Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kuba7033 z miasteczka Wrocław. Mam przejechane z Bikeblogiem 121650.61 kilometrów w tym 26302.59 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kuba7033.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

góry

Dystans całkowity:6217.72 km (w terenie 1779.06 km; 28.61%)
Czas w ruchu:406:29
Średnia prędkość:15.30 km/h
Maksymalna prędkość:60.40 km/h
Liczba aktywności:102
Średnio na aktywność:60.96 km i 3h 59m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
15.50 km 0.00 km teren
01:10 h 13.29 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Alpy #1 - Do Kerns

Piątek, 18 kwietnia 2014 · dodano: 03.05.2014 | Komentarze 0

Pierwszy w tym roku wyjazd prawie górski. Przez kilka dni na pożyczonej trekingowej damce podbijałem alpejskie szlaki rowerowe. Na początek rozgrzewka, krótka wycieczka z jednym większym podjazdem do miejscowości Kerns. 
Widok na masyw Pilatus z drogi Alpnach-Kerns, charakterystyczną górę nad Jeziorem Czterech Kantonów przypominającą od strony Lucerny leżącego smoka.
Pilatus
Pilatus © Kuba7033

Powrót drogą, z zakazem wjazdu dla pojazdów z przyczepami
Znak drogowy
Znak drogowy © Kuba7033

Serpentyna
Serpentyna © Kuba7033
Kategoria góry, po szosach, Alpy


Dane wyjazdu:
62.65 km 16.00 km teren
04:18 h 14.57 km/h:
Maks. pr.:41.20 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Ślęża

Piątek, 20 września 2013 · dodano: 23.09.2013 | Komentarze 1

Z okazji tygdonia zrównowazonego transportu można było przewozić rpwer za darmo we wszystkich pociagach Regio. Nie mozna takiej oazji przegapić, mimo, że pogoda nie zachęcała przez cały tydzień do górskich wyjazdów.

O 10:38 mieliśmy pociag z Wrocławia Zachodniego do Mietkowa. Z półgodzinnym opóźnieniem znaleźliśmy się na stacji w Mietkowie i ruszyliśmy w stronę Sobótki. Wjazd zaczeliśmy od schroniska pod Wieżycą czarnym szlakiem do ścieżki dydaktycznej.
Ścieżka wokół Wieżycy © Kuba7033


Dalej ścieżką do szlaku żółtego i czerwonego do granicy rezerwatu Ślęży. Tu się zaczęło kolarstwo górskie, czyli trochę pedałując a trochę prowadząc. Potem wokół rezerwatu, na poczatku było super, ładna ścieżka, calkiem szeroka. A potem tylko gorzej. Rowery do rąk i niesiemy (jakieś 500 m) ponad głaziorami, przez kamienne schodki itp.
Ścieżka wokół rezerwatu Ślęży © Kuba7033


Po drodze przechodzimy koło źródełka św Jana:
Żródło św. Jana © Kuba7033


Na skrzyżowaniu z niebieskim szlakiem idącym ze szczytu Ślęży spotykamy pudełko znane nam z Alpejskich szlaków, w środku zeszyt, długopis i prośba:
Kartki w pudełku © Kuba7033

Wpisaliśmy się i dalej nieślimy rowery. Kawałek dalej szlak nadawał się już do jazdy, potem spotkaliśmy żółty i w górę. Na szycie nie wiele się od mojej ostatniej wizyty zmieniło, zaczęto remont kościoła:
Kościół na Ślęży © Kuba7033


Widoków pięknych nie było:
Widok na zalew Mietkowski © Kuba7033


Potem w dół żółtym i czerwonym do niebieskiego, niebieskim do Sobótki Górki, gdzie zajrzeliśmy przed zamek:
Zamek w Sobótce Górce © Kuba7033


I dalej do Mietkowa i do domu. Podsumowując wycieczka bardzo udana, pierwszy raz w górach zaliczony i to bez wywrotki. Teraz czekać na następy tydzień promocji w Przewozach Regionalnych i kolejny wypad w góry