Info

Więcej o mnie.














Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Październik2 - 0
- 2025, Wrzesień24 - 29
- 2025, Sierpień27 - 45
- 2025, Lipiec41 - 87
- 2025, Czerwiec36 - 96
- 2025, Maj41 - 94
- 2025, Kwiecień37 - 69
- 2025, Marzec45 - 111
- 2025, Luty29 - 87
- 2025, Styczeń27 - 54
- 2024, Grudzień30 - 86
- 2024, Listopad24 - 42
- 2024, Październik30 - 55
- 2024, Wrzesień19 - 27
- 2024, Sierpień33 - 67
- 2024, Lipiec50 - 94
- 2024, Czerwiec38 - 89
- 2024, Maj30 - 64
- 2024, Kwiecień24 - 69
- 2024, Marzec29 - 62
- 2024, Luty31 - 50
- 2024, Styczeń25 - 40
- 2023, Grudzień23 - 32
- 2023, Listopad26 - 36
- 2023, Październik21 - 24
- 2023, Wrzesień20 - 22
- 2023, Sierpień38 - 46
- 2023, Lipiec62 - 68
- 2023, Czerwiec59 - 65
- 2023, Maj48 - 50
- 2023, Kwiecień32 - 50
- 2023, Marzec27 - 39
- 2023, Luty17 - 17
- 2023, Styczeń28 - 23
- 2022, Grudzień35 - 11
- 2022, Listopad24 - 29
- 2022, Październik28 - 40
- 2022, Wrzesień28 - 39
- 2022, Sierpień28 - 34
- 2022, Lipiec28 - 46
- 2022, Czerwiec31 - 50
- 2022, Maj31 - 55
- 2022, Kwiecień23 - 46
- 2022, Marzec32 - 49
- 2022, Luty24 - 33
- 2022, Styczeń20 - 20
- 2021, Grudzień25 - 26
- 2021, Listopad25 - 19
- 2021, Październik25 - 29
- 2021, Wrzesień32 - 27
- 2021, Sierpień28 - 27
- 2021, Lipiec37 - 39
- 2021, Czerwiec32 - 33
- 2021, Maj31 - 46
- 2021, Kwiecień26 - 30
- 2021, Marzec28 - 21
- 2021, Luty22 - 12
- 2021, Styczeń24 - 13
- 2020, Grudzień29 - 25
- 2020, Listopad22 - 32
- 2020, Październik29 - 14
- 2020, Wrzesień32 - 8
- 2020, Sierpień33 - 1
- 2020, Lipiec29 - 9
- 2020, Czerwiec27 - 7
- 2020, Maj26 - 9
- 2020, Kwiecień17 - 14
- 2020, Marzec25 - 10
- 2020, Luty29 - 2
- 2020, Styczeń24 - 3
- 2019, Grudzień31 - 2
- 2019, Listopad25 - 5
- 2019, Październik38 - 11
- 2019, Wrzesień33 - 8
- 2019, Sierpień23 - 3
- 2019, Lipiec23 - 7
- 2019, Czerwiec34 - 0
- 2019, Maj39 - 17
- 2019, Kwiecień35 - 0
- 2019, Marzec35 - 2
- 2019, Luty30 - 0
- 2019, Styczeń30 - 0
- 2018, Grudzień31 - 0
- 2018, Listopad33 - 0
- 2018, Październik26 - 0
- 2018, Wrzesień33 - 1
- 2018, Sierpień27 - 0
- 2018, Lipiec45 - 0
- 2018, Czerwiec43 - 2
- 2018, Maj35 - 0
- 2018, Kwiecień34 - 0
- 2018, Marzec19 - 0
- 2018, Luty5 - 0
- 2018, Styczeń10 - 0
- 2017, Grudzień23 - 2
- 2017, Listopad30 - 0
- 2017, Październik30 - 0
- 2017, Wrzesień30 - 0
- 2017, Sierpień37 - 0
- 2017, Lipiec28 - 0
- 2017, Czerwiec39 - 0
- 2017, Maj47 - 0
- 2017, Kwiecień35 - 0
- 2017, Marzec25 - 0
- 2017, Luty18 - 0
- 2017, Styczeń35 - 0
- 2016, Grudzień35 - 2
- 2016, Listopad36 - 0
- 2016, Październik37 - 0
- 2016, Wrzesień33 - 0
- 2016, Sierpień22 - 1
- 2016, Lipiec40 - 0
- 2016, Czerwiec40 - 0
- 2016, Maj40 - 0
- 2016, Kwiecień37 - 0
- 2016, Marzec26 - 0
- 2016, Luty25 - 1
- 2016, Styczeń26 - 6
- 2015, Grudzień28 - 1
- 2015, Listopad25 - 6
- 2015, Październik33 - 1
- 2015, Wrzesień15 - 0
- 2015, Sierpień20 - 0
- 2015, Lipiec34 - 3
- 2015, Czerwiec34 - 0
- 2015, Maj35 - 8
- 2015, Kwiecień29 - 7
- 2015, Marzec26 - 1
- 2015, Luty22 - 3
- 2015, Styczeń27 - 2
- 2014, Grudzień22 - 1
- 2014, Listopad21 - 1
- 2014, Październik17 - 2
- 2014, Wrzesień32 - 4
- 2014, Sierpień31 - 2
- 2014, Lipiec14 - 1
- 2014, Czerwiec17 - 3
- 2014, Maj8 - 0
- 2014, Kwiecień10 - 2
- 2014, Marzec13 - 3
- 2014, Luty17 - 2
- 2014, Styczeń6 - 0
- 2013, Grudzień10 - 5
- 2013, Listopad6 - 2
- 2013, Październik18 - 0
- 2013, Wrzesień28 - 1
- 2013, Sierpień27 - 0
- 2013, Lipiec15 - 1
- 2013, Czerwiec13 - 8
- 2013, Maj14 - 3
- 2013, Kwiecień18 - 5
- 2013, Marzec7 - 5
- 2013, Luty6 - 0
- 2013, Styczeń4 - 0
- 2012, Grudzień5 - 0
- 2012, Listopad7 - 2
- 2012, Październik22 - 1
- 2012, Wrzesień4 - 3
- 2012, Sierpień20 - 2
- 2012, Lipiec21 - 4
- 2012, Czerwiec25 - 3
- 2012, Maj18 - 0
- 2012, Kwiecień11 - 3
- 2012, Marzec14 - 5
- 2012, Luty5 - 0
- 2012, Styczeń5 - 2
- 2011, Grudzień4 - 3
- 2011, Listopad10 - 2
- 2011, Październik10 - 0
- 2011, Wrzesień17 - 0
Dane wyjazdu:
89.72 km
10.00 km teren
04:30 h
19.94 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A2 2011
1 zając na 5,63 kilometra
Wtorek, 5 sierpnia 2025 · dodano: 06.09.2025 | Komentarze 2
W Białej Podlasce byłem tylko raz autem, zawsze słyszałem, że nic tam nie ma ciekawego. Dzień przed rodzina mi te odradzała wypad tam, bo narobili tam pełno ścieżek rowerowych, ciężko się jeździ. Ale ja przecież miałem w planach wycieczkę rowerową. Więc wstałem rano i w drogę.Dzień miał być upalny w odróżnieniu od wczoraj. Start o wschodzie. Zaczęło sie dobrze, pierwsze 15 km to spotkanie jednego zająca za drugi, hamowanie na zdjęcia co kilkaset metrów. Łącznie 15 sztuk jak pamiętam.

Wschód słońca w Wisznicach © Kuba7033

Zające koło Wisznic © Kuba7033

Poranne pole wschodniej Polski © Kuba7033

Zając w Curynie © Kuba7033

Kolejny zając z Curyna © Kuba7033

Dom w Curynie © Kuba7033

Zające w okolicy Rowin © Kuba7033

Zając na ściernisku © Kuba7033

Zając na rowińskiej szosie © Kuba7033

Zając pod słońce © Kuba7033

Kolejny zając pod słońce © Kuba7033

Zając na piaszczystej leśnej drodze © Kuba7033

Zające w okolicy Szymanowa I © Kuba7033

Zające w okolicy Szymanowa II © Kuba7033

Zając w okolicy Szymanowa © Kuba7033

Zając przy domu w okolicy Łomaz © Kuba7033
I tak dojechałem do wsi Łomazy i dalej już szosą do Ortelu Królewskiego. I tu coś niesamowitego. Dokładnie o 6:38, czyli w godzinę kiedy moja mam odeszła równo miesiąc temu znalazłem się pod dawną cerkwią unicką, a dziś kościołem katolickim. Kościołem, który mnie i mamę zaskoczył podczas naszej ostatniej wspólnej wizyty w tych stronach. Malutki kościółek w malutkiej wsi, niesamowicie zadbany. A wnętrze, cudo architektury sakralnej. Naszym przewodnikiem, który nas tu przywiózł był tez już śp. wujek, niesamowity znawca okolic, miejsc, historii tych stron. A wiedzę miał, z wycieczek szkolnych, jako kierowca autobus był najbardziej uważnym uczestnikiem wycieczek szkolnych. Przywołałem wspomnienia, rozpłakałem, pomodliłem i pojechałem dalej.

Kościół w Ortelu Królewskim © Kuba7033
Biała Podlaska, to i linia kolejowa Warszawa - Terespol. Dziś o małym znaczeniu ze względu na ograniczony ruch z Białorusią i jej sojusznikiem. Ale pociągi osobowe jeżdżą tu dość często. Przerwa na batona i nadjechały aż 2.

EN57AL-3009 wjeżdża na przystanek Ogrodniki © Kuba7033

EN57AL-3006 wjeżdża na przystanek Ogrodniki © Kuba7033
Wjazd do Białej od Ogrodniki, pryma sort. Afaltowy CPR, jakiego może nawet Wrocław pozazdrościć.

Wjazd do Białej Podlaskiej © Kuba7033
A z drogi widoczki na dolinę Krzny i bociany.

Bociany na łące nad Krzną w Białej Podlaskiej © Kuba7033
Kompletnym przypadkiem trafiłem pod zajezdnię autobusową, naprawdę przypadkiem, trasę ułożyłem tak, aby jechać wzdłuż Krzny.

Zajezdnia autobusowa w Białej Podlaskiej © Kuba7033

Krzna w Białej Podlaskiej © Kuba7033
Dojechałem też na rynek. Samo stare miasto mnie jakoś nie urzekło.

Rowerowa Stolica Polski © Kuba7033

Na rynku w Białej Podlaskiej © Kuba7033

Mercedesy, Iveco i Bova na dworcu autobusowym w Białej Podlaskiej © Kuba7033

Mercedesy na dworcu autobusowym w Białej Podlaskiej © Kuba7033

Solbus SM12 #087 na ul. Narutowicza © Kuba7033
Ale za to zespół parkowo pałacowy - bardzo ładny, zadbany, wykorzystany w całości - biblioteka, siedziba NFZ, szkoła.

Zespół pałacowo-parkowy Radziwiłłów w Białej Podlaskiej I © Kuba7033

Zespół pałacowo-parkowy Radziwiłłów w Białej Podlaskiej II © Kuba7033

Zespół pałacowo-parkowy Radziwiłłów w Białej Podlaskiej III © Kuba7033
Wyjazd z Białej Podlaskiej, po której, faktycznie rowerem jeździ się całkiem przyjemnie przez stację kolejową. Tu spotkanie z Flirtem IC.

Stadler Flirt ED160-030 jako IC Skaryna relacji Warszawa Wschodnia - Terespol wjeżdża na stację Biała Podlaska © Kuba7033

Stadler Flirt ED160-030 jako IC Skaryna relacji Warszawa Wschodnia - Terespol stoi na stacji Biała Podlaska © Kuba7033
Przed stacją spory ruch autobusowy.

Scania Citywide LF #095 i Solaris Urbino 12 #006 na Rondzie Romana Dmowskiego © Kuba7033
I ostatni kadr z miasta zanim wjadę w las.

Solaris Urbino 12 #001 na ul. Robotniczej © Kuba7033
Leśny wyjazd z miasta nie trafił mi się najlepszy, początkowo leśna grobla (znowu bez łosi), ale potem ledwo przejezdna leśna ścieżka.

Droga przez las pod Białą Podlaską © Kuba7033
Ale las pokonałem, potem już tylko piaszczyste i asfaltowe drogi prowadziły mnie w kierunku Wisznic.

Na pograniczu gmin Biała Podlaska i Łomazy © Kuba7033

Piaszczysta droga przez Michałówkę © Kuba7033

W okolicy Krasówki © Kuba7033

Bociany i stare domy gminy Łomazy © Kuba7033

Obwoźny sklep w Musiejówka © Kuba7033

Zając koło Rossosza © Kuba7033

Bocian w Rossoszu © Kuba7033

Krowy i bociany koło Rossosza © Kuba7033

Żurawie w Dubicy Dolnej © Kuba7033
Fajna trasa, była przyroda, kolej, miasto i zabytkowa architektura. Dobrze rozpoczęty dzień i ostatnia tutejsza wycieczka rowerowa podczas tego pobytu. Mam nadzieję, że kiedyś tu jeszcze będę rowerować.
Kategoria po szosach, przyroda
Komentarze
Kolzwer205 | 04:04 niedziela, 7 września 2025 | linkuj
Ładne są tamtejsze tereny, gratulacje dystansu i ciekawego wpisu :)
Komentuj