenstrasse © Kuba7033

Po drodze czekał jeszcze jeden zjazd i następnie dość stromy 500 metrowy podjazd, który niby miał 10% wg Stravy również - ale ja go czułem na co najmniej 15%. Ale to chyba przez zmęczenie.
Hirschbichlalm
Hirschbichlalm © Kuba7033

A potem już tylko 12 km zjazdu do Zell am Ziller. Udało się bezpiecznie zjechać. Kocham alpejskie podjazdy, ale zawsze mam jakiś taki lęk podczas zjazdu, ze coś pójdzie nie tak i glebnę.
Zjazd z Zillertaler Höhenstrasse do Zell am Ziller
Zjazd z Zillertaler Höhenstrasse do Zell am Ziller © Kuba7033

Zillertal widziana z Zellberg
Zillertal widziana z Zellberg © Kuba7033

Na Zellberg
Na Zellberg © Kuba7033

na koniec kilka km płaskiego do Ramsau i postój na dworcu musiał być.
Mercedes O530 C2 na dworcu Hippach-Ramsau
Mercedes O530 C2 na dworcu Hippach-Ramsau © Kuba7033

Lok D16 i Mercedes O530 C2 na dworcu Hippach-Ramsau
Lok D16 i Mercedes O530 C2 na dworcu Hippach-Ramsau © Kuba7033

Podsumowując, zdjęcia chyba obroniły teze, ze super trasa była.
Kategoria po szosach, góry, Alpy


Dane wyjazdu:
69.91 km 28.80 km teren
04:54 h 14.27 km/h:
Maks. pr.:35.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Masyw Śnieżnika i Krowiarki

Czwartek, 10 sierpnia 2023 · dodano: 28.08.2023 | Komentarze 2

Dzisiaj czas na góry w pełnej okazałości. Pojechałem pociągiem do Międzylesia, by stamtąd ruszyć w Masyw Śnieżnika. To kolejne miejsce, które odwiedzam w ramach akcji "Parki Narodowe Przyszłości". Masyw Śnieżnika to bogaty przyrodniczo przyjazny teren na rowerowanie górskie, choć sam szczyt Śnieżnika jest trudno dostępny rowerem. Ale jest naprawdę sporo opcji, by pojeździć po jego okolicy bez zdobywania szczytu. 
Impuls 45We-021 jako przyśpieszony pociąg
Impuls 45We-021 jako przyśpieszony pociąg "Wilczka" na stacji Międzylesie © Kuba7033

Zanim zaczęły się góry jechałem polną drogą do wsi Gaworów z pięknymi widokami Kotliny Kłodzkiej
Widok na Międzylesie z drogi do Szklarni
Widok na Międzylesie z drogi do Szklarni © Kuba7033

Widok na Masyw Śnieżnika z drogi do Szklarni
Widok na Masyw Śnieżnika z drogi do Szklarni © Kuba7033

Zbliżenie na Czarną Górę i kościół w Nowej Wsi
Zbliżenie na Czarną Górę i kościół w Nowej Wsi © Kuba7033

Krowy w okolicy Gaworowa
Krowy w okolicy Gaworowa © Kuba7033

Góry Bardzkie i Sowie widziane z okolic Gaworowa
Góry Bardzkie i Sowie widziane z okolic Gaworowa © Kuba7033

W Gaworowie wjechałem na asfalt w stronę przełęczy Jaworowej, gdzie zjechałem z asfaltowej drogi na leśny dukt w stronę schroniska pod Śnieżnikiem
W Gaworowie
W Gaworowie © Kuba7033

Gaworowski obserwator
Gaworowski obserwator © Kuba7033

Droga z Gaworowa na Przełęcz Jodłowską
Droga z Gaworowa na Przełęcz Jodłowską © Kuba7033

Droga z Przełęczy Jodłowskiej w kierunku Śnieżnika
Droga z Przełęczy Jodłowskiej w kierunku Śnieżnika © Kuba7033

Początek to fajna leśna droga, potem były mokre kamienie. Generalnie panuje tu chłodny klimat, mimo, że w kotlinie było ciepło to tutaj było około 10 stopni
Mokry szlak rowerowy do schroniska na Hali pod Śnieżnikiem
Mokry szlak rowerowy do schroniska na Hali pod Śnieżnikiem © Kuba7033

Widok na Góry Bystrzyckie i Orlickie z Masywu Śnieżnika
Widok na Góry Bystrzyckie i Orlickie z Masywu Śnieżnika © Kuba7033

Coraz bliżej schroniska pod Śnieżnikiem
Coraz bliżej schroniska pod Śnieżnikiem © Kuba7033

Śnieżnik między drzewami
Śnieżnik między drzewami © Kuba7033

Doturlałem się do schroniska, zrobiłem krótką przerwę i ruszyłem w stronę Czarnej Góry.
Schronisko na Hali pod Śnieżnikiem
Schronisko na Hali pod Śnieżnikiem © Kuba7033

Widok na Młyńsko z Żmijowca
Widok na Młyńsko z Żmijowca © Kuba7033

Po drodze mój ulubiony widok na Śnieżnik ze Żmijowca.
Śnieżnik w całej okazałości
Śnieżnik w całej okazałości © Kuba7033

Czarna Góra widziana ze Żmijowca
Czarna Góra widziana ze Żmijowca © Kuba7033

Zboczami Czarnej Góry zjechałem do Siennej. Nie byłem tu ze dwa lata i się przestraszyłem. Powstał tu nowy klocek, apartamentowiec, który raczej pasuje do centrum Wrocławia niż do górskiej wsi Masywu Śnieżnika. Masakra.
Góry Bialskie i Złote widziane ze zboczy Czarnej Góry
Góry Bialskie i Złote widziane ze zboczy Czarnej Góry © Kuba7033

Urokliwa zabudowa Siennej
Urokliwa zabudowa Siennej © Kuba7033

nawet z Puchaczówki jest ten klocek widoczny. Uciekłem dalej do lasu, tam się lepiej czuje.
Sienna widziana z podjazdu na Puchaczówkę
Sienna widziana z podjazdu na Puchaczówkę © Kuba7033

W lesie jednym z Singletracków jechałem w stronę naprawdę urokliwej wsi Kąty Bystrzyckie. 
Singletrack Stronie Śląskie
Singletrack Stronie Śląskie © Kuba7033

Widok w Kotlinę Kłodzką z Singletracka Stronie Śląskie
Widok w Kotlinę Kłodzką z Singletracka Stronie Śląskie © Kuba7033

Łąka w Kątach Bystrzyckich
Łąka w Kątach Bystrzyckich © Kuba7033

W Kątach bystrzyckich sporo jest zadbanych gospodarstw, wioska ma naprawdę urok. Trochę się poczułem jak w takiej namiastce austriackiej wsi. Ehh, gdyby Śląsk był niemiecki jaka byłaby tu architekra??
Gospodarstwo w Kątach Bystrzyckich
Gospodarstwo w Kątach Bystrzyckich © Kuba7033

Widoczki tu też piękne
Widok na Śnieżnik i Czarną Górę z Kątów Bystrzyckich
Widok na Śnieżnik i Czarną Górę z Kątów Bystrzyckich © Kuba7033

Opuściłem Katy Bystrzyckie, kawałek dalej zrobiłem postój z widoczkiem na Dolinę Białej Lądeckiej, którą to jechałem później do Kłodzka.
Góry Złote widziane z okolic wsi Skowronki
Góry Złote widziane z okolic wsi Skowronki © Kuba7033

Widok na Dolinę Białej Lądeckiej
Widok na Dolinę Białej Lądeckiej © Kuba7033

W Dolinie Białej Lądeckiej
W Dolinie Białej Lądeckiej © Kuba7033

Biała Lądecka w Trzebieszowicach
Biała Lądecka w Trzebieszowicach © Kuba7033

Droga na tyłach Trzebieszowic
Droga na tyłach Trzebieszowic © Kuba7033

Biała Lądecka w Ołdrzychowicach Kłodzkich
Biała Lądecka w Ołdrzychowicach Kłodzkich © Kuba7033

Nad Białą Lądecką w Ołdrzychowicach Kłodzkich
Nad Białą Lądecką w Ołdrzychowicach Kłodzkich © Kuba7033

Widok na Wapniarkę koło Żelazna
Widok na Wapniarkę koło Żelazna © Kuba7033

Wieża w Żelaźnie
Wieża w Żelaźnie © Kuba7033

Od Ołdrzychowic jechałem blisko linii kolejowej, która wkrótce może będzie reaktywowana, na razie jeździ tu autobus w ramach KKA, a ruch po linii jest tylko towarowy do kamieniołomu w Trzebieszowicach. Ale zanim reaktywacja i remont, linia musi trafić do DSDiK, ale najpierw PKP i PKPLK muszą ustalić prawa własności między sobą  -takie kuriozum, część gruntów tej linii należy do PKP PLK, część d PKP SA. PKP SA nie może przekazać tych gruntów do wojewódzkiego DSDiK, to może tylko PLKa. Obecnie pomysł jest, ze DSDiK otrzyma od PKP użytkowanie wieczyste. Zobaczymy, trzeba czekać.
Linia 322 w Krosnowicach Kłodzkich
Linia 322 w Krosnowicach Kłodzkich © Kuba7033

Z Krosnowic dojechałem do Nysy Kłodzkiej i dalej wzdłuż rzeki do Kłodzka. 
Nysa Kłodzka koło Krosnowic
Nysa Kłodzka koło Krosnowic © Kuba7033

Droga z Krosnowic do Kłodzka
Droga z Krosnowic do Kłodzka © Kuba7033

Widok na Góry Bardzkie z Kłodzką Górą z Kłodzka
Widok na Góry Bardzkie z Kłodzką Górą z Kłodzka © Kuba7033

Stacja Kłodzko Miasto nad Nysą Kłodzką
Stacja Kłodzko Miasto nad Nysą Kłodzką © Kuba7033

Na stację w Kłodzku dotarłem kilkanaście minut przed pociągiem, więc miałem czas na fotki transportowe. A ruch był spory akurat.
SOR C10,5 i CN12 na dworcu w Kłodzku
SOR C10,5 i CN12 na dworcu w Kłodzku © Kuba7033

Setra S415GT-HD i SOR CN12 na dworcu w Kłodzku
Setra S415GT-HD i SOR CN12 na dworcu w Kłodzku © Kuba7033

Volvo 8700LE jako KKZ na dworcu w Kłodzku
Volvo 8700LE jako KKZ na dworcu w Kłodzku © Kuba7033

SA134-004 wjeżdża na stację Kłodzko Miasto
SA134-004 wjeżdża na stację Kłodzko Miasto © Kuba7033

Impuls 45We-019 i Pesa SA135-009 na stacji Kłodzko Miasto
Impuls 45We-019 i Pesa SA135-009 na stacji Kłodzko Miasto © Kuba7033

Impuls 45We-024 na stacji Kłodzko Miasto
Impuls 45We-024 na stacji Kłodzko Miasto © Kuba7033

To moja ostatnia długa urlopowa wycieczka, było fajnie i ciekawie. Tylko to zimono w Masywie Śnieznika mi torchę dało w kosć, bo byłem lekko ubrany.
Kategoria góry, przyroda


Dane wyjazdu:
82.91 km 19.60 km teren
05:23 h 15.40 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Między Kaczawą i Bobrem

Wtorek, 8 sierpnia 2023 · dodano: 27.08.2023 | Komentarze 2

Została mi jeszcze jedna dolnośląska gmina do odwiedzenia rowerem - Złotoryja. Niestety na chwilę obecną do Złotoryi mimo istnienia tam torów koleją się nie dojedzie. Więc pojechałem z Wrocławia pociągiem do Miłkowic (stacja za Legnicą w stronę Chojnowa) i 20 km jechałem do Złotoryi polno-asfaltowymi drogami.
Pesa Elf2 48Wec-034 rusza ze stacji Miłkowice
Pesa Elf2 48Wec-034 rusza ze stacji Miłkowice © Kuba7033

Pesa Elf2 48Wec-030 mija na biegu stację Miłkowice jako KD Sprinter Nysa
Pesa Elf2 48Wec-030 mija na biegu stację Miłkowice jako KD Sprinter Nysa © Kuba7033

Teren był odkryty i niestety dziś wiało, więc były momenty, że 15-16 kmh na asfalcie to był maks mojej mocy.
Widok z Miłkowic w kierunku Pogórza Kaczawskiego
Widok z Miłkowic w kierunku Pogórza Kaczawskiego © Kuba7033

Droga Miłkowice - Studnica
Droga Miłkowice - Studnica © Kuba7033

Polna droga ze Studnicy do Kwiatowa
Polna droga ze Studnicy do Kwiatowa © Kuba7033

Ale można było się posilić jeżynami tuż przy samej aczwórce, mimo sąsiada były smaczne.
Jeżyny koło A4
Jeżyny koło A4 © Kuba7033

Huta Legnica i A4 widziana z Strupic
Huta Legnica i A4 widziana z Strupic © Kuba7033

Sudety w chmurach
Sudety w chmurach © Kuba7033

Góra i Zamek Grodziec
Góra i Zamek Grodziec © Kuba7033

Mewy na polu w okolicy Wyskoku
Mewy na polu w okolicy Wyskoku © Kuba7033

Dotarłem do Złotoryi. To stare miasto, stolica powiatu. Tutejsza starówka nie wygląda najgorzej. Trochę pozwiedzałem.
Kaczawa w Złotoryi
Kaczawa w Złotoryi © Kuba7033

Poczta w Złotoryi
Poczta w Złotoryi © Kuba7033

Na starym mieście w Złotoryi I
Na starym mieście w Złotoryi I © Kuba7033

Na starym mieście w Złotoryi II
Na starym mieście w Złotoryi II © Kuba7033

Kościół Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Złotoryi
Kościół Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Złotoryi © Kuba7033

Baszta Kowalska w Złotoryi
Baszta Kowalska w Złotoryi © Kuba7033

Więc komplet gmin jest, a ja kontynuowałem podróż dalej - w kierunku Jeleniej Góry, plan minimum dojechać do Janowic Wielkich. W tym celu musiałem przejechać przez Pogórze i Góry Kaczawskie. Pierwszy podjazd to Wilcza Góra - punkt widokowy na Złotoryję i nie tylko.
Wilcza Góra
Wilcza Góra © Kuba7033

Widok na Złotoryje widzianą z Wilczej Góry
Widok na Złotoryje widzianą z Wilczej Góry © Kuba7033

Widok na Lubin z Wilczej Góry
Widok na Lubin z Wilczej Góry © Kuba7033

Potem pojechałem w kierunku wsi Gozdno, niestety trochę mnie nawigacja wyprowadziła w pole, ale udało się jakoś dotrzeć do tamtejszych singletracków. Jednego nawet przejechałem, całkiem przyjemne i w miarę łatwe trasy.
W okolicach Wilkowa
W okolicach Wilkowa © Kuba7033

Kapliczka w okolicy Wilkowa
Kapliczka w okolicy Wilkowa © Kuba7033

Widok na Pogórze kaczawskie z Ostrzycą Proboszczowicką z okolic Biegoszowa
Widok na Pogórze kaczawskie z Ostrzycą Proboszczowicką z okolic Biegoszowa © Kuba7033

Pagórki w okolicy Gozdna
Pagórki w okolicy Gozdna © Kuba7033

Masyw Zawodnej
Masyw Zawodnej © Kuba7033

Gryka w Masywie Zawodnej
Gryka w Masywie Zawodnej © Kuba7033

Na singletracku Gozdno
Na singletracku Gozdno © Kuba7033

Góry Kaczawskie widziane z okolic Gozdna
Góry Kaczawskie widziane z okolic Gozdna © Kuba7033

Za Gozdnem kierowałem się do Świerzawy. Tu zrobiłem mały postój pod kościołem, bardzo ładnym wg mnie.
Kościół pw. Św. Jana i Katarzyny Aleksandryjskiej w Świerzawie
Kościół pw. Św. Jana i Katarzyny Aleksandryjskiej w Świerzawie © Kuba7033

Do Świerzawy kiedyś również docierała kolej, ale obecnie widać tylko wieżę ciśnień i budynek dworca. Był okazały jak na tak małą miejscowość.
Pozostałości kolei w Świerzawie
Pozostałości kolei w Świerzawie © Kuba7033

Dawny dworzec kolejowy w Świerzawie
Dawny dworzec kolejowy w Świerzawie © Kuba7033

Kaczawa w Świerzawie
Kaczawa w Świerzawie © Kuba7033

Ze Świerzawy ruszyłem do wsi Lubiechowa, gdzie czekała mnie mała mordęga, podjazd z maks 12%, średnio 7,5% przez 3 km. Dało w kość a nie wyglądało tak.
Pałac w Lubiechowej
Pałac w Lubiechowej © Kuba7033

Ale nagrodą za każdy podjazd są widoczki.
Z takim widoczkiem na Pogórze Kaczawskie żyje się w Lubiechowej
Z takim widoczkiem na Pogórze Kaczawskie żyje się w Lubiechowej © Kuba7033

A potem zjazd, by zaraz znowu podjeżdżać - na Skopiec wg niektórych źródeł najwyższy szczyt Gór Kaczawskich.
Zjazd do Podgórek
Zjazd do Podgórek © Kuba7033

Krowy w Podgórkach
Krowy w Podgórkach © Kuba7033

Na Skopcu
Na Skopcu © Kuba7033

Widok ze Skopca w kierunku Wałbrzycha
Widok ze Skopca w kierunku Wałbrzycha © Kuba7033

Widok z Komarna na Góry Sokole i Karkonosze
Widok z Komarna na Góry Sokole i Karkonosze © Kuba7033

Ze Skopca zjechałem do Komarna i dalej do Janowic WIelkich.
Na Przełęczy Komarnickiej
Na Przełęczy Komarnickiej © Kuba7033

Góry Sokole i Karkonosze
Góry Sokole i Karkonosze © Kuba7033

W Janowicach miałem prawie godzinę do pociągu, wiec aby nie marnować czasu pojechałem do Wojanowa doliną Bobru. Bardzo ten fragment Doliny Bobru, jest piękny.
Bóbr w Trzcińsku
Bóbr w Trzcińsku © Kuba7033

Bóbr w Trzcińsku II
Bóbr w Trzcińsku II © Kuba7033

Koło Wojanowa trwa rozbudowa tunelu kolejowego, tak aby mogły mijać się w nim dwa pociągi. Prace wykonuje PORR, który sprowadził do Polski specjalną maszynę, dzięki czemu w tunelu może odbywać się ruch kolejowy. Gdyby ie to czekałoby pasażerów około 3 letnie odcięcie od kolei między Wrocławiem i Jelenią Górą.
Baza rozbudowy tunelu między Trzcińskiem i Wojanowem
Baza rozbudowy tunelu między Trzcińskiem i Wojanowem © Kuba7033

Nad Bobrem w Wojanowie
Nad Bobrem w Wojanowie © Kuba7033

I dotarłem do Wojanowa i tu zakończyłem trasę na kilkanaście minut przed odjazdem mojego pociągu do Wrocławia. 
EP07-1026 z IC Pomorzanin mija na biegu stację Wojanów
EP07-1026 z IC Pomorzanin mija na biegu stację Wojanów © Kuba7033

Impuls 45We-029 wjeżdża na stację w Wojanowie
Impuls 45We-029 wjeżdża na stację w Wojanowie © Kuba7033

Fajna trasa, komplet gmin z Dolnego Śląska jest, było trochę widoków, kilka nowych miejsc. 

Dane wyjazdu:
92.63 km 22.00 km teren
05:13 h 17.76 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trzy kraje / tři země / drei Länder

Niedziela, 23 lipca 2023 · dodano: 06.08.2023 | Komentarze 2

Kolejna wycieczka z serii zwiedzania dolnośląskich gmin urozmaicona górskim fragmentem. Z Wrocławia dojechałem po porannych przygodach pociągiem KD Sprinter Szrenica do Piechowic. W Piechowicach znowu napotkałem problem - nie mogłem załadować trasy w nawigacji rowerowej, na szczęście reset komputerka pomógł i mogłem spokojnie ruszać dalej. Bez nawigacji byłoby ciężko, bo papierowa mapa nie obejmowała całości trasy.
Pesa Elf2 48Wec-029 jako KD Sprinter Szrenica na stacji Piechowice
Pesa Elf2 48Wec-029 jako KD Sprinter Szrenica na stacji Piechowice © Kuba7033

Ruszyłem w kierunku Górzyńca i dalej Rozdroża Izerskiego. Asfaltem przez Piechowice, a potem leśnym duktem, cały czas łagodnie w górę.
Widok z Piechowic na Górzyniec
Widok z Piechowic na Górzyniec © Kuba7033

Droga z Piechowic do Rozdroża Izerskiego
Droga z Piechowic do Rozdroża Izerskiego © Kuba7033

W Izerach na Rozdrożu Izerskim osiągnąłem dzisiejsze Cima Coppi i zacząłem zjazd w kierunku Świeradowa Zdroju.
Dzisiejsze Cima Coppi i naparstnice
Dzisiejsze Cima Coppi i naparstnice © Kuba7033

Widok na Świeradów ze zbocza Łagodnej
Widok na Świeradów ze zbocza Łagodnej © Kuba7033

W Świeradowie przejazd przez teren uzdrowiska i krótki odpoczynek w Parku Zdrojowym
W Świeradowie Zdrój
W Świeradowie Zdrój © Kuba7033

I dalej w kierunku Czech, do Czech wjechałem na przejściu granicznym w Czerniawie.
Widok na Czerniawe
Widok na Czerniawe © Kuba7033

Przejście graniczne w Czerniawie
Przejście graniczne w Czerniawie © Kuba7033

Następny punkt to Nove Mesto pod Smrkiem, dawno mnie tu nie było - rynek przechodzi renowacje - Czesi uczą się betonozy od sąsiadów z północy.
Na rynku w Novym Mescie pod Smrkiem
Na rynku w Novym Mescie pod Smrkiem © Kuba7033

Czeskie autobusy
Czeskie autobusy © Kuba7033

Mniej reprezentacyjna ulica w Nowym Mescie pod Smrkiem
Mniej reprezentacyjna ulica w Nowym Mescie pod Smrkiem © Kuba7033

Uciekłem z miasteczka, za Novym Mestem widoki były już ciekawsze. dalej udałem się bocznymi drogami i następnie leśnym asfaltem wzdłuż polskiej granicy do Zawidowa.
Widok na Smrk i Stóg Izerski
Widok na Smrk i Stóg Izerski © Kuba7033

Widok na Góry Izerskie w okolicy Hejnic
Widok na Góry Izerskie w okolicy Hejnic © Kuba7033

Droga w kierunku Hornich Rasnic przez las
Droga w kierunku Hornich Rasnic przez las © Kuba7033

Droga w kierunku Hornich Rasnic przez pole
Droga w kierunku Hornich Rasnic przez pole © Kuba7033

Horni Rasnice
Horni Rasnice © Kuba7033

Do przysłupowy w Hornich Rasnicach
Do przysłupowy w Hornich Rasnicach © Kuba7033

Widok z okolic Dolni Oldris w kierunku Zgorzelca
Widok z okolic Dolni Oldris w kierunku Zgorzelca © Kuba7033

Widok z okolic Dolni Oldris w kierunku Zgorzelca na zoomie
Widok z okolic Dolni Oldris w kierunku Zgorzelca na zoomie © Kuba7033

Granice przekroczyłem kompletnie jako zieloną na mało widocznej polnej drodze. dalej przez pastwisko krów wjechałem na szosę we wsi Miedziana
Zielona granica koło Dolni Oldris
Zielona granica koło Dolni Oldris © Kuba7033

Krowa w Miedzianej
Krowa w Miedzianej © Kuba7033

Zawsze mnie bawi spotkanie Minionków w jakiejś formie, nie wiem dlaczego.
Minionki w Miedzianej
Minionki w Miedzianej © Kuba7033

Z Miedzianej jechałem szosą do Zawidowa - pierwszej dziś nowej gminy. Po drodze były widoczki na Izery, Góry Łużyckie i ogólnie Łużyce po polskiej i niemieckiej stronie
Zjazd do Miedzianej
Zjazd do Miedzianej © Kuba7033

Widok na Łużyce z drogi Miedziana - Stary Zawidów
Widok na Łużyce z drogi Miedziana - Stary Zawidów © Kuba7033

Wjazd do Starego Zawidowa
Wjazd do Starego Zawidowa © Kuba7033

Sam Zawidów to małe miasteczko, zapuszczone mocno na obrzeżach, jedynie rynek wygląda dość przyzwoicie, nawet są dorodne drzewa, w cieniu których zjadłem banana w ramach krótkiej przerwy.
Uliczka w Zawidowie
Uliczka w Zawidowie © Kuba7033

Na rynku w Zawidowie
Na rynku w Zawidowie © Kuba7033

Z Zawidowa znów wjechałem po raz drugi dziś do Czech
Przejście graniczne w Zawidowie
Przejście graniczne w Zawidowie © Kuba7033

W Czechach przez delikatne odludzie i dwie wioski kierowałem się ponownie w stronę Polski
Widok na kościół w Zawidowie z Czech
Widok na kościół w Zawidowie z Czech © Kuba7033

Czapla w Czechach
Czapla w Czechach © Kuba7033

Widok na Dolinę Nysy Łużyckiej z Cernousy
Widok na Dolinę Nysy Łużyckiej z Cernousy © Kuba7033

Aleja Lipowa w Cernousy
Aleja Lipowa w Cernousy © Kuba7033

Avie A31 w Filipovce
Avie A31 w Filipovce © Kuba7033

Widok na Góry Izerskie z okolic Andelki
Widok na Góry Izerskie z okolic Andelki © Kuba7033

Do Polski wjechałem za wsią Andelka i znalazłem się w kolejnej nowej gminie - Bogatynia. Gminę Bogatynie przeciąłem prostą drogą do Krzewiny Zgorzeleckiej.
Kościół w Krzewinie Zgorzeleckiej na tle niemieckiego krajobrazu
Kościół w Krzewinie Zgorzeleckiej na tle niemieckiego krajobrazu © Kuba7033

Jeszted z okolic Lutogniewic
Jeszted z okolic Lutogniewic © Kuba7033

W Krzewinie Zgorzeleckiej znajduje się ciekawa stacja kolejowa - leży w Polsce, jest tu realizowany ruch towarowy do kopalni i elektrowni w Turowie, a pasażerski tylko do Goerlitz i Zittau niemieckimi pociągami. Polskiego ruchu pasażerskiego brak. Stacja służy głównie mieszkańcom sąsiedniego Ostritz do którego dojść można kładką na Nysie Łużyckiej
Na stacji w Krzewinie Zgorzeleckiej
Na stacji w Krzewinie Zgorzeleckiej © Kuba7033

Kładka graniczna na Nysie Łużyckiej w Krzewinie Zgorzeleckiej
Kładka graniczna na Nysie Łużyckiej w Krzewinie Zgorzeleckiej © Kuba7033

Ja kładkę przejechałem i znalazłem się w Saksoni. Zrobiłem krótką rundkę po Ostritz, ale miasteczko, a zwłaszcza kolejny betonowy rynek mnie nie urzekło.
Nysa Łużycka w okolicy Krzewiny Zgorzeleckiej
Nysa Łużycka w okolicy Krzewiny Zgorzeleckiej © Kuba7033

Na rynku w Ostritz
Na rynku w Ostritz © Kuba7033

Uliczka w Ostritz
Uliczka w Ostritz © Kuba7033

Z Ostritz ruszyłem ścieżką rowerową wzdłuż Nysy Łużyckiej do Goerlitz, by tam przejechać ponownie na polską stronę Nysy Łużyckiej
Łąka nad Nysą Łużycką z bocianim motywem
Łąka nad Nysą Łużycką z bocianim motywem © Kuba7033

Zbliżenie na bociana
Zbliżenie na bociana © Kuba7033

Dwie czaple nad Nysą Łużycką
Dwie czaple nad Nysą Łużycką © Kuba7033

Nikolaikirce w Leuba
Nikolaikirche w Leuba © Kuba7033

Nysa Łużycka koło Leuba
Nysa Łużycka koło Leuba © Kuba7033

Po drodze mijałem dawną kopalnię węgla brunatnego, dziś już zalana wodą. W pobliżu stoi jedna ze starych użytkowanych tu koparek.
Koparka SRS 1200 koło Hagenwerder
Koparka SRS 1200 koło Hagenwerder © Kuba7033

I tak dotarłem do Goerlitz
Mosty Kolejowy nad Nysą Łużycką
Mosty Kolejowy nad Nysą Łużycką © Kuba7033

Obermuehle nad Nysą Łużycką
Obermuehle nad Nysą Łużycką © Kuba7033

Widok na Polskę z Goerlitz
Widok na Polskę z Goerlitz © Kuba7033

I koniec wycieczki na stacji Zgorzelec. Dojechałem kilkanaście minut przed odjazdem pociągu do Węglińca.
Siemens Desiro 642 813 i 642 315 w Zgorzelcu
Siemens Desiro 642 813 i 642 315 w Zgorzelcu © Kuba7033

Impuls 45We-021 na stacji Zgorzelec
Impuls 45We-021 na stacji Zgorzelec © Kuba7033

Na szczęście mimo problemów taborowych w lubuskim Polregio pociąg o 15:13 nie był odowłany, lecz obsługiwany przez słynne lubuskie żelazko. Na wejsciu do tego cudaka zostałem poinformowany, ze co ja sobie myślę o te poprzez jechać pociągiem z rowerem, ze to nie ta pora (oczywiście w rozkładzie jest informacja, że pociąg przystosowany do przewozu rowerów). Zostałem na szczęście zabrany, lecz nie mogłem postawić roweru w miejscu przystosowanym do tego, ale w drzwiach - nie mogłem tego pojąc, to niebezpiecznie rozwiązanie, ale cóż. Lubuskie Polregio to stan umysłu który znałem tylko z opowieści, teraz tego doświadczyłem. 
SA105-101 w kontraście do potężnego Impulsa 45We-021 na stacji Zgorzelec
SA105-101 w kontraście do potężnego Impulsa 45We-021 na stacji Zgorzelec © Kuba7033

Żelazkiem dojechałem do Węglińca, gdzie przesiadłem się na pociąg relacji Lubań Śląski - Wrocław Główny.
Pesa Elf2 48Wec-034 na stacji Węgliniec
Pesa Elf2 48Wec-034 na stacji Węgliniec © Kuba7033

ET22-1167 na stacji w Węglińcu
ET22-1167 na stacji w Węglińcu © Kuba7033

Był to nówka Elf2, na szczęście na Dolnym Śląsku problemy braku pociągów elektrycznych zostały obecnie rozwiązane, na linii z Wrocławia w kierunku Lubania i Zgorzelca jeżdżą tylko pięcioczłony, ale przy tym popycie wkrótce może to być za mało. 
W Węglińcu również natknąłem się na wojskowe transporty - 3 składy nowego sprzętu.
Pesa Elf2 48Wec-032 oraz Siemens Vectron 6193 369 na stacji Węgliniec
Pesa Elf2 48Wec-032 oraz Siemens Vectron 6193 369 na stacji Węgliniec © Kuba7033

Wycieczka bardzo fajne, trochę szkoda, że mało w Izerach pokręciłem, ale plan był bardziej dystansowy i krajoznawczy na dziś. Dwie nowe gminy odwiedzone.

Dane wyjazdu:
49.51 km 33.10 km teren
03:53 h 12.75 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Góry Sowie

Czwartek, 1 czerwca 2023 · dodano: 04.06.2023 | Komentarze 2

Dziś wziąłem dzień urlopu i ruszyłem na pierwszy  w tym sezonie podbój gór rowerem - na pierwszy ogień poszły Góry Sowie. Do Świdnicy dojechałem pociągiem z Wrocławia przez Sobótkę. Także pierwszy raz jechałem dwutrakcyjnym (popularnie zwanym hybrydowym) Impulsem oraz linią nr 285 po remoncie.
Impuls 36Weh-015 na stacji Świdnica Miasto po zakończonym kursie jako pociąg
Impuls 36Weh-015 na stacji Świdnica Miasto po zakończonym kursie jako pociąg "Radunia" relacji Trzebnica - Świdnica Miasto © Kuba7033

Ze Świdnicy przez Bystrzycę Dolną i burkatów dotarłem do podnóża Gór Sowich i zacząłem krótką wspinaczkę leśnym duktem do miejscowości Glinno.
Wielka Sowa widziana z Świdnicy
Wielka Sowa widziana z Świdnicy © Kuba7033

Widok na Świdnicę z okolicy Bystrzycy Górnej
Widok na Świdnicę z okolicy Bystrzycy Górnej © Kuba7033

Przed Glinnem zaczęły się piękne widoki na Góry Wałbrzyskie i Suche. Dla tych widoków kocham jeździć przez Glinno - mimo, ze to asfaltowa droga to jest urokliwa.
Chełmiec, Trójgarb i Zamek Grodno widziany z okolica Glinna
Chełmiec, Trójgarb i Zamek Grodno widziany z okolica Glinna © Kuba7033

Widok na Wielką Sową z okolic Glinna
Widok na Wielką Sową z okolic Glinna © Kuba7033

Krowy w Glinnie
Krowy w Glinnie © Kuba7033

Krowa i cielaczek
Krowa i cielaczek © Kuba7033

I tak dotarłem asfaltem na Przełęcz Walimską i dalej już leśnymi drogami na Wielką Sowę. Na szczycie wieża nadal w remoncie
Na Wielkiej Sowie
Na Wielkiej Sowie © Kuba7033

I najtrudniejszy fragment trasy - zjazd po kamieniach z Wielkiej Sowy - realizowany z jedną nogą na pedele, druga jako podpórka.
Droga z Wielkiej Sowy
Droga z Wielkiej Sowy © Kuba7033

dalej w kierunku Kalenicy przez Przełęcz Jugowską na Bielawską Polankę z widokami po zrębach.
Widok na Kalenicę
Widok na Kalenicę © Kuba7033

Widok na Jugów i Góry Stołowe
Widok na Jugów i Góry Stołowe © Kuba7033

Na zboczach Kalenicy
Na zboczach Kalenicy © Kuba7033

I w dół do Bielawy. Po drodze GPS mnie trochę wpuścił w maliny a dokładniej w chaszcze i trzeba było rower prowadzić. Za późno się skapnąłem i nie warto było wracać. Choć po przenoszeniu roweru po krzakach zmieniłem zdanie.
Buki na zboczu Kalenicy
Buki na zboczu Kalenicy © Kuba7033

Na szczęście udało się dotrzeć do normalnej drogi i kontynuować zjazd do Bielawy.
Widok na Pieszyce, Dzierżoniów i Masyw Ślęży z Czyżyka
Widok na Pieszyce, Dzierżoniów i Masyw Ślęży z Czyżyka © Kuba7033

Tuz przed Bielawą na skraju lasu poczułem czosnek niedźwiedzi, a potem zobaczyłem mega polanę. Super zapach.
Czosnkowe pole koło Bielawy
Czosnkowe pole koło Bielawy © Kuba7033

Widok na Bielawę
Widok na Bielawę © Kuba7033

Widok w kierunku Dzierżoniowa i Masywu Ślęża
Widok w kierunku Dzierżoniowa i Masywu Ślęża © Kuba7033

I koniec wycieczki, dotarłem na 20 minut przed odjazdem pociągu do Wrocławia z Bielawy Zachodniej. Udana wycieczka, mimo małego rpobelmu z trasą. ALe nad formą trzeba poporacować, bo cięzko podjazdy było robić.
SA139-012 na stacji Bielawa Zachodnia
SA139-012 na stacji Bielawa Zachodnia © Kuba7033
Kategoria góry


Dane wyjazdu:
94.99 km 16.10 km teren
05:37 h 16.91 km/h:
Maks. pr.:37.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Wokół Lubania

Piątek, 7 października 2022 · dodano: 14.10.2022 | Komentarze 3

Na dzisiaj zaplanowałem trasę na Pogórzu Izerskim w dolinie Kwisy. Pociągiem z Wrocławia dotarłem do Zebrzydowej. Wiozłem się nowym Elfem2. Bardzo pozytywne wrażenie na mnie zrobił - widać że układ wnętrza jest bardziej "tramwajowy" niż kolejowy - jest to skład kupiony z myślą o obsłudze tras w Aglomeracji Wrocławskiej. Za to ma dobrze przemyślane miejsce na rowery - będzie rowerowo pojemny.
Pesa Elf2 48Wec-025 rusza ze stacji Zebrzydowa
Pesa Elf2 48Wec-025 rusza ze stacji Zebrzydowa © Kuba7033

Ze stacji jechałem Doliną Kwisy w jej płaskiej części aż do Nowogrodźca w górę rzeki.
Droga w Dolinie Kwisy w okolicy Zebrzydowej
Droga w Dolinie Kwisy w okolicy Zebrzydowej © Kuba7033

Krowa nad Kwisą w Zebrzydowej
Krowa nad Kwisą w Zebrzydowej © Kuba7033

Kwisa w Zebrzydowej
Kwisa w Zebrzydowej © Kuba7033

Kwisa w Parzycach
Kwisa w Parzycach © Kuba7033

W Nowogrodźcu w centrum ostała się zieleń - super.
Skwer w Nowogrodźcu
Skwer w Nowogrodźcu © Kuba7033

W okolicy Wolbromowa pomogłem winniczkowi pokonać mało uczęszczaną, ale dla winniczka mimo to niebezpieczną ulicę
Uratowany z drogi ślimak
Uratowany z drogi ślimak © Kuba7033

W Wolbromowie zaczęły się pierwsze pagórki i kawałek dalej widoki na Góry Izerskie, Dolinę Kwisy w jej górnym biegu i Nysy Łużyckiej.
Droga w Gościszowie
Droga w Gościszowie © Kuba7033

Zjazd do Wolbromowa
Zjazd do Wolbromowa © Kuba7033

Stóg Izerski i Smrk z okolic Wolbromowa
Stóg Izerski i Smrk z okolic Wolbromowa © Kuba7033

Landeskrone i dolina Nysy Łużyckiej z okolic Wolbromowa
Landeskrone i dolina Nysy Łużyckiej z okolic Wolbromowa © Kuba7033

Krowia sjesta koło Rząsin
Krowia sjesta koło Rząsin © Kuba7033

Jest tutaj sporo domów z murem pruskim
Stary dom w Rząsinach
Stary dom w Rząsinach © Kuba7033

Dojechałem do Gryfowa Śląskiego - czyli ponownie w Dolinę Kwisy, gdzie ruszyłem w dół rzeki wzdłuż Jeziora Złotnickiego
Syrenka w Gryfowie Śląskim
Syrenka w Gryfowie Śląskim © Kuba7033

Gryfowska starówka
Gryfowska starówka © Kuba7033

Jezioro Złotnickie
Jezioro Złotnickie © Kuba7033

Tu było już pięknie jesiennie. Tylko droga miejscami rowerowa, miejscami na kolarstwo górskie, czyli prowadzenie roweru.
Droga w wzdłuż Jeziora Złotnickiego
Droga w wzdłuż Jeziora Złotnickiego © Kuba7033

Szlak nad Jeziorem Złotnickim
Szlak nad Jeziorem Złotnickim © Kuba7033

Niestety końcówka mnie zaskoczyła - zapora na jeziorze złotnickim zamknięta - musiałem się cofnąć do wsi Zapusta i ominąć Zamek Czocha, który był po drugiej stronie Kwisy

Zapora Złotnicka w remoncie
Zapora Złotnicka w remoncie © Kuba7033

Kawałek dalej wróciłem na swoją pierwotną trasę, cofnąłem się tylko zwiedzić Zaporę Leśniańską
Zapora Leśniańska
Zapora Leśniańska © Kuba7033

Widok na Kwisę z zapory
Widok na Kwisę z zapory © Kuba7033

Jezioro Leśniańskie z zapory
Jezioro Leśniańskie z zapory © Kuba7033

Dalej jechałem wzdłuż Kwisy do Leśnej.
Dolina Kwisy z Orlego Kamienia
Dolina Kwisy z Orlego Kamienia © Kuba7033

W Leśnej zajrzałem na punkt przeładunkowy urboku z okolicznych kamieniołomów z samochodów na kolej. Linia do Leśnej jest czynna tylko dla ruchu towarowego. Moze kiedys wróci tu kolej (oby)
Zastal 409Da-538 w Leśnej
Zastal 409Da-538 w Leśnej © Kuba7033

Dworzec niszczeje.
Dawny dworzec kolejowy w Leśnej
Dawny dworzec kolejowy w Leśnej © Kuba7033

Kwisa w Leśnej
Kwisa w Leśnej © Kuba7033

W Leśnej opuściłem Dolinę Kwisy i ruszyłem w stronę Zgorzelca. Ale dalej było pagórkowato.
Widok na Leśną z wzgórza Sernik
Widok na Leśną z wzgórza Sernik © Kuba7033

Grabiszyce Dolne z Sernika
Grabiszyce Dolne z Sernika © Kuba7033

W okolicy Włosienia już bardziej płasko.
Krowy koło Włosienia
Krowy koło Włosienia © Kuba7033

Krowy w okolicy Wyżnego
Krowy w okolicy Wyżnego © Kuba7033

Miejsce odpoczynku w Gozdaninie
Miejsce odpoczynku w Gozdaninie © Kuba7033

Droga Gozdanin - Jerzmanki
Droga Gozdanin - Jerzmanki © Kuba7033

I widać cel - Zgorzelec
Widok na Zgorzelec z okolic Jerzmanek
Widok na Zgorzelec z okolic Jerzmanek © Kuba7033

Landeskrone
Landeskrone © Kuba7033

W Zgorzelcu miałem 1,5 godziny do pociągu, więc ruszyłem zwiedzać Goerlitz. Bardzo przyjemne niemieckie miasteczko - spodobało mi się. Mimo krótkiego półgodzinnego pobytu po wjeździe do Zgorzelca czułem chorobę powrotną. Nie jestem miłośnikiem włóczenia się po starówkach, ale goerlitzka Starówka mnie zauroczyła. Mała miejscowość, a tak bogata zabudowa.
Nysa Łużycka w Goerlitz/Zgorzelcu
Nysa Łużycka w Goerlitz/Zgorzelcu © Kuba7033

Mercedes O530 C2 #5511 na pętli Parkstrasse
Mercedes O530 C2 #5511 na pętli Parkstrasse © Kuba7033

Neissstrasse w Goerlitz
Neissstrasse w Goerlitz © Kuba7033

Langestrasse i Neues Rathaus
Langestrasse i Neues Rathaus © Kuba7033

Neues Rathaus w Goerlitz
Neues Rathaus w Goerlitz © Kuba7033

Widok na Nysę Łużycką z pod kościoła św. Piotra w Goerlitz
Widok na Nysę Łużycką z pod kościoła św. Piotra w Goerlitz © Kuba7033

W Zgorzelcu starsza część jest tez odnawiana, ale nie ma tego klimatu.
ul. Daszyńskiego w Zgorzelcu
ul. Daszyńskiego w Zgorzelcu © Kuba7033

W Parku Andrzeja Blachanca w Zgorzelcu
W Parku Andrzeja Blachanca w Zgorzelcu © Kuba7033

Na stację przyjechałem kilkanaście minut przed odjazdem. Udana wycieczka. Zaliczone kilka nowych gmin, zwiedzona nowa okolica i na koniec miłe zaskocznenie nadprogramowym zwiedzaniem Goerlitz, do którego pewnie jeszcze wrocę.
Pesa SA133-006 na stacji Zgorzelec
Pesa SA133-006 na stacji Zgorzelec © Kuba7033

Impuls 31We-001 podstawia się na peron stacji Zgorzelec by zacząć kurs do Wrocławia
Impuls 31We-001 podstawia się na peron stacji Zgorzelec by zacząć kurs do Wrocławia © Kuba7033

Kategoria góry, po szosach