Info
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Grudzień7 - 2
- 2025, Listopad35 - 30
- 2025, Październik30 - 30
- 2025, Wrzesień25 - 33
- 2025, Sierpień27 - 45
- 2025, Lipiec41 - 87
- 2025, Czerwiec36 - 96
- 2025, Maj41 - 94
- 2025, Kwiecień37 - 69
- 2025, Marzec45 - 111
- 2025, Luty29 - 87
- 2025, Styczeń27 - 54
- 2024, Grudzień30 - 86
- 2024, Listopad24 - 42
- 2024, Październik30 - 55
- 2024, Wrzesień19 - 27
- 2024, Sierpień33 - 67
- 2024, Lipiec50 - 94
- 2024, Czerwiec38 - 89
- 2024, Maj30 - 64
- 2024, Kwiecień24 - 69
- 2024, Marzec29 - 62
- 2024, Luty31 - 50
- 2024, Styczeń25 - 40
- 2023, Grudzień23 - 32
- 2023, Listopad26 - 36
- 2023, Październik21 - 24
- 2023, Wrzesień20 - 22
- 2023, Sierpień38 - 46
- 2023, Lipiec62 - 68
- 2023, Czerwiec59 - 65
- 2023, Maj48 - 50
- 2023, Kwiecień32 - 50
- 2023, Marzec27 - 39
- 2023, Luty17 - 17
- 2023, Styczeń28 - 23
- 2022, Grudzień35 - 11
- 2022, Listopad24 - 29
- 2022, Październik28 - 40
- 2022, Wrzesień28 - 39
- 2022, Sierpień28 - 34
- 2022, Lipiec28 - 46
- 2022, Czerwiec31 - 50
- 2022, Maj31 - 55
- 2022, Kwiecień23 - 46
- 2022, Marzec32 - 49
- 2022, Luty24 - 33
- 2022, Styczeń20 - 20
- 2021, Grudzień25 - 26
- 2021, Listopad25 - 19
- 2021, Październik25 - 29
- 2021, Wrzesień32 - 27
- 2021, Sierpień28 - 27
- 2021, Lipiec37 - 39
- 2021, Czerwiec32 - 33
- 2021, Maj31 - 46
- 2021, Kwiecień26 - 30
- 2021, Marzec28 - 21
- 2021, Luty22 - 12
- 2021, Styczeń24 - 13
- 2020, Grudzień29 - 25
- 2020, Listopad22 - 32
- 2020, Październik29 - 14
- 2020, Wrzesień32 - 8
- 2020, Sierpień33 - 1
- 2020, Lipiec29 - 9
- 2020, Czerwiec27 - 7
- 2020, Maj26 - 9
- 2020, Kwiecień17 - 14
- 2020, Marzec25 - 10
- 2020, Luty29 - 2
- 2020, Styczeń24 - 3
- 2019, Grudzień31 - 2
- 2019, Listopad25 - 5
- 2019, Październik38 - 11
- 2019, Wrzesień33 - 8
- 2019, Sierpień23 - 3
- 2019, Lipiec23 - 7
- 2019, Czerwiec34 - 0
- 2019, Maj39 - 17
- 2019, Kwiecień35 - 0
- 2019, Marzec35 - 2
- 2019, Luty30 - 0
- 2019, Styczeń30 - 0
- 2018, Grudzień31 - 0
- 2018, Listopad33 - 0
- 2018, Październik26 - 0
- 2018, Wrzesień33 - 1
- 2018, Sierpień27 - 0
- 2018, Lipiec45 - 0
- 2018, Czerwiec43 - 2
- 2018, Maj35 - 0
- 2018, Kwiecień34 - 0
- 2018, Marzec19 - 0
- 2018, Luty5 - 0
- 2018, Styczeń10 - 0
- 2017, Grudzień23 - 2
- 2017, Listopad30 - 0
- 2017, Październik30 - 0
- 2017, Wrzesień30 - 0
- 2017, Sierpień37 - 0
- 2017, Lipiec28 - 0
- 2017, Czerwiec39 - 0
- 2017, Maj47 - 0
- 2017, Kwiecień35 - 0
- 2017, Marzec25 - 0
- 2017, Luty18 - 0
- 2017, Styczeń35 - 0
- 2016, Grudzień35 - 2
- 2016, Listopad36 - 0
- 2016, Październik37 - 0
- 2016, Wrzesień33 - 0
- 2016, Sierpień22 - 1
- 2016, Lipiec40 - 0
- 2016, Czerwiec40 - 0
- 2016, Maj40 - 0
- 2016, Kwiecień37 - 0
- 2016, Marzec26 - 0
- 2016, Luty25 - 1
- 2016, Styczeń26 - 6
- 2015, Grudzień28 - 1
- 2015, Listopad25 - 6
- 2015, Październik33 - 1
- 2015, Wrzesień15 - 0
- 2015, Sierpień20 - 0
- 2015, Lipiec34 - 3
- 2015, Czerwiec34 - 0
- 2015, Maj35 - 8
- 2015, Kwiecień29 - 7
- 2015, Marzec26 - 1
- 2015, Luty22 - 3
- 2015, Styczeń27 - 2
- 2014, Grudzień22 - 1
- 2014, Listopad21 - 1
- 2014, Październik17 - 2
- 2014, Wrzesień32 - 4
- 2014, Sierpień31 - 2
- 2014, Lipiec14 - 1
- 2014, Czerwiec17 - 3
- 2014, Maj8 - 0
- 2014, Kwiecień10 - 2
- 2014, Marzec13 - 3
- 2014, Luty17 - 2
- 2014, Styczeń6 - 0
- 2013, Grudzień10 - 5
- 2013, Listopad6 - 2
- 2013, Październik18 - 0
- 2013, Wrzesień28 - 1
- 2013, Sierpień27 - 0
- 2013, Lipiec15 - 1
- 2013, Czerwiec13 - 8
- 2013, Maj14 - 3
- 2013, Kwiecień18 - 5
- 2013, Marzec7 - 5
- 2013, Luty6 - 0
- 2013, Styczeń4 - 0
- 2012, Grudzień5 - 0
- 2012, Listopad7 - 2
- 2012, Październik22 - 1
- 2012, Wrzesień4 - 3
- 2012, Sierpień20 - 2
- 2012, Lipiec21 - 4
- 2012, Czerwiec25 - 3
- 2012, Maj18 - 0
- 2012, Kwiecień11 - 3
- 2012, Marzec14 - 5
- 2012, Luty5 - 0
- 2012, Styczeń5 - 2
- 2011, Grudzień4 - 3
- 2011, Listopad10 - 2
- 2011, Październik10 - 0
- 2011, Wrzesień17 - 0
Dane wyjazdu:
105.56 km
26.00 km teren
06:51 h
15.41 km/h:
Maks. pr.:36.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
W oczekiwaniu na Ultramaratończyka80
Sobota, 11 października 2025 · dodano: 25.10.2025 | Komentarze 2
Brat postanowił wystartować w maratonie Ultrakotlina na średnim dystansie... 80 km. Moja rola w tym wydarzeniu to bycie kierowcą i kręcenie się po okolicy jakby coś poszło nie tak. No więc, start biegu był na parkingu Galerii Sudeckiej w Jeleniej Górze o 7 rano. Meta w Szklarskiej Porębie. Aby dotrzeć na miejsce z Wrocławia wstaliśmy przed 3 rano, o 4 byliśmy już w aucie. A po 5:30 w Jeleniej.Przewidywany czas biegu dla przez Niego to bliżej 15 godzin, więc aby zapełnić dzień zabrałem rower i ruszyłem na trasę. Auto przeparkowałem pod jeleniogórski dworzec. Poczekałem aż słońce bardziej wzejdzie, zjadłem śniadanie, przebrałem się i w trasę. Pogoda do rowerowania po górach nie zachęcała, ale przynajmniej nie padało. Trasę ułożyłem tak, aby zrobić październikową setkę i zaliczyć nowe kwadraty oraz nie ubłocić się na maksa.
Na początek spotkanie z elektrycznym Yutongiem, który mnie dziś będzie prześladować.

Yutong E12LF #871 na ul. 1go Maja © Kuba7033
Potem nad Bóbr, a dokładniej na jego drugi brzeg.

Bóbr w Jeleniej Górze © Kuba7033
By wjechać w Góry Kaczawskie - na Górę Szybowcową.

Góra Szybowcowa © Kuba7033
Normalnie podobno jest stąd piękna panorama Kotliny Jeleniogórskiej i Karkonoszy. Domyślam się, ale nie dziś. I jeszcze ścieżka tak błotna, ze opona zamiast jechać to się ślizgała i było prowadzenie roweru.

Widok z Góry Szybowcowej na Jelenią Górę © Kuba7033

Na Górze Szybowcowej © Kuba7033

Zjazd Góry Szybowcowej do Jeżowa Sudeckiego © Kuba7033
Dalej zjechałem do Jeżowa Sudeckiego i szosą dotarłem do Siedlęcina.

Widok na Jeżów Sudecki © Kuba7033

Jesienna droga Jeżów Sudecki - Siedlęcin © Kuba7033

Siedlęcin i Wapienna © Kuba7033
W Siedlęcinie ponownie przekroczyłem rzekę Bóbr - moją ulubioną sudecką rzekę.

Bóbr w Siedlęcinie © Kuba7033

Instalacja artystyczna? w Siedlęcinie © Kuba7033
Następnie wróciłem do Jeleniej Góry - osiedla Goduszyn.

Jesiennie w Goduszynie © Kuba7033
Tutaj trafiłem na piękny wąwóz kolejowy. Niestety najbliższy pociąg osobowy miał jechać dopiero za ponad 20 min. A na towar? Nie miałem za bardzo czasu czekać i liczyć, bo trasa jeszcze długa przedemną.

LK274 w Goduszynie w jesiennych barwach © Kuba7033

Widok w stronę wsi Rybnica © Kuba7033

Sarny koło Rybnicy © Kuba7033

Kamienica w Starej Kamienicy © Kuba7033
Pierwszy kolejowy kadr złapałem w Starej Kamienicy - pociąg relacji Jelenia Góra - Goerlitz. Miała być mijanka z Winnicą z Zielonej Góry, ale że to pociąg lubuskiego Polregio to oczywiście był odwołany - to norma niespodziewanego braku taboru od kilku lat jak wiadomo w kolejowym świecie.

SA135-002 stoi na stacji Stara Kamienica jako pociąg relacji Jelenia Góra - Goerlitz © Kuba7033
Następnie ruszyłem pod górę na zbocza Izerów, do wsi Kopaniec, Chromiec i Antoniów.

We wsi Kopaniec © Kuba7033

Typowy dom we wsi Chromiec © Kuba7033
Przez Izerskie lasy jechałem częściowo po trasie Ultrakotliny w kierunku Świeradowa. Było mgliście, ale nawet ciepło.

W Górach Izerskich - okolice wsi Antoniów © Kuba7033

Potok Mała Kamienica w Górach Izerskich © Kuba7033

Mgliście w Paśmie Dłużca © Kuba7033

Współczesna zabudowa Świeradowa Zdrój © Kuba7033
W Świeradowie zwiedziłem pierwszy raz w życiu tutejszą stację kolejową. Stoi tu zabytkowy parowóz Tp4.

Pod stacją kolejową Świeradów Zdrój © Kuba7033

Tp4-217 na stacji Świeradów Zdrój © Kuba7033
Następnie pojechałem do Parku Zdrojowego.

Kwisa w Świeradowie Zdrój © Kuba7033

Mercedes Intouro w Świeradowie Zdrój © Kuba7033

MAN Lion's Coach w Świeradowie Zdrój © Kuba7033

Park Zdrojowy w Świeradowie Zdrój © Kuba7033

Żaba na świeradowskiej fontannie © Kuba7033
Jak się okazało, dziś w okolicy oprócz biegaczy królowali tez rowerzyści. W Świeradowie odbywał się Bike Maraton, słynący z suchych szybkich szutrów izerskich. Dziś było inaczej, było mokro, błotnie i ślisko.

Ul. Zdrojowa w Świeradowie Zdrój © Kuba7033

Widok na Świeradów Zdrój z ul. Kościuszki © Kuba7033
Zawodnicy byli cali w błotnych maseczkach. Ale wiadomo, kolarstwo to sport dla twardzieli. Myślę, że nie jeden rower pójdzie do kapitalki po tym wyścigu, ale to tez i koniec sezonu. Ja tylko w błotku z zdjęcia poniżej uwaliłem sobie buty, bo się trochę utopiłem.

Błoto, dużo błota na drodze Dolnokwisowej © Kuba7033
Ale udało się wjechać na Rozdroże Izerskie, dalej już z górki do Szklarskiej Poręby przez Zakręt Śmierci.

Droga Sudecka w pobliżu Rozdroża Izerskiego © Kuba7033

Na Zakręcie Śmierci w Szklarskiej Porębie © Kuba7033
W Szklarskiej obowiązkowa wizyta na stacji kolejowej. A tu różnorodnie było.

Impuls 31We-022+021 na stacji Szklarska Poręba Górna © Kuba7033

EU160-010 z IC Śnieżka oraz EU07-1512 z pociągiem Regio Kamieńczyk na stacji Szklarska Poręba Górna © Kuba7033

Impuls 31We-022+021 opuszcza stację Szklarska Poręba Górna © Kuba7033
Za to Karkonoszy za nic nie było widać.

Widok na Szklarską Porębę z stacji kolejowej © Kuba7033

Neoplan Cityliner w Szklarskiej Porębie © Kuba7033

Mercedes O350 i Neoplan Tourliner w Szklarskiej Porębie © Kuba7033
Trafiłem na metę Ultrakoltiny, akurat wbiegł drugi zawodnik biegu, 80 km zrobił w 7:30. Szacun.

Meta Ultrakotliny w Szklarskiej Porębie © Kuba7033
Ze Szklarskiej do Jeleniej pojechałem krajówką przez Dolinę Kamiennej. Unikam rowerowania na krajówkach, ale ta nie jest uciążliwa do rowerowania - szeroka, kręta, równa.

Rzeka Kamienna w Szklarskiej Porębie © Kuba7033

W Dolinie Kamiennej w Szklarskiej Porębie © Kuba7033
Przez Piechowice dotarłem do Jeleniej, tu kolejne spotkanie z Yutongiem 871

Yutong E12LF #871 na ul. Cieplickiej © Kuba7033

Widok z Cieplic kierunku Rudaw Janowickich © Kuba7033
W Jeleniej pokręciłem się po starówce, bardzo przyjemnej zresztą. Do centrum jechałem DDRem wzdłuż Kamiennej, bardzo fajna trasa.

Plac Ratuszowy w Jeleniej Górze © Kuba7033

Irisbus Crossway na Alei Wojska Polskiego © Kuba7033
Wróciłem do auta, spakowałem rower, coś zjadłem, miałem jeszcze czas na dobiegnięcie biegacza do mety, była dopiero 17, estymowany czas na mecie to godzina 20.
Poszedłem zwiedzić stację kolejową w Jeleniej. Urodzaju nie było, ale parę składów wpadło. Przed stację znowu stał Yutong 871

Yutong E12LF #871 na ul. 1go Maja © Kuba7033
Z ciekawostek jeleniogórskiej stacji - znajduje się tu już nieużywana mała obrotnica do zmiany toru przy peronie 1.

Obrotnica na stacji Jelenia Góra © Kuba7033
Trafiłem na Kamieńczyka spotkanego wcześniej w Szklarskiej, SA135-002 spotkanego wcześniej w Starej kamienicy, Pesę do Karpacza, trzy EZTy z KD oraz odstawione na bok pługi śnieżne.

EU07-1512 z pociągiem Regio Kamieńczyk wjeżdża na stację Jelenia Góra © Kuba7033

SA135-002 wjeżdża na stację Jelenia Góra © Kuba7033

SA134-003 na stacji Jelenia Góra wkrótce ruszy do Karpacza © Kuba7033

Pług 411S-106 na stacji Jelenia Góra © Kuba7033

Pług O4-6 na stacji Jelenia Góra © Kuba7033

Pesa Elf2 48Wec-034 na stacji Jelenia Góra © Kuba7033

Impuls 36We-013+012 na stacji Jelenia Góra © Kuba7033

Scania CN280UB #856 na ul. 1go Maja © Kuba7033
Po 18, chwilę przed zachodem wróciłem do auta, po 19 ruszyłem do Szklarskiej na metę. Brat wbiegł o 20:40, po 13:40 godzinie biegu. Odlot, ale gratulacje i szacun za ukończenie pierwszego takiego dystansu. Ja z moich 105 km i 1700 w pionie też jestem zadowolony. Tylko ta mgła zepsuła radochę z jazdy po górach.
Kategoria góry, po szosach, przyroda
Komentarze
Kolzwer205 | 21:28 niedziela, 26 października 2025 | linkuj
Dystans konkretny w górskich warunkach, bardzo ciekawy wpis wyszedł z tej okolicy :)
Komentuj