Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kuba7033 z miasteczka Wrocław. Mam przejechane z Bikeblogiem 107406.98 kilometrów w tym 22991.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kuba7033.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
61.78 km 15.00 km teren
03:38 h 17.00 km/h:
Maks. pr.:34.60 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Na Lotnisko i po okolicach Wojnowic

Piątek, 15 czerwca 2012 · dodano: 15.06.2012 | Komentarze 0

Rano nie miałem pomysłu gdzie jechać, czytałem sobie informacje z Wrocławia na kilku portalach i wpadła mi w oczy informacja, że o 11:50 przylatuje polska reprezentacja do Wrocławia. Była wtedy 10:30. Zjadłem coś i ruszyłem. Jadąc Szczecińską, stwierdziłem, że nie ma sensu jechać na lotnisko asfaltem, więc wjechałem osiedle domków na Żernikach i zacząłem szukać pewnej polnej drogi prowadzącej do Granicznej. Niestety zajechałem za daleko i wjechałem w inną drogę, która z każdym metrem zaczęła się zwężać, aż w końcu doprowadziła mnie na "skrzyżowanie dwóch rowów melioracyjnych
Pole między Żernikami, a Graniczną © Kuba7033


Przeszedłem miedzą jakiś upraw do Granicznej i ruszyłem. Pod lotniskiem byłem na 10 min przed przylotem. Akurat, kiedy eskorta ruszała spod lotniska zaszło Słońce i zdjęcie mam beznadziejne, ale pamiątkowe.

Reprezentacja Polski jedzie z Lotniska © Kuba7033


W czasie drogi na Lotnisko zadzwonił do mnie kolega, z pytaniem czy nie wybrałbym się na rower. Umówiliśmy się pod Lotniskiem i ruszyliśmy w stronę Wojnowic, tak dobrze się jechało, że dotarliśmy do Miękini, co było dla mnie nowością, bo rowerem tam jeszcze nie dotarłem. Po drodze trasę przebieg nam lis, ale zdjecia nie mam. Powrót drogą przez Wilkszyn, której remont dobiega juz końca. I tak zrobiłem swoją najdłuższą trasę w mojej skromnej rowerowej karierze.



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa mione
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]