Info
Ten blog rowerowy prowadzi Kuba7033 z miasteczka Wrocław. Mam przejechane z Bikeblogiem 108904.22 kilometrów w tym 23351.49 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.90 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad16 - 20
- 2024, Październik30 - 50
- 2024, Wrzesień19 - 27
- 2024, Sierpień33 - 67
- 2024, Lipiec50 - 94
- 2024, Czerwiec38 - 89
- 2024, Maj30 - 64
- 2024, Kwiecień24 - 69
- 2024, Marzec29 - 62
- 2024, Luty31 - 50
- 2024, Styczeń25 - 40
- 2023, Grudzień23 - 32
- 2023, Listopad26 - 36
- 2023, Październik21 - 24
- 2023, Wrzesień20 - 22
- 2023, Sierpień38 - 46
- 2023, Lipiec62 - 68
- 2023, Czerwiec59 - 65
- 2023, Maj48 - 50
- 2023, Kwiecień32 - 50
- 2023, Marzec27 - 39
- 2023, Luty17 - 17
- 2023, Styczeń28 - 23
- 2022, Grudzień35 - 11
- 2022, Listopad24 - 29
- 2022, Październik28 - 40
- 2022, Wrzesień28 - 39
- 2022, Sierpień28 - 34
- 2022, Lipiec28 - 46
- 2022, Czerwiec31 - 50
- 2022, Maj31 - 55
- 2022, Kwiecień23 - 46
- 2022, Marzec32 - 49
- 2022, Luty24 - 33
- 2022, Styczeń20 - 20
- 2021, Grudzień25 - 26
- 2021, Listopad25 - 19
- 2021, Październik25 - 29
- 2021, Wrzesień32 - 27
- 2021, Sierpień28 - 27
- 2021, Lipiec37 - 39
- 2021, Czerwiec32 - 33
- 2021, Maj31 - 46
- 2021, Kwiecień26 - 30
- 2021, Marzec28 - 21
- 2021, Luty22 - 12
- 2021, Styczeń24 - 13
- 2020, Grudzień29 - 25
- 2020, Listopad22 - 32
- 2020, Październik29 - 14
- 2020, Wrzesień32 - 8
- 2020, Sierpień33 - 1
- 2020, Lipiec29 - 9
- 2020, Czerwiec27 - 7
- 2020, Maj26 - 9
- 2020, Kwiecień17 - 14
- 2020, Marzec25 - 10
- 2020, Luty29 - 2
- 2020, Styczeń24 - 3
- 2019, Grudzień31 - 2
- 2019, Listopad25 - 5
- 2019, Październik38 - 11
- 2019, Wrzesień33 - 8
- 2019, Sierpień23 - 3
- 2019, Lipiec23 - 7
- 2019, Czerwiec34 - 0
- 2019, Maj39 - 17
- 2019, Kwiecień35 - 0
- 2019, Marzec35 - 2
- 2019, Luty30 - 0
- 2019, Styczeń30 - 0
- 2018, Grudzień31 - 0
- 2018, Listopad33 - 0
- 2018, Październik26 - 0
- 2018, Wrzesień33 - 1
- 2018, Sierpień27 - 0
- 2018, Lipiec45 - 0
- 2018, Czerwiec43 - 2
- 2018, Maj35 - 0
- 2018, Kwiecień34 - 0
- 2018, Marzec19 - 0
- 2018, Luty5 - 0
- 2018, Styczeń10 - 0
- 2017, Grudzień23 - 2
- 2017, Listopad30 - 0
- 2017, Październik30 - 0
- 2017, Wrzesień30 - 0
- 2017, Sierpień37 - 0
- 2017, Lipiec28 - 0
- 2017, Czerwiec39 - 0
- 2017, Maj47 - 0
- 2017, Kwiecień35 - 0
- 2017, Marzec25 - 0
- 2017, Luty18 - 0
- 2017, Styczeń35 - 0
- 2016, Grudzień35 - 2
- 2016, Listopad36 - 0
- 2016, Październik37 - 0
- 2016, Wrzesień33 - 0
- 2016, Sierpień22 - 1
- 2016, Lipiec40 - 0
- 2016, Czerwiec40 - 0
- 2016, Maj40 - 0
- 2016, Kwiecień37 - 0
- 2016, Marzec26 - 0
- 2016, Luty25 - 1
- 2016, Styczeń26 - 6
- 2015, Grudzień28 - 1
- 2015, Listopad25 - 6
- 2015, Październik33 - 1
- 2015, Wrzesień15 - 0
- 2015, Sierpień20 - 0
- 2015, Lipiec34 - 3
- 2015, Czerwiec34 - 0
- 2015, Maj35 - 8
- 2015, Kwiecień29 - 7
- 2015, Marzec26 - 1
- 2015, Luty22 - 3
- 2015, Styczeń27 - 2
- 2014, Grudzień22 - 1
- 2014, Listopad21 - 1
- 2014, Październik17 - 2
- 2014, Wrzesień32 - 4
- 2014, Sierpień31 - 2
- 2014, Lipiec14 - 1
- 2014, Czerwiec17 - 3
- 2014, Maj8 - 0
- 2014, Kwiecień10 - 2
- 2014, Marzec13 - 3
- 2014, Luty17 - 2
- 2014, Styczeń6 - 0
- 2013, Grudzień10 - 5
- 2013, Listopad6 - 2
- 2013, Październik18 - 0
- 2013, Wrzesień28 - 1
- 2013, Sierpień27 - 0
- 2013, Lipiec15 - 1
- 2013, Czerwiec13 - 8
- 2013, Maj14 - 3
- 2013, Kwiecień18 - 5
- 2013, Marzec7 - 5
- 2013, Luty6 - 0
- 2013, Styczeń4 - 0
- 2012, Grudzień5 - 0
- 2012, Listopad7 - 2
- 2012, Październik22 - 1
- 2012, Wrzesień4 - 3
- 2012, Sierpień20 - 2
- 2012, Lipiec21 - 4
- 2012, Czerwiec25 - 3
- 2012, Maj18 - 0
- 2012, Kwiecień11 - 3
- 2012, Marzec14 - 5
- 2012, Luty5 - 0
- 2012, Styczeń5 - 2
- 2011, Grudzień4 - 3
- 2011, Listopad10 - 2
- 2011, Październik10 - 0
- 2011, Wrzesień17 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
po szosach
Dystans całkowity: | 38978.50 km (w terenie 5408.15 km; 13.87%) |
Czas w ruchu: | 1973:02 |
Średnia prędkość: | 19.76 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.24 km/h |
Liczba aktywności: | 678 |
Średnio na aktywność: | 57.49 km i 2h 54m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
100.70 km
23.90 km teren
05:04 h
19.88 km/h:
Maks. pr.:35.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Po kwadraty do Oławy
Niedziela, 28 lipca 2024 · dodano: 11.08.2024 | Komentarze 3
Około południa zebrałem się na od dawna planowaną trasę do Oławy zebrać brakujące mi kwadraty w okolicy Marcinowic, Oławy, Stanowic, Zabardowic i Gaju Oławskiego. Nie lubię tych okolic, ale na tym polega zbieranie kwadratów, ze się motywuje do ruszania w te mniej ciekawe okolice również.Najpierw musiałem przejechać przez cale centrum Wrocławia do terenów wodonośnych.
Mercedes O530 C2 #7403 na ul. Podwale © Kuba7033
Przy ul. Na Grobli pierwsze dziś spotkanie z rzeką Oławą, którą spotkam, przetnę dziś kilkukrotnie.
Oława w pobliżu ujścia do Odry we Wrocławiu © Kuba7033
Nad Odrą na Opatowicach © Kuba7033
Kruk w pobliżu Trestna © Kuba7033
W czasie wycieczki wiał silny wiatr w plecy - wszystko zgodnie z planem, bardzo pomógł i do Siechnic dotarłem w godzinę, potem przez las koło Kotowic i szosami do Marcinkowic w tempie bardzo szybki bez wysiłku.
Wjazd do Marcinkowic © Kuba7033
Oława koło Marcinkowic © Kuba7033
W okolicy Marcinkowic i Stanowic pokluczyłem trochę zaliczając kolejne kwadraty, spotkałem też zające i trafiłem na kwitnące wrzosy.
Zające w pobliżu Stanowic © Kuba7033
Wrzosy koło Stanowic © Kuba7033
Potem wjechałem do Oławy. W sumie to rowerem w Oławie byłem dopiero drugi raz. Ale pierwszy raz na "starówce" i nowych osiedlach na południu miasteczka. Oława zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Zielony rynek na plus, kwiaty na moście. Tak trochę germańsko. DDRy też spoko za wyjątkiem ulic przebudowanych kilkanaście lat temu gdy rowerem się po wsi jeździło.
Nad Oławą w Oławie © Kuba7033
Most na Oławie w Oławie © Kuba7033
Na rynku w Oławie © Kuba7033
Nie mogłem odpuścić sobie wizyty na oławskim dworcu również. Ruch na linii Wrocław-Opole jest duży, wiec po minucie czekania nadjechał pociąg.
ZAZ A10C3A pod dworcem w Oławie © Kuba7033
EP07-1041 z IC Hetman mija stację Oława © Kuba7033
Potem wyjazd na południe Oławy, tu wiatr dał o sobie znać, dwa kilometry pedałowałem z maks. 15 km/h. Ale potem zgodnie z prognozą się uspokoił i do Wrocławia wracałem tylko lekko pod wiatr, ale pedałowanie ponad 20 km/h było bezproblemowe.
Płaskolandia na południe od Oławy © Kuba7033
Elewator w Jaczkowicach © Kuba7033
Wiatraki koło Gaju Oławskiego © Kuba7033
Impuls 36Wea-029 wjeżdża w granice Oławy jako pociąg relacji Wrocław Główny - Opole Główne © Kuba7033
Wjazd do Zabardowic © Kuba7033
Od Lizawic jechałem wzdłuż torów linii Wrocław-Opole, fajna droga na kolejowe zdjęcia.
Impuls 36Wea-026 jako pociąg relacji Wrocław Główny - Kędzierzyn Koźle mija okolice Jankowic © Kuba7033
EP09-011 z IC Matejko relacji Przemyśl Główny - Szczecin Główny mija okolice Jankowic © Kuba7033
EP09-015 z EIC Panorama relacji Wrocław Główny - Warszawa Gdańska mija okolice Jankowic © Kuba7033
Bociany w Grodziszowie © Kuba7033
Za Zębicami oddala się ona od torów i idzie prostą linią do Świętej Katarzyny.
Polna droga z Zębic do Św. Katarzyny © Kuba7033
Do Wrocławia wjechałem przez Brochów, zajechałem na RODOS, gdzie rodzinka czekała z obiadkiem.
Pesa Elf2 48Wec-028 jako KD Sprinter Tadeusz Wyżykowski wjeżdża w granice Wrocławia © Kuba7033
ET22-782 na wrocławskim Brochowie © Kuba7033
MAN Lion's City #4410 i #4406 na pętli Brochów © Kuba7033
Po wszamaniu makaronu na działce pojechałem do domu. Na koniec miałem jeszcze chwilę do zachodu i zrobiłem kółko wokół stadionu, aby dokręcić 3 km do setki, tak dla przyzwoitości
Mercedes O530G C2 #8447 i MAN Lion's City G #4637 na ul. Dworcowej © Kuba7033
Mercedes O530 #7355 na ul. podwale © Kuba7033
Solaris Urbino 12 #5440 na ul. Wejherowskiej © Kuba7033
MAN Lion's City #4407 na ul. Bajana © Kuba7033
Solaris urbino 12 #5420 na pętli Tarczyński Arena Królewiecka © Kuba7033
Mercedes O530 C2 #7410 na ul. Lotniczej © Kuba7033
Udana niedzielna wycieczka. Kwadraty motywują do poznawania nowych miejsc, jeszcze będę w te okolice wracać powiększając kwadrat. Ale chyba tylko po to.
Kategoria miasto, po szosach, przyroda
Dane wyjazdu:
67.11 km
23.60 km teren
04:22 h
15.37 km/h:
Maks. pr.:35.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Rzędkowice - Złoty Potok - Rzędkowice
Środa, 3 lipca 2024 · dodano: 23.07.2024 | Komentarze 3
Ostatni dzień pobytu na Jurze wykorzystałem na ponowne zwiedzanie okolic Złotego Potoku i Rzędkowic. Plan był trochę inny - podjechać autem do ojcowskiego Parku, ale to może innym razem.Początek trasy prowadził dziś wzdłuż CMKi miedzy Rzędkowicami, a Zdowem. Ruch o poranku nawet spory był.
ED250-003 jako EIP relacji Gliwice - Gdynia Główna mija okolice Rzędkowic © Kuba7033
Zając w okolicy Huciska © Kuba7033
ED74-010 jako IC Morcinek relacji Wrocław Główny - Lublin Główny mija okolice Huciska © Kuba7033
EP09-07 z IC Polonia relacji Warszawa Wschodnia - Wien Hbf w okolicy Zdowa © Kuba7033
CMKę odpuściłem koło Zdowa i pojechałem na zachód do Zgowa i dalej do Niegowej. Droga głownie leśna, przejechałem koło zamku Bobolicach.
W okolicy wsi Zdów © Kuba7033
Zamek w Bobolicach © Kuba7033
Droga z Bobolic do Niegowej © Kuba7033
Setra S315 GT-HD w Niegowej © Kuba7033
Z Niegowej na północ w kierunku Złotego Potoku, trasa dalej mieszano szosowo leśna.
Droga Niegowa - Postaszowice © Kuba7033
Widok w stronę Niegowej z Postaszowic © Kuba7033
W okolicy Rezerwatu Bukowa Kępa © Kuba7033
Leśna droga z Bystrzynowic-Dworu do Złotego Potoku © Kuba7033
W Złotym Potoku ponowna wizyta parku pałacowym
Pałac Raczyńskich w Złotym Potoku © Kuba7033
Zwiedziłem też centrum wsi.
Kościół w Złotym Potoku © Kuba7033
Rynek w Złotym Potoku © Kuba7033
I pojechałem w kierunku skałki Brama Twardowskiego, drogą leśną i piaszczystą.
Piaszczysta droga do wsi Krzyże © Kuba7033
Sarny w okolicy wsi Krzyże © Kuba7033
Zjazd do wsi Krzyze © Kuba7033
Brama Twardowskiego © Kuba7033
Brama Twardowskiego nie była jedyną skałką do zobaczenia dziś, potem pojechałem w kierunku Ostrężnika po drodze mijając kilka skalnych formacji.
Diabelskie Mosty © Kuba7033
Szlak rowerowy koło Przedziszowic © Kuba7033
Za Ostrężnikiem również skał nie brakowało.
Ostaniec przy Brzozie © Kuba7033
Strażnica w Przewodziszowicach © Kuba7033
Sporą część trasy pokonałem leśnym asfaltowym szlakiem rowerowym
Szlak rowerowy koło Czatachowej © Kuba7033
Do Rzędkowic wróciłem tak jak zaczynałem wycieczkę pierwszego dnia, ale w przeciwną stronę. Wtedy trochę padało, dziś było tylko pochmurno.
W Trzebniowie © Kuba7033
Skałki koło Łutowca © Kuba7033
Zamek w Mirowie © Kuba7033
Pałacyk współczesny w Mirowie © Kuba7033
Na koniec zrobiłem sobie fotostop przy CMK - zawiodłem się, spodziewałem się większego ruchu, a tu przez godzinę przejechały raptem cztery pociągi. Rano ruch był większy, albo tak trafiłem. Niby oczko w głowie PKP PLK, a wrocławska Nadodrzanka jest bardziej obciążona, nie mówiąc o linii Wrocław-Węgliniec.
Siemens Vectron 193 681-4 z IC Silesia mija Górę Włodowską © Kuba7033
ED250-007 jako EIP relacji Gdynia Główna - Gliwice mija Górę Włodowską © Kuba7033
ED74-012+014 jako IC Bolko relacji Wrocław Główny - Lublin Główny mija Górę Włodowską © Kuba7033
ED250-0xx jako EIP relacji Bielsko-Biała Główna - Gdynia Główna mija Górę Włodowską © Kuba7033
Zanim zapakowałem rower do auta zajrzałem jeszcze na Rzędkowickie Skały.
Widok na Rzędkowice z Skał Rzędkowickich © Kuba7033
Rzędkowickie Skały © Kuba7033
I koniec, szybko zleciały te 3 dni, w nogach ponad 250 km, około 2400 m w pionie. Niespodziewałem się takich różnic wysokości. Ale dałem radę, sił jeszcze zostały. Było fajnie, mam nadzieję, że jeszcze tu wrócę i pozwiedzam okolicę bliżej Krakowa.
Kategoria po szosach, przyroda
Dane wyjazdu:
108.69 km
30.00 km teren
06:44 h
16.14 km/h:
Maks. pr.:38.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Rzędkowice - Rabsztyn - Rzędkowice
Wtorek, 2 lipca 2024 · dodano: 22.07.2024 | Komentarze 3
Dzisiaj najdłuższa wycieczka tego krótkiego trzydniowego urlopu. Pojechałem w kierunku pogranicza województw Śląskiego i Małopolskiego. Trasę ułożyłem tak aby przejechać koło kilku zamków Szlaku Orlich Gniazd.Na początek wyjazd z Rzędkowic przez okolice Góry Zborów.
Góra Zborów © Kuba7033
Potem do Morska, gdzie zobaczyłem pierwsze dziś ruiny - Zamku Morsko, położone są w lesie na terenie hotelu. Ale można podjechać pod sam zamek.
Zamek Bąkowiec w Morsku © Kuba7033
Potem szlakiem rowerowym pojechałem w stronę skałki Okiennik Wielki. Forma skałki ciekawa, obok skałki spotkałem dwa dudki i dwa zające.
Szlak rowerowy w okolicy Morska © Kuba7033
Pierwszy dudek w okolicy Morska © Kuba7033
Drugi dudek w okolicy Morska © Kuba7033
Okiennik wielki © Kuba7033
Zajęcze wspólne śniadanie © Kuba7033
Dalej ruszyłem w stronę wsi Żerkowice, gdzie trafiłem na fragmenty umocnień wojskowych na Pańskiej Górze. Fanem militariów nie jestem, ale trochę się tu pokręciłem aby pooglądać widoczki.
Widok na Żerkowice z Pańskiej Gory © Kuba7033
Bunkier i widok z Pańskiej Góry w kierunku Pilicy © Kuba7033
Widok w stronę Ruskich Gór z Pańskiej Góry © Kuba7033
Potem wróciłem na zaplanowaną trasę w kierunku miasteczka Pilica, gdzie znajdują się źródła rzeki Pilica.
Widok na Zamek Ogrodzieniec z okolic Sulin © Kuba7033
Kościół w Gieble © Kuba7033
Ciekawe dla tej okolicy jest to, ze w prawie każdej mijanej wsi jest studnia, zwykle zadbana w centrum wioski. Nie spotkałem takiego widoku nigdzie indziej w Polsce.
Studnia w Gieble © Kuba7033
W Pilicy typowy "nowoczesny" rynek, o dziwo jedno drzewo się ostało. Jest też studnia.
Na rynku w Pilicy © Kuba7033
Drzewny ostaniec na rynku w Pilicy © Kuba7033
Pilica ma tu kilka źródeł, jedno z nich było suche, drugie, to zbiornik sztuczny, który "zasila" rzekę.
W pobliżu Źródeł Pilicy © Kuba7033
Z Pilicy pojechałem dalej do Smolenia i kolejnego zamku.
W okolicy Smolenia © Kuba7033
A dalej w kierunku Wolbromia przez las z kilkoma skałami, w tym skałką Biśnik z jaskinią, gdzie znaleziono ślady działalności Homo Erectusa.
Skałki w pobliżu Smolenia © Kuba7033
Skałka z jaskinią Biśnik © Kuba7033
Staw rybny w Domaniewicach © Kuba7033
W okolicy Domaniewic I © Kuba7033
W okolicy Domaniewic II © Kuba7033
W okolicy Domaniewic III © Kuba7033
Droga do Zarzecza © Kuba7033
Do samego Wolbromia nie dotarłem, lecz skręciłem w kierunku Olkusza. Ale nie mogłem sobie odpuścić wizyty przy LHS i krótkiej przerwie na batona. Liczyłem na spotkanie jakiegoś towarowego pociągu na szerokotorowej linii, ale nie się nie udało.
W Zarzeczu miedzy normalnym i szerokim torem © Kuba7033
Dalej pojechałem do wsi Kolbark i Jaroszowiec. Tam ponownie przekroczyłem tory LHSu i przypomniałem sobie, że byłem tu kiedyś w ramach delegacji na tych torach. Pamięć odświeżona, zapomniałem, a było to jakieś pięć lat temu.
Pochmurno nad drogą z Zarzecza do Kolbarku © Kuba7033
Widoki w okolicy kolbarku © Kuba7033
Biała Przemsza w Łęgu Kolbarskim © Kuba7033
Widok z Podlesia w kierunku Wolbromia © Kuba7033
Najbardziej na południe dziś odwiedzonym zamkiem był Rabsztyn.
W lesie koło Rabsztyna © Kuba7033
EN57-2021 w okolicy Rabsztyna © Kuba7033
Zamek w Rabsztynie © Kuba7033
Z Rabsztyna pojechałem przez zamek w Bydlinie do ostatniego dziś zamku - w Ogrodzieńcu. To był kawałek drogi, bardzo urozmaiconej krajobrazowo, las, rzeki, pola. Było trochę też MTB po korzeniach. Fajnie.
W lesie w okolicy Jaroszowca © Kuba7033
Buczyna koło Jaroszowca © Kuba7033
Biała Przemsza w Golczowicach © Kuba7033
Dużo piachu w okolicy Golczowic © Kuba7033
Kościół w Cieślinie © Kuba7033
Singiel koło Bydlina © Kuba7033
Tarnówka w Bydlinie © Kuba7033
Zamek Bydlin to jedyny chyba niekomercyjny zamek Szlaku Orlich Gniazd.
Ruiny zamku w Bydlinie © Kuba7033
Z Bydlina prawie prosto pojechałem do Ogrodzieńca. W Ogrodzieńcu byłem już dawniej, gdy nie był tak komercyjny jak teraz.
Widoki z okolic Góry Bydlińskich © Kuba7033
W Ryczowie © Kuba7033
Droga w okolicy Ryczowa © Kuba7033
Skały przy Zamku Ogrodzieniec © Kuba7033
Zamek Ogrodzieniec z bliska © Kuba7033
Zamek Ogrodzieniec z Podzamcza © Kuba7033
Na Górze Birów © Kuba7033
Ten zamek naprawdę robi wrażenie.
Zamek Ogrodzieniec z daleka © Kuba7033
Z Ogrodzieńca zacząłem się kierować w stronę Rzędkowic, po drodze jeszcze chciałem tylko zobaczyć źródła rzeki Warty.
Gołębie leśne na drutach © Kuba7033
Droga z Bzowa do Kromołowa © Kuba7033
Kapliczka u źródeł Warty © Kuba7033
Źródła Warty w Kromołowie © Kuba7033
Miejsce, gdzie wybija źródło Warty w Kromołowie bardzo zadbane i oryginalne z kapliczką. To kolejne źródło rzeki dziś, wcześniej Pilica - dopływ Wisły, teraz Warta, dopływ Odry. Moja trasa prowadziła działem dorzeczy dwóch rzek.
Wjazd do Rzędkowic od południa © Kuba7033
W Rzędkowicach © Kuba7033
I juz u celu. Pykło 100 km w prawie nowych miejscach, ponad 1200 metrów w pionie. Trasa bardzo urozmaicona. Jestem zadowolony z tego dnia.
Kategoria po szosach
Dane wyjazdu:
80.81 km
26.50 km teren
04:37 h
17.50 km/h:
Maks. pr.:39.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Podlesice - Olsztyn - Rzędkowice
Poniedziałek, 1 lipca 2024 · dodano: 18.07.2024 | Komentarze 3
Korzystając z okazji, ze brat brał udział w kursie wspinaczkowym zabrałem się z nim na Jurę. On sie wspinał, a ja rowerowałem. Pierwszy dzień co prawda nie zaczął się dobrze - początek trasy w lekkim przerywanym deszczu. A trasa prowadziła z Podlesic do Olsztyna przez zamki w Bobolicach, Mirowie, Ostrężnik. Nie byłbym sobą gdybym nie sfocił też pociągu na CMK, na której to w zawodowej karierze byłem tylko raz nocą, a okolicy Góry Włodowskiej i Rzędkowic znam tylko z biurowej perspektywy pracy przy kolei. Teraz mam okazje je poznać.EU07-185+186 prowadzą skład węglarek CMKą w kierunku północy © Kuba7033
Widok na Górę Zborów z okolic Huciska © Kuba7033
Gdy dojechałem do pierwszego zamku dziś - w Bobolicach przestało padać. W Bobolicach byłem kiedyś na samochdowej wycieczce, ale to już z 15 lat temu. Za wiele nie pamiętałem - ale zamek został odbudowany trochę.
Zamek w Bobolicach © Kuba7033
Sarna w okolicy Mirowa © Kuba7033
Podobnie jak zamek w Mirowie.
Zamek Mirów © Kuba7033
Potem pojechałem do Łutowca -tu znowu deszcz - na szczęście ostatni dziś. Z Łutowca jechałem do Złotego Potoku - to też w pewnym sensie moje stare śmieci - byłem tu też dawno temu na samochodowej rodzinnej wycieczce oraz jeszcze dawniej na wycieczce szkolnej - nic nie pamiętam, ale coś zaczęło w głowie błyskać o Panu Twardowskim, gdy jechałem obok jaskini Na Dupce.
Skałki koło Łutowca © Kuba7033
Zjazd w Łutowcu © Kuba7033
W okolicy Łutowca © Kuba7033
Skałki w okolicy Złotego Potoku I © Kuba7033
Skałki w okolicy Złotego Potoku II © Kuba7033
DW793 w Złotym Potoku © Kuba7033
Staw Irydion i Pałac Raczyńskich w Złotym Potoku © Kuba7033
Kwiaty na Stawie Irydion © Kuba7033
Pałac w Zlotym Potoku pamiętałem, ze jest, ale pięknej lipowej alei nie.
Aleja Klonów w Złotym Potoku © Kuba7033
Słoneczniki koło Złotego Potoku © Kuba7033
A na Pustyni Siedleckiej chyba nie byłem - znam Pustynie Błędowską - większą bardziej na południe w okolicy Olkusza.
Pustynia Siedlecka © Kuba7033
Po Górach Sokolich kiedyś wędrowałem z rodzicami, tyle pamiętam, ze były górki z jaskiniami i skałkami. No i oczywiście piachem - jadąc tu to była moja największa obawa - pewnie będę jeździł po piachu. na szczęście nie było tak źle, tylko kilka krótkich odcinków. Dużo też szlaków rowerowych to asfaltowe ścieżki rowerowe przez las - bardzo przyjemne do jazdy.
Góry Sokole widziane z okolic Zrębic © Kuba7033
Piachy w Górach Sokolich © Kuba7033
Zamek w Olsztynie to cywilizacja, stragany, knajpy jak na deptaku nad Bałtykiem - zaskoczyłem się. Teren zamku był kiedyś ogólnodostępny, teraz wstęp płatny - nie skorzystałem i wróciłem w kierunku wioski Rzędkowice, gdzie mieliśmy nocleg.
Widok na Zamek Olsztyn od Gór Sokolich © Kuba7033
Solaris Urbino 18 #231 w Olsztynie © Kuba7033
Owca na rowerze © Kuba7033
Pod zamkiem w Olsztynie © Kuba7033
W Olsztynie miło zaskoczyła mnie ul. Kuehna - piękne stare sosny tu rosły i sporo ładnie odnowionych starych domów, dość pieniężne miejsce.
Sosny przy ul. Kuehna w Olsztynie © Kuba7033
I fajny DDR wzdłuż ulicy.
Mercedes Sprinter Mk III Mercus City na ul. Kuehna w Olsztynie © Kuba7033
A potem znowu piach.
Piachy w okolicy Olsztyna © Kuba7033
Do Rzędkowic wracałem przez Żarki. Miasteczko nie za piękne. Ale jest tu ładny kościół i ciekawe stodoły na opłotkach miasteczka. Za to krajobrazy po drodze bardzo fajne.
W okolicy Biskupic © Kuba7033
Widoki na południe z okolic Biskupic © Kuba7033
W okolicy Jaroszowa © Kuba7033
W Żarkach I © Kuba7033
W Żarkach II © Kuba7033
Z Żarek jechałem kolejnym dziś DDRem - super.
Szlak rowerowy z Żarek do Mirowa © Kuba7033
I dotarłem do końca trasy. Solidny dystans jak na rozgrzewkę, ponad 700 m w pionie. Ładne krajobrazy, trochę odświeżonej pamięci. Dobrze, ze tu przyjechałem. Okolica idealna na rower.
Skały Rzędkowickie © Kuba7033
Kategoria po szosach, przyroda
Dane wyjazdu:
80.96 km
17.00 km teren
04:01 h
20.16 km/h:
Maks. pr.:32.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Po kwadrat do Wierzbic
Niedziela, 23 czerwca 2024 · dodano: 08.07.2024 | Komentarze 6
Dzisiaj rano pojechałem na szybko uzupełnić brakujący kwadrat w okolic Wierzbic i Cieszyc. Pominąłem go podczas ostatniej jazdy w okolicy, ponieważ nie zauważyłem drogi do skrętu - pojechałem główną na pamięć. Jak się okazało, nic dziwnego, drogi nie było. Więc wybrałem inną, taką co istniała, ale była nieco zarośnięta. Przejechałem, kwadrat zaliczony.Z ciekawostek spotkałem lisa, 3 zające i miałem okazję oglądać krajobrazy okolic Kobierzyc i Gniechowic w pięknym porannym słońcu.
Impuls 45We-029 na stacji Wrocław Smolec © Kuba7033
Ślęża widziana z okolic Biskupic Podgórnych © Kuba7033
Lis w okolicy Krzyżowic © Kuba7033
Droga z Racławic Wielkich do Królikowic © Kuba7033
Wróbel koło Wilczyc © Kuba7033
Impuls 36Weh-012 na tle Ślęży w Wilczycach © Kuba7033
Droga polna w pobliżu Cieszyc © Kuba7033
Ślęża widziana z okolic Solnej © Kuba7033
VDL Futura FHD2 w Olbrachtowicach © Kuba7033
Myszołów i wrony w okolicy Mirosławic © Kuba7033
Polna droga z Zachowic do Krobielowic © Kuba7033
Polna droga w okolicy Strzeganowic © Kuba7033
Zające w pobliżu Sadkowa © Kuba7033
Bocian na Jerzemanowie © Kuba7033
Solaris Urbino 12 #5443 na ul. Jerzmanowskiej © Kuba7033
MAN Lion's City G #4614 na ul. Jerzmanowskiej © Kuba7033
Kategoria przyroda, po szosach, Dolina Bystrzycy
Dane wyjazdu:
77.59 km
32.70 km teren
05:24 h
14.37 km/h:
Maks. pr.:40.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Rudawy i Góry Kaczawskie
Poniedziałek, 17 czerwca 2024 · dodano: 04.07.2024 | Komentarze 3
Po linzowym workation zrobiłem sobie miękki start kolejnego tygodnia pracy w już w Polsce - wziąłem urlop i pojechałem na wyrypę w Sudety. Trasę zacząłem w Marciszowie.Pesa Elf2 48Wec-037 rusza z stacji Marciszów © Kuba7033
Z Marciszowa pojechałem na Kolorowe Jeziorka - ostatni raz byłem tu w 2007 roku. Dużo się zmieniło tutaj - wody dużo mniej jak sobie zdjęcia porównałem i nie było tu komerchy. Na szczęście dziś poniedziałek i spotkałem tylko 4 osoby, a budki z hotdogami były zamknięte.
Bóbr w Marciszowie © Kuba7033
Dawna przemysłowa zabudowa Marciszowa © Kuba7033
Krowy w okolicy Marciszowa © Kuba7033
Wjazd na Kolorowe Jeziorka © Kuba7033
Jeziorko Purpurowe © Kuba7033
Dalej pokręciłem się po Rudawach w części na północ od Skalnika. Dziś nadal piękna widoczność (dzień wcześniej byłem na wędrówce w Górach Sowich i też były genialne widoki).
Widok na Kotlinę Kamiennogórską z okolic Raszowa © Kuba7033
Zbliżenie na Wielką Sowę z Rudaw Janowickich © Kuba7033
Karkonosze widziane z okolic Raszowa © Kuba7033
Karkonosze na tle wsi Rędziny © Kuba7033
Góry Wałbrzyskie z okolic Rędzin © Kuba7033
Droga przez Dziczą Górę © Kuba7033
W Rudawach spotkałem moją ulubioną tablicę o tym, ze las należy chronić przed zwierzyną.
Tablica edukacyjna © Kuba7033
Stała kawałek przed remontem drogi leśnej, bez komentarza zostawię.
Budowa drogi w lesie © Kuba7033
Na Przełęczy Karpnickiej © Kuba7033
Niedaleko w Mysłakowicach są domy tyrolskie - związane z historią miasta, ponieważ mieszkali tam Tyrolczycy wygnani z Zillertal w Austrii. A obecnie na Przełęczy Karpnickiej też powstaje "tyrolski dom". O gustach się nie dyskutuje, ale jak dla mnie to nie pasuje. Tradycyjne domy sudeckie są inne.
Sokolik i nowy dom góralski © Kuba7033
Z Przełęczy Karpnickiej zjechałem w Dolinę Bobru - na szczęście nadal jest piękna jak zawsze. Kocham tą dolinę w okolicy Trzcińska i Wojanowa, tu jest cudnie.
Bóbr w Trzcińsku © Kuba7033
Nurogęsi na Bobrze © Kuba7033
Krowy w Trzcińsku © Kuba7033
Bóbr w Trzcińsku © Kuba7033
Karkonosze z okolic Wojanowa © Kuba7033
Bóbr w Wojanowie © Kuba7033
Wzdłuż Bobru dojechałem do Jeleniej Góry i zawrociłem przez Maciejową w kierunku wsi Komarno. Po drodze kadr jednego z najbardziej urodzajnych bilboardowo miejsc na Dolnym Śląsku. Ale lider jest dla mnie jeden - okolice DK8 w Kłodzku i Szalejowie
Urodzajna gleba pod bilboardy w Maciejowej © Kuba7033
Bociany w Maciejowej © Kuba7033
Za Maciejowa na szczęście bez bilbordów widoczki na Góry Kaczawskie, Rudawy i Karkonosze.
Droga z Maciejowej w kierunku Gór Kaczawskich © Kuba7033
Rudawy Janowickie widziane z okolic Chałup © Kuba7033
Ale Góry to podjazdy - w Komarnie czekał na mnie najcięższy dziś podjazd, jeden z moich ulubionych w Sudetach, a podjeżdżałem go dopiero drugi raz.
Podjazd w Komarnie © Kuba7033
Trud podjazdu wynagrodziły widoki z Przełęczy Komarnickiej
Widok prawie z Przełęczy Komarnickiej na Karkonosze © Kuba7033
Widok na Okole i Ostrzyce Proboszczowicką z Przełęczy Komarnickiej © Kuba7033
Z Przełęczy zjechałem do Wojcieszowa i leśno polnymi górami trochę w dół trochę w górę jechałem w kierunku Marciszowa
W Dolinie Olszanki © Kuba7033
Widok z okolic Mysłowa w kierunku Bolkowa © Kuba7033
Krowy w Płoninie © Kuba7033
Droga przez wieś Płonina © Kuba7033
Zamek w Płoninie © Kuba7033
Krowy na tle Rudaw Janowickich © Kuba7033
Rudawy Janowickie z okolic Pastewnika © Kuba7033
Tuż przed stacją dopadł mnie deszcz. Lekko mokry dojechałem na stację 10 minut przed odjazdem pociągu do Wrocławia. Dobrze, że zdążyłem bo niestety częstotliwość pociągów miedzy jelenią a Wrocławiem nie jest powalająca - co 2-3 godziny. Tylko późniejszym popołudniem są co godzinę.
EP07-1054 z IC Pomorzanin mija stację Marciszów © Kuba7033
Impuls 45We-024 wjeżdża na stację Marciszów © Kuba7033
Udana wyceiczka, zmęczyłem się, ale warto było.
Kategoria góry, po szosach, przyroda
Dane wyjazdu:
45.64 km
13.90 km teren
02:19 h
19.70 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Do Zakrzyc
Sobota, 15 czerwca 2024 · dodano: 04.07.2024 | Komentarze 3
Wrociłem już na stare śmieci. Na dzień dobry w sobotę zrobiłem kółko z Wrocławia przez Samotwór do Gałowa i Zakrzyc. Powrót okrężnie przez Lutynię. Po drodze dużo spotkań przyrodniczych i kolejowych. Dziś była również super widoczność na Sudety z granic Wrocławia.Bażant na Żernikach © Kuba7033
Bażant w młodej kukurydzy © Kuba7033
Kruki na Żernikach © Kuba7033
Zając na Jerzmanowie © Kuba7033
Wielka i Mała Sowa widziane z okolic Samotworu © Kuba7033
Bażanty w okolicy Samotworu © Kuba7033
Pszczele uprawy koło Zakrzyc © Kuba7033
Ślęża i Sudety widziane z okolic Lutyni © Kuba7033
Zbliżenie na zasłoniętą przez kościół w Lutyni Śnieżkę © Kuba7033
Sarna w okolicy Krępic © Kuba7033
ET22-1087 wjeżdża do wrocławskiej Leśnicy © Kuba7033
Solaris Urbino 10,5 #2028 na ul. Trzmielowickiej © Kuba7033
Pesa Elf 48Wec-045 jako przyśpieszony pociąg Kwisa wjeżdża na stację Wrocław Leśnica © Kuba7033
Pesa Gamma 111Ed-077 na stacji Wrocław Leśnica © Kuba7033
Pesa Elf2 48Wec-030 jako przyśpieszony pociąg Henryk Pobożny relacji Wrocław Główny - Leśnica podczas postoju na stacji Wrocław Leśnica © Kuba7033
SA134-007 jako KD Sprinter Bóbr mija stację Wrocław Leśnica, na drugim planie Pesa Gamma 111Ed-077 © Kuba7033
Ptaszek ze śniadaniem © Kuba7033
EN57-2022 wjeżdża na przystanek Wrocław Stadion © Kuba7033
Pesa Elf2 48Wec-040 wjeżdża na przystanek Wrocław Stadion © Kuba7033
Kaczka z młodymi na Ślęzie pod wrocławskim stadionem © Kuba7033
Kategoria Dolina Bystrzycy, po szosach, przyroda
Dane wyjazdu:
27.70 km
0.80 km teren
01:51 h
14.97 km/h:
Maks. pr.:34.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Dienstreise Ausflug 5 - Oberwinkl
Czwartek, 13 czerwca 2024 · dodano: 29.06.2024 | Komentarze 3
Ostatnie popołudnie tego krótkiego wyjazdu. Na pożegnanie (chyba na dość długo) z Górną Austrią wybrałem się od Oberwinkl - wioski w Muehlviertel. Trasę zrobiłem w przeciwną stronę niż zwykle.Po zejściu do hotelowego garażu zobaczyłem gościa na moim rowerze. Wyniosłem go na łąkę nad Dunaj. Nie było to łatwe.
Świerszcz na moim rowerze © Kuba7033
Wyjazd z miasta na trasę był dość pokręcony (Linz ogólnie jest drogowo pokręcony). Po drodze trafiłem na parking przed jednym z hoteli zawalony autami teamów kolarskich. Okazało się, ze w ten weekend odbywa się w Górnej Austrii kolarski klasyk lokalny.
Parking teamowy pod Hotelem Sommerhaus w Linz © Kuba7033
Z miasta wyjechałem w okolicy uniwersytetu, który jest położony na opłotkach przy samej granicy.
Science Park w Linz © Kuba7033
Za miastem weszły pierwsze podjazdy i zjazdy.
Na Koglergraben © Kuba7033
W Aussertreffling © Kuba7033
Bauerhof przy Linzensteig © Kuba7033
W tym najdłuższy do Katzgraben. Osady, w której dopadł mnie deszcz (jedyna mała chmurka nad Górną Austrią akurat była tu gdzie ja).
Widok z Katzgraben w kierunku Linz © Kuba7033
Krowy koło Katzgraben © Kuba7033
Ulewa w Katzgraben © Kuba7033
Dobrze, że trafiłem na mały daszek garażu i przetrwałem 15inutową ulewę na sucho.
Schronienie na ulewę w Katzgraben © Kuba7033
Potem jeszcze chwilę poczekałem aż woda z dróg spłynie i ruszyłem dalej, tzn. wyżej. Czekały mnie teraz dwa krótkie, ale strome podjazdy (15 i 18%)
Podjazd w Katzgraben © Kuba7033
Podjazd do Haslach © Kuba7033
Dotarłem w prawie najwyższy punkt trasy - Altenberg bei Linz, dalej kawałek do Oberwinkl.
Altenberg bei Linz © Kuba7033
Po drodze trafiłem ciekawą metodę odwodnienia dróg - odciśnięty bieżnik opon traktora. Widziałem ten patent kilkukrotnie w okolicy, ciekawe jak się sprawdza.
Rolnicze odwodnienie koło Donach © Kuba7033
I już u dzisiejszego celu. W Oberwinkl spotkałem sympatycznego kotka oraz krowy.
Widok z Oberwinkl w kierunku Mittelwinkl © Kuba7033
Kot w Oberwinkl © Kuba7033
Krowy w Oberwinkl © Kuba7033
W Oberwinkl © Kuba7033
Teraz już zjazd do Linzu - bardzo widokowy. Na początku łagodnie, nawet momentami płasko.
Widok na Kirschlag bei Linz z okolic Oberwinkl © Kuba7033
Widok na Alpy z okolic Oberbairing © Kuba7033
A za Oberbaring już tylko w dół.
Linz i Poestlingberg na Traunstein w Alpach © Kuba7033
Widok w kierunku Katzgraben z Oberbairingerstrasse © Kuba7033
Osiołek przy Oberbairingerstrasse © Kuba7033
Krowy i widok na Linz z Oberbairingerstrasse © Kuba7033
I już w Linz, trafiłem na mijankę dwóch MANów.
MAN Lion's City #425 na Freistadterstrasse © Kuba7033
MAN Lion's City #429 na Freistadterstrasse © Kuba7033
A potem prosto do hotelu na ostatnią pyszną kolację. Hotel kolarski - zawsze na kolację jest szwedzki bufet i można najeść się makaronu w okno węglowodanowe po górskim wycisku.
Kategoria po szosach
Dane wyjazdu:
37.78 km
0.20 km teren
01:56 h
19.54 km/h:
Maks. pr.:30.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Dienstreise Ausflug 4 - Eferdinger Becken
Środa, 12 czerwca 2024 · dodano: 29.06.2024 | Komentarze 3
Dziś mało czasu po pracy, trochę dwa ostatnie górskie etapy delegacji też w nogach czułem, więc trasa na dziś sprintersko płaska. Pojechałem wzdłuż Dunaju jego północnym brzegiem na rolnicze tereny w okolicy Ottensheim. Ładnie tam, tylko dojazd jest od Linz wzdłuż dość ruchliwej drogi krajowej. Dobrze że jest CPR, bo na południowym brzegu tego luksusu nie ma.Statek turystyczny i spojrzenie w dół Dunaju w Linz © Kuba7033
Mercedes Intouro na Nibelungenbruecke © Kuba7033
Bombardier Cityrunner #023 i #027 Nibelungenbruecke © Kuba7033
Setra S515HD i Mercedes Tourismo na Obere Donaustrasse © Kuba7033
Linzowa starówka © Kuba7033
Wzdłuż krajówki i Dunaju jest też linia kolejowa w kierunku Czech - jak już kiedyś wspominałem odcięta od reszty sieci kolejowej Austrii, obsługiwana tylko przez pasażerskie spalinowe zespoły trakcyjne.
Siemens Desiro 5022 017-5 w Puchenau © Kuba7033
5047 076-4 + 5047 069-9 mijają przystanek Achleitnersiedlung © Kuba7033
Mercedes Tourismo w pobliżu Ottensheim © Kuba7033
5047 099-6 na przystanku Duernberg bei Ottensheim © Kuba7033
Siemens Desiro w pobliżu Ottensheim © Kuba7033
W Ottensheim kończy się wąski przełom Dunaju, tu odbiłem kawałek na północ aby zrobić pętelkę po okolicy. Wpadł też jeden króciutki podjazd i potem dość stromy szutrowy zjazd.
Uliczka Tanschmuehl w Ottensheim © Kuba7033
Hambergstrasse w pobliżu Ottensheim © Kuba7033
Bauerhof Voegerl © Kuba7033
Widoczki dzięki temu wpadły całkiem fajne.
Widok na Ottensheim z Fraunberg © Kuba7033
Fraunberg © Kuba7033
Krowy w Walding © Kuba7033
Górki na dziś pożegnane, teraz objazd pól nad Dunajem. Liczyłem na spotkanie zająców - kiedyś tu sporo ich było. Dziś tyle szczęścia nie miałem, ale tez nie ma co się dziwić - uprawy wysokie, zwierzyna schowana.
Siemens Desiro 5022 017-5 zbliża się do Walding © Kuba7033
B131 z Muehlviertel w tle © Kuba7033
w okolicy Haid © Kuba7033
Do Linz powrót ponownie przez Ottensheim. Kółko zamknięte.
Zamek w Ottensheim © Kuba7033
Dunaj w Ottensheim © Kuba7033
Setra S415L w pobliżu Aichleichnersiedlung © Kuba7033
Po wschodniej stronie Linz powstaje nowy most, autostradowy będący w przyszłości nową obwodnicą miasta.
Budowa mostu na Dunaju w Linz © Kuba7033
Koniec wycieczki, zdążyłem na kolecję na styk.
Kategoria po szosach
Dane wyjazdu:
24.07 km
2.70 km teren
01:47 h
13.50 km/h:
Maks. pr.:36.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
Dienstreise Ausflug 3 - Koglerauer Spitz
Wtorek, 11 czerwca 2024 · dodano: 23.06.2024 | Komentarze 3
Rano zajęcze rowerowanie było, a popołudniową wycieczkę również zacząłem od spotkania zająca, który urzęduje pod hotelemZając pod hotelem Donauwelle © Kuba7033
Potem pojechałem wzdłuż Dunaju na stację Linz Urfahr. Poziom wody w rzece bardzo wysoki.
Statki na Dunaju w Linz © Kuba7033
Dunaj w Linz © Kuba7033
Statek na Dunaju w Linz © Kuba7033
A na stacji ruch spory.
5047 080-6 + 5047 099-6 na stacji Linz Urfahr © Kuba7033
5047 080-6 + 5047 099-6 oraz Siemens Desiro 5022 010-0 na stacji Linz Urfahr © Kuba7033
5047 098-8 i Siemens Desiro na stacji Linz Urfahr © Kuba7033
Bombardier Flexicity #067 na pętli Landgutstrasse © Kuba7033
Za stacją zaczyna się podjazd na Poestlingberg - najbardziej charakterystyczną górę nad Linz z klasztorem.
Poestlingberg widziany z Schablederweg © Kuba7033
Linz i Pfenningberg z zboczy Poestlingberg © Kuba7033
Bombardier Flexicity Outlook #502 zjeżdża z Poestlingberg © Kuba7033
Widoczność dziś nie powalała, normalnie z szczytu widać Alpy. Trochę majaczyły na horyzoncie.
Widok na Freinberg i w kierunku Alp z Poestlingberg © Kuba7033
Potem pojechałem jeszcze wyżej na Koglerauer Spitz, nie byłem tu już z 3 lata.
Las na Koglerauer Spitz © Kuba7033
Widok trochę zarósł, ale coś tam można było dojrzeć - tzw. Eferdinger Becken - wypłaszczenie w Dolinie Dunaju
Widok z Koglerauer Spitz na Dunaj i elektrownie Ottensheim © Kuba7033
Oraz w oddali Sauwald - południową część Masywu Czeskiego z przełomem Dunaju
Widok z Koglerauer Spitz na Sauwald i przełom Dunaju © Kuba7033
Prawie na szczyt można wjechać rowerem, potem z 15 kroków po kamieniach na widoczek.
Na szczycie Koglerauer Spitz © Kuba7033
Dalej żeby zrobić pętelkę pojechałem do wsi Lichtenberg i zjechałem do Linzu.
Widok z Koglerauer Spitz na Muehlvietel © Kuba7033
W okolicy Neulichtenberg © Kuba7033
Przydomowy ogród w Neulichtenberg © Kuba7033
Setra S415LE między Lichtenberg i Neulichtenberg © Kuba7033
Widok na Pfenningberg z wsi Lichtenberg © Kuba7033
Widok na Poestlingberg z zjazdu z Lichtenberg © Kuba7033
Mercedes Tourismo pod hotelem Donauwelle © Kuba7033
Kategoria po szosach, przyroda