Info

Więcej o mnie.














Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Czerwiec2 - 6
- 2025, Maj35 - 73
- 2025, Kwiecień37 - 69
- 2025, Marzec45 - 111
- 2025, Luty29 - 87
- 2025, Styczeń27 - 54
- 2024, Grudzień30 - 86
- 2024, Listopad24 - 42
- 2024, Październik30 - 55
- 2024, Wrzesień19 - 27
- 2024, Sierpień33 - 67
- 2024, Lipiec50 - 94
- 2024, Czerwiec38 - 89
- 2024, Maj30 - 64
- 2024, Kwiecień24 - 69
- 2024, Marzec29 - 62
- 2024, Luty31 - 50
- 2024, Styczeń25 - 40
- 2023, Grudzień23 - 32
- 2023, Listopad26 - 36
- 2023, Październik21 - 24
- 2023, Wrzesień20 - 22
- 2023, Sierpień38 - 46
- 2023, Lipiec62 - 68
- 2023, Czerwiec59 - 65
- 2023, Maj48 - 50
- 2023, Kwiecień32 - 50
- 2023, Marzec27 - 39
- 2023, Luty17 - 17
- 2023, Styczeń28 - 23
- 2022, Grudzień35 - 11
- 2022, Listopad24 - 29
- 2022, Październik28 - 40
- 2022, Wrzesień28 - 39
- 2022, Sierpień28 - 34
- 2022, Lipiec28 - 46
- 2022, Czerwiec31 - 50
- 2022, Maj31 - 55
- 2022, Kwiecień23 - 46
- 2022, Marzec32 - 49
- 2022, Luty24 - 33
- 2022, Styczeń20 - 20
- 2021, Grudzień25 - 26
- 2021, Listopad25 - 19
- 2021, Październik25 - 29
- 2021, Wrzesień32 - 27
- 2021, Sierpień28 - 27
- 2021, Lipiec37 - 39
- 2021, Czerwiec32 - 33
- 2021, Maj31 - 46
- 2021, Kwiecień26 - 30
- 2021, Marzec28 - 21
- 2021, Luty22 - 12
- 2021, Styczeń24 - 13
- 2020, Grudzień29 - 25
- 2020, Listopad22 - 32
- 2020, Październik29 - 14
- 2020, Wrzesień32 - 8
- 2020, Sierpień33 - 1
- 2020, Lipiec29 - 9
- 2020, Czerwiec27 - 7
- 2020, Maj26 - 9
- 2020, Kwiecień17 - 14
- 2020, Marzec25 - 10
- 2020, Luty29 - 2
- 2020, Styczeń24 - 3
- 2019, Grudzień31 - 2
- 2019, Listopad25 - 5
- 2019, Październik38 - 11
- 2019, Wrzesień33 - 8
- 2019, Sierpień23 - 3
- 2019, Lipiec23 - 7
- 2019, Czerwiec34 - 0
- 2019, Maj39 - 17
- 2019, Kwiecień35 - 0
- 2019, Marzec35 - 2
- 2019, Luty30 - 0
- 2019, Styczeń30 - 0
- 2018, Grudzień31 - 0
- 2018, Listopad33 - 0
- 2018, Październik26 - 0
- 2018, Wrzesień33 - 1
- 2018, Sierpień27 - 0
- 2018, Lipiec45 - 0
- 2018, Czerwiec43 - 2
- 2018, Maj35 - 0
- 2018, Kwiecień34 - 0
- 2018, Marzec19 - 0
- 2018, Luty5 - 0
- 2018, Styczeń10 - 0
- 2017, Grudzień23 - 2
- 2017, Listopad30 - 0
- 2017, Październik30 - 0
- 2017, Wrzesień30 - 0
- 2017, Sierpień37 - 0
- 2017, Lipiec28 - 0
- 2017, Czerwiec39 - 0
- 2017, Maj47 - 0
- 2017, Kwiecień35 - 0
- 2017, Marzec25 - 0
- 2017, Luty18 - 0
- 2017, Styczeń35 - 0
- 2016, Grudzień35 - 2
- 2016, Listopad36 - 0
- 2016, Październik37 - 0
- 2016, Wrzesień33 - 0
- 2016, Sierpień22 - 1
- 2016, Lipiec40 - 0
- 2016, Czerwiec40 - 0
- 2016, Maj40 - 0
- 2016, Kwiecień37 - 0
- 2016, Marzec26 - 0
- 2016, Luty25 - 1
- 2016, Styczeń26 - 6
- 2015, Grudzień28 - 1
- 2015, Listopad25 - 6
- 2015, Październik33 - 1
- 2015, Wrzesień15 - 0
- 2015, Sierpień20 - 0
- 2015, Lipiec34 - 3
- 2015, Czerwiec34 - 0
- 2015, Maj35 - 8
- 2015, Kwiecień29 - 7
- 2015, Marzec26 - 1
- 2015, Luty22 - 3
- 2015, Styczeń27 - 2
- 2014, Grudzień22 - 1
- 2014, Listopad21 - 1
- 2014, Październik17 - 2
- 2014, Wrzesień32 - 4
- 2014, Sierpień31 - 2
- 2014, Lipiec14 - 1
- 2014, Czerwiec17 - 3
- 2014, Maj8 - 0
- 2014, Kwiecień10 - 2
- 2014, Marzec13 - 3
- 2014, Luty17 - 2
- 2014, Styczeń6 - 0
- 2013, Grudzień10 - 5
- 2013, Listopad6 - 2
- 2013, Październik18 - 0
- 2013, Wrzesień28 - 1
- 2013, Sierpień27 - 0
- 2013, Lipiec15 - 1
- 2013, Czerwiec13 - 8
- 2013, Maj14 - 3
- 2013, Kwiecień18 - 5
- 2013, Marzec7 - 5
- 2013, Luty6 - 0
- 2013, Styczeń4 - 0
- 2012, Grudzień5 - 0
- 2012, Listopad7 - 2
- 2012, Październik22 - 1
- 2012, Wrzesień4 - 3
- 2012, Sierpień20 - 2
- 2012, Lipiec21 - 4
- 2012, Czerwiec25 - 3
- 2012, Maj18 - 0
- 2012, Kwiecień11 - 3
- 2012, Marzec14 - 5
- 2012, Luty5 - 0
- 2012, Styczeń5 - 2
- 2011, Grudzień4 - 3
- 2011, Listopad10 - 2
- 2011, Październik10 - 0
- 2011, Wrzesień17 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
góry
Dystans całkowity: | 5949.33 km (w terenie 1692.06 km; 28.44%) |
Czas w ruchu: | 388:09 |
Średnia prędkość: | 15.33 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.40 km/h |
Liczba aktywności: | 99 |
Średnio na aktywność: | 60.09 km i 3h 55m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
111.38 km
17.20 km teren
05:36 h
19.89 km/h:
Maks. pr.:44.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Masyw Ślęży
Sobota, 21 września 2019 · dodano: 21.09.2019 | Komentarze 2
Pożegnanie lata na Ślęży. Wyruszałem dość późno, bo nie mogłem się zdecydować gdzie jechać, a dodatkowo poranek był dość chłodny i chciałem przeczekać do przyjemniejszych temperatur. We Wrocławiu jeszcze spotkała mnie niespodzianka - następcy naszych Volv już czekają na Granicznej w salonie Mercedesa na odbiór
Nowe Mercedesy na Granicznej I © Kuba7033

Nowe Mercedesy na Granicznej II © Kuba7033
A niektóre są jeszcze dozbrajane w serwisie w Pietrzykowicach

Nowe Mercedesy w Pietrzykowicach © Kuba7033
Ale wracając to celu, dzień był z piękną widocznością, więc Ślęża była pięknie widoczna z Wrocławia, a z oddalonych od niej o 25 km Biskupic wyglądała tak:

Ślęża widziana z Biskupic Podgórnych © Kuba7033
Zrobiłem sobie mały postój w Żurawicach, gdy stałem na poboczu usłyszałem dzięcioła, a potem go zobaczyłem. Nie bał się, był zajęty jedzeniem:

Dzięcioł w Żurawicach © Kuba7033
Na linii kolejowej 285 gdzieniegdzie trwają pierwsze prace nad przywróceniem ruchu pasażerskiego, w Pustkowie jeszcze nie, więc można obejrzeć ślady historii. Ciekawe, czy koła pociągu mają się kręcić dla zwycięstwa, czy roweru. Bo obie wersje mi pasują.

Ślady historii na stacji Pustków Żurawski © Kuba7033
Mimo utrzymania ruchu towarowego (z v=20 km/h), linia mocno zarośnięta:

Stacja kolejowa Pustków Żurawski © Kuba7033
Tradycyjnie wjechałem klasyczną stroną na Tąpadła, a potem atak szczytowy. Dziś było warto dla pięknej widoczności:

Chełmiec, Śnieżka i Trójgarb ze Ślęży © Kuba7033

Zalew Mietkowski ze Ślęży © Kuba7033

Słoneczna sobota na Ślęży © Kuba7033
Początek i koniec wyprawy widziałem ze szczytu. Do domu wróciłem jeszcze przez Suliwoods i restaurację Zielone Wzgórze. Bez kolarskiego makaronu słabo byłoby wrócić do domu.

Zachodni Wrocław ze Ślęży © Kuba7033
Kategoria góry, po szosach, przyroda
Dane wyjazdu:
65.20 km
31.00 km teren
04:36 h
14.17 km/h:
Maks. pr.:36.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Lubań - Szklarska Poręba
Sobota, 31 sierpnia 2019 · dodano: 01.09.2019 | Komentarze 0
To chyba tegoroczny gwóźdź programu rowerowych wycieczek. Cele wycieczki były dwa - po raz drugi wjechać na Stóg Izerski droga Katorgi, czyli 3 km średniego nachylenia 14 %, a z początku 1700 m z nachyleniem 17% -czyli srogo pod górę. Drugi cel to zaliczyć Wysoką Kopę w ramach Korony Sudetów. Kilka razy przejeżdżałem przez Wysoką Kopę, ale na szczycie nigdy nie byłem.Ruszyłem rano porannym pociągiem do Lubania Śląskiego, nie tym ze zdjęcia poniżej co prawda (on czekał aby przepuścić mojego Impulsa)

ET22-758 na stacji Wrocław Nowy Dwór © Kuba7033
Na stacji w Węglińcu byłem drugi raz, pierwszy raz za dnia i z dłuższym postojem, więc musiałam sfotografować perełkę dolnośląskich dworców (pereł w różnym stanie mamy na dolnośląkich liniach naprawde dużo). Szkoda że ten dworzec tak straszy.

Stacja w Węglińcu © Kuba7033
W Węglińcu prawie wszyscy wysiedli, a ja prawie pustym pociągiem dojechalem do Lubania:

Impuls 45WE-029 na stacji Lubań Śląski © Kuba7033
W Lubaniu mimo że weekend, to nie mogłem o pracy zapomnieć, zabytki techniki w ciągłym użyciu:

PLM07-275 #557 i MD07-32 z DOLKOMu © Kuba7033
Z Lubania ruszyłem doliną KWisy przez Kościelnik do Leśnej

Dolina Kwisy w Kościelniku © Kuba7033
Krotki postój w Leśnej przy Sztolniach, powstałych w czasie II WŚ, dziś są zamknięte:

Sztolnie w Leśnej © Kuba7033
Chwilę później na horyzoncie wypatrzyłem Stóg Izerski, mój pośredni cel:

Pierwszy widok dziś na Stóg Izerski z okolic Świecia © Kuba7033
Trochę szosowych podjazdów i dotarłem do Czerniawy, chwilę odpocząłem i dojechałem do początku katorgi, w lewo i w górę od początku na skrajnych zębatkach z kadencją 60.

Początek drogi Katorgi © Kuba7033
Całość 3 km podjechałem w 32:08, 3 min lepiej niż w 2015 roku, bez żadnego postoju do szczytu, ostatnio ich kilka było na złapanie oddechu.

Widok na Świeradów Zdrój ze Stogu Izerskiego © Kuba7033
Na Stogu chwila odpoczynku, pieczątka w schronisku i w drogę dalej po kamolach w dół

Szlak ze Stogu Izerskiego © Kuba7033
Dalej na luzie jak po parku, Polana izerska, Hala Izerska

Polana Izerska © Kuba7033

Karkonosze widziane z Hali Izerskiej © Kuba7033

Dolina Izery z Hali Izerskiej © Kuba7033
Potem trochę pod górkę przez torfowisko niebieskim szlakiem, a dalej solidny podjazd na Sine Skalki

Szlak niebieski przez torfowisko © Kuba7033
Dużo muchomorów rośnie w Izerach:

Muchomory © Kuba7033
Na Sine Skałki od rozdroża pod kopą jechałem pierwszy raz, ostry krótki podjazd, udało się i można podziwiać, gdzie byłem chwilę temu. Bardzo lubię to miejsce - całe Izery sa piękne, ale Sine Skałki i Dolina izery najpiękniejsze.

Hala Izerska z Sinich Skałek © Kuba7033

Stóg Izerski i Smrk z Sinych Skałek © Kuba7033
Wysoka Kopa to już tylko formalność i zaliczony kolejny szczyt Korony Suedetów

Jeden ze zdobywców Wysokiej Kopy © Kuba7033
Potem chwila podziwiania widoków nad kamieniołomem Stanisław:

Karkonosze coraz bliżej © Kuba7033
I przez Wysoki Kamień na pociąg powrotny do Wrocławia:

Szklarska Poręba i Szrenica © Kuba7033
Na stację wjechałem na kilkanascie minut przed odjazdem, więc chwilę pospacerowalem

EP07-1004 za niecałą godzinę ruszy z IC Śnieżka do Warszawy Wschodniej © Kuba7033

Impuls 31We-023 na stacji Szklarska Poręba Górna czeka na zatrudnienie © Kuba7033
A potem wjechał mój pociąg:

Impuls 45WE-019 na stacji Szklarska Poręba Górna © Kuba7033
Kategoria góry, po szosach, przyroda
Dane wyjazdu:
27.80 km
3.30 km teren
02:28 h
11.27 km/h:
Maks. pr.:37.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
WSC etap 5 - Pradziad
Piątek, 23 sierpnia 2019 · dodano: 27.08.2019 | Komentarze 0
Królewski etap Wrocław Strava Challenge - na Pradziada. Autem dojechalem do KArlovej Studanki, skąd ruszyłem na słynny podjazd. 9 km średniego nachylenia 7% nie wyglądalo źle. Ale łatwo nie było, zwlaszcza z pącztku, po pierwszych 4 km było już dużo łatwiej, nawet dwa razy z górki. Czas 45:50 i średnia 11,8 naprawdę mnie satysfakcjonują.Na szycie jak to na Pradziadzie, widoczność kiepska

Widok z Pradziada © Kuba7033

Wieża na Pradziadzie © Kuba7033
Z Pradziada zjechalem do Svycarny, gdzie było już trochę słońca.

Droga do Svycarny © Kuba7033

Svycarna © Kuba7033
Ze Svycarny przeprowadziłem rower przez rezerwat i dalej lesną drogą do przełęczy Vidly, skąd Asfaltem zjechałem do miejscowości Vidly

Szlak przez Maly Ded © Kuba7033

Droga lesna do przełęczy Vidly © Kuba7033

szosa Vidly (przełęcz) - Vidly (wieś) © Kuba7033
A za Vidlami kolejny podjazd na przełęcz pod Lyrau i zjazd do Karlovej Studanki

Szosa - Vidly - Sedlo pod Lyrau © Kuba7033
Karlova Studanka to małem zadbane uzdrowisko, chwilkę odpocząlem w parku zdrojowym i pozwiedzalem miejscowość.

SOR CN12 w Karlovej Studance © Kuba7033

Pijalnia w Karlovej Studance © Kuba7033
Kategoria przyroda, po szosach, góry
Dane wyjazdu:
65.30 km
26.30 km teren
04:38 h
14.09 km/h:
Maks. pr.:42.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Góry Sowie
Czwartek, 22 sierpnia 2019 · dodano: 27.08.2019 | Komentarze 0
Ruszyłem ze Świdnicy przez Bystrzycę Dolną, Burkatów w kierunku Gór Sowich
Pesa Link SA139-013 na stacji Świdnica Miasto © Kuba7033
W Burkatowie przeciąłem odbudowywaną linie kolejową ze Świdnicy do Jedliny Zdrój

odbudowa linii kolejowej Świdnica - Jedlina © Kuba7033
Kawalek dalej wjechałem do lasu i pod górę, co kilka km lub kilkaset metrów mijałem wycinki drzewa, na 7 km 4 wycinki. Szkoda lasu.

Sklad drewna w okolicy Gołogórki © Kuba7033
Po dłuższym podjeździe dojechałem do Miachałkowej, wsi położnej wysoko po środku Gór Sowich, widoki były "średnie" dzisiaj, pasło się za to trochę krów i owiec:

Widok z okolic Michalkowej w kierunku Jedliny © Kuba7033

Michałkowa © Kuba7033

Owce w Michałkowej © Kuba7033
Przez Glinno dojechalem asfaltem do Przełęczy Walimskiej i dalej podjazd na Wielką Sowę:

Krowy w poblizu przełęczy Walimskiej © Kuba7033
Na Sowie krótki popas i w dół do Koziego Siodła po kaministym szlaku, widoczność się trochę poprawila nawet.

Szlak Wielka Sowa - Kozie Siodlo © Kuba7033
Ponieważ miałem chwilę do pociągu zrobiłem jeszcze pętelkę sprinterską do Piławy Górnej, aby zaliczyć 164tą gminę i szosą dojechałem do Dzierżoniowa na 10 min przed odjazdem pociągu do Jaworzyny.

Pesa SA135-002 na stacji Dzierżoniów Śląski © Kuba7033
W Jaworzynie przesiadka na pociąg do Wroclawia:

Impuls 45WE-027 na stacji Jaworzyna Śląska © Kuba7033
Kategoria przyroda, po szosach, góry
Dane wyjazdu:
92.93 km
1.20 km teren
04:00 h
23.23 km/h:
Maks. pr.:42.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Wrocław Strava Challenge etap 2 - Sulitrowice
Piątek, 17 maja 2019 · dodano: 19.05.2019 | Komentarze 1
Szybko po pracy na rower w kierunku Ślęży. czas przejazdu etapu 6:55, poprawiłem się o 37 sekund w stosunku do ubiegłego roku, takie zaskoczenie.
Wzgórza Kiełczyńskie © Kuba7033
Kategoria przyroda, po szosach, góry
Dane wyjazdu:
79.01 km
10.00 km teren
04:34 h
17.30 km/h:
Maks. pr.:42.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Przez Góry i Pogórze Kaczawskie
Niedziela, 5 maja 2019 · dodano: 11.05.2019 | Komentarze 2
Pogoda trochę mi pokrzyżowała plany, hitem tej majówki miała być trasa z Lubania przez Stóg izerski i Izery do Szklarskiej Poręby. W Izerach miał padać śnieg, a temperatura miała wynosić -2 stopnie. Nie udało się, ale trasa w Garminie przygotowana na lepsze czasy. Na szybko obmyśliłem sobie inną wycieczkę - z Marciszowa przez Góry i Pogórze Kaczawskie do Bolesławca. To był strzał w dziesiątkę, świetna trasa.Pierwszy śnieg widziałem już z pociągu w Wałbrzychu:

Pierwszy majowy Śnieg w Wałbrzychu © Kuba7033
W Marciszowie wysiadłem z cieplutkiego Impulsa, zrobiło zimno, myślałem sobie, po co ja tu się wybrałem, zamarznę, temperatura ok. 3 st.

Impulsy 36We-012+013 na stacji w Marciszowie © Kuba7033

Budynek dworca w Marciszowie © Kuba7033
Ruszyłem w trasę, najpierw do Ciechanowic na pierwszy podjazd do Miedzianki. Liczyłem na widoki na bóbr, rzekę słabo było widać, droga była trochę od niej oddalona, ale mimo to widoki była ładne:

Bóbr w Marciszowie © Kuba7033

Dolina Bobru w Ciechanowicach © Kuba7033
Nie wiem dlaczego, ale naprawdę lubię tą rzekę. Wg mnie najpiękniejszy jej fragment to okolica Trzcińska. Po pierwszym podjeździe czas na pierwszy zjazd z Miedzianki do Janowic, po to by za chwilę ruszyć w górę do Kaczorowa i dalej piękną wąską szosą do Komarna.

Góry Sokole i zjazd do Janowic Wielkich © Kuba7033

Widok na Karkonosze, Rudawy i Sokoliki z podjazdu do Komarna © Kuba7033

Śnieżka w chmurach i Karpacz © Kuba7033
Na podjeździe do Komarna robiło mi się coraz cieplej, pogoda też była coraz cieplejsza. Na końcu podjazdu, gdzie nachylenie było nawet 14-15% było mi aż za gorąco mimo ze temp wzrosła do jakiś 8 stopni.
Na końcu asfaltu stal totem;

Buty zbłądzonych turystów przed Skopcem © Kuba7033
Potem polną drogą i akwałek lasem na szczyt Skopca:

Widok z pod Skopca na Góry Kaczawskie, w tle Chełmiec i Trójgarb © Kuba7033

Śnieg i rower na Skopcu © Kuba7033
Rower odstawiłem na szczycie pod drzewem, gdy go zabierałem spadł mi za kołnierz kawałek śniegu, brrr. Potem stromy zjazd ze szczytu i widoki:

Widok ze Skopca na Góry i pogórze Kaczawskie © Kuba7033
dalej ruszyłem w kierunku Ostrzycy ładnymi szosami, nie spodziewałem się tylko tak wielkiego ruchu powrotnego na drodze wojewódzkiej z Jeleniej Góry do Jawora - skrót do drogi S3 dla wracających z majówki Karkonoszach

Szosa w kierunku Ostrzycy © Kuba7033
Dojechałem do Ostrzycy, pogoda zrobiła się dużo ładniejsza, widoczność również, a widoki piękne. Na Ostrzycę rower trzeba było wnieść - jakieś 300 m po schodkach

Ostrzyca Proboszczowicka © Kuba7033

Szlak na Ostrzycę © Kuba7033

Widok z Ostrzycy na Sudety © Kuba7033
Z Ostrzycy szybkim tempem udałem sie w strone Boleslawca, chciałem zdążyć na pociąg w Bolesławcu o 16:02, ponieważ obawiałem się tłoku w następnych pociągach. Po drodze obejrzałem z daleka górę z zamkiem Grodziec - nie miałbym już chyba siły na nią wjechać dzisiaj.

Zamek Grodziec © Kuba7033
Od iwin jechałem nową miejscami jeszcze nie skończona ścieżką rowerową po dawnej linii kolejowej. Zaczynała się od mostu na Bobrzycy. także oprócz Bobra jest również Bobrzyca - nie wiedziałem.

Bobrzyca w Iwinach © Kuba7033

Ścieżka rowerowa do Bolesławca © Kuba7033
Barierek przy ścieżce mało w porównaniu do ścieżki przy dawnej DK 5 pod Wrocławiem. Ale o bezpieczeństwo zadbano na przejazdach przez drogi:

Bezpieczeństwo rowerzysty najważniejsze © Kuba7033
Do Bolesławca dotarłem prawie na czas, w dodatku na ostatnie 2 km padł mi Garmin i nie miałem nawigacji, jechałem na czuja do dworca, na pociąg zdążyłem - 5 min przed odjazdem. Na peronie czekał tłum, ale rower się do Impulsa zmieścił.

Impuls 45We-020 na przystanku Wrocław Nowy Dwór © Kuba7033
Super udana majówka, mimo ze pogoda była trudna do rowerowania. Bilet weekendowy wykorzystany na maksa moich sił chyba.
Kategoria góry, po szosach, przyroda
Dane wyjazdu:
63.80 km
23.30 km teren
04:50 h
13.20 km/h:
Maks. pr.:37.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Z Kłodzka do Bystrzycy
Środa, 1 maja 2019 · dodano: 09.05.2019 | Komentarze 1
Klasycznie wycieczka planowana od dawna - chciałem poznać Krowiarki, czyli mały masyw między Lądkiem a Stroniem. Wycieczka rowerowa na same krowiarki to trochę mało, więc zaplanowałem solidniejszą trasę. Także sezon górskich wycieczek zacząłem porządnie.Do Kłodzka pociągiem pełnym turystów z okazji weekendu majowego.

Pesa SA134-023 na dworcu Kłodzko Główne © Kuba7033
Z Kłodzka przez Jaszkową i Droszków zaliczając przy okazji nowy Singletrack Glacenis i uprawiając kolarstwo górskie, czyli prowadzenie roweru szlakiem granicznym dotarłem na szczyt Borówkowej.

Widok na Kłodzko © Kuba7033

Widok z Jaszkowej Górnej w kierunku Gór Bardzkich © Kuba7033

Singletrack Glacenis © Kuba7033

Borówkowa © Kuba7033
Na Borówkowej trwał właśnie festiwal ludzi, było głośno i tłumnie, wszedłem tylko na wieżę zrobić parę zdjęć i uciekłem dalej.

Widok z Borówkowej na Masyw Śnieżnika © Kuba7033

Wieża na Borówkowej © Kuba7033
Zjechałem do Wojtkowa i Radochowa.

Biała Lądecka w Radochowie © Kuba7033
Dalej przez Konradów, gdzie można posiedzieć przy żubrze zacząłem podjazd na Krowiarki.

Przystanek w Konradowie © Kuba7033

Widok na Konradów i Góry Złote © Kuba7033
Na Krowiarkach oczywiście były krowy:

Krowy na Krowiarkach © Kuba7033

Widok z Krowiarek na Czarną Górę © Kuba7033
Przyjemny szlak rowerowy biegnie całym masywem, szeroka droga, sporo pod górę ale łagodnie. Dotarłem pod Puchaczówkę skąd asfaltem zjechałem do Bystrzycy Kłodzkiej na godzinkę przed odjazdem pociągu.

Bystrzyca Klodzka © Kuba7033

Impuls 36We-016 na dworcu Wrocław Główny © Kuba7033
Kategoria góry, po szosach, przyroda
Dane wyjazdu:
76.78 km
13.90 km teren
04:13 h
18.21 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Rapha Festive500 - Sylwestrowy wjazd na Ślężę
Poniedziałek, 31 grudnia 2018 · dodano: 31.12.2018 | Komentarze 0
To już moje drugie zakończenie sezonu na Ślęży i mam nadzieję że nie ostatnie, było świetnie, ciepło na podjeździe, ciepło przy ognisku, tylko na zjeździe zimno (nie zjeżdżałem szybko ;))
Impuls 45WE-029 © Kuba7033

Na szczycie © Kuba7033

Ślęża w chmurach © Kuba7033
I teraz czas na podsumowanie roku, który był niezwykle udany rowerowo, mimo że początek to 2 miesięczny odpoczynek od roweru przez delegacje. A od marca było coraz ciekawiej, najpierw Gory Bardzkie, potem Kaczawskie, Dolina Bobru, Masyw Snieżnika i rozgrzewka w Górach Sowich przed spełnieniem marzenia, które w tym roku stało się nagle bardzo realne - przełęcz Stelvio zdobyta 9.08, potem rozliczenie porachunków z Glaubenbergpass, które zaliczyłem bez szwanku.
Cel na przyszły rok, to zwiedzanie Polski w ramach Zaliczania Gmin, mam jeszcze kilka pasm na Dolnym Śląsku do przejechania, może rowerowo po Beskidach.
Kategoria góry, po szosach, przyroda
Dane wyjazdu:
47.16 km
3.00 km teren
02:25 h
19.51 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Niski Jesionik
Niedziela, 30 września 2018 · dodano: 05.10.2018 | Komentarze 0
Korzystając z okazji zabrałem rower do Branic, skąd ruszyłem na szosy Niskiego Jesionika.
Opawa w Branicach © Kuba7033
Widok na docelową górę

Civilin © Kuba7033
Na samym początku trasy na horyzoncie majaczyła jakaś wielka góra, na 90 % jestem pewien że to babia Góra oddalona w lini prostej o 137 km, ale co innego w tych stronach mogłoby być tak wybitnego? Ewentualnie Barania Góra

Widok na Babią Górę z Uvalna © Kuba7033
Piękna okolica, można ją porównać do wyżyn niemieckich, fajne szosy, zadbane tereny.

Zjazd do Lichnova © Kuba7033

Krowy w okolicach Zatoru © Kuba7033
Nie zabrakło dwóch fajnych lekkich 6% procentowych podjazdów, pierwszy do wsi Zator, drugi na szczyt Civilin z klasztorem i widokiem na Płaskowyż Głubczycki i Wysoki Jesionik z Pradziadem.

Wysoki Jesionik © Kuba7033

Pradziad © Kuba7033

Klasztor Civilin © Kuba7033
Kategoria góry, po szosach, przyroda
Dane wyjazdu:
101.59 km
20.00 km teren
05:19 h
19.11 km/h:
Maks. pr.:42.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Masyw Ślęży
Niedziela, 16 września 2018 · dodano: 23.09.2018 | Komentarze 0
Jak najkrócej pod Ślężę, wjazd na Tąpadła, zjazd do Wirów, znowu na Tąpała, trzy pętelki po Suliwoods, znowu Tąpadła i drogą Piotra Włosta do Sobótki i dalej na pociąg do Mietkowa. Super udane pożegnanie lata, w sumie mogłem spróbować dojechać do Wrocławia, było by tylko 20 km więcej.

Rzepak we wrześniu © Kuba7033

Widok w stronę Sudetów © Kuba7033

SA139-014 © Kuba7033
Kategoria góry, po szosach, przyroda