Rowerowe morsowanie przez lasy i pola

Niedziela, 5 stycznia 2025 · dodano: 10.01.2025 | Komentarze 4

Od wczorajszego wieczora myślałem, czy jutro będzie rowerowy dzień. Prognozy mówiły o -2, -7 stopniach, rozrzut duży. Gdy wstałem miałem za oknem -3, na lotnisku -5. Stweirdziłem, ze biorę dwie warstwy rękawic i jadę. Początek tradycyjny - spotkanie z KDekami na Stadionie.

Impuls 45We-024 odjeżdża do Zielonej Góry Głównej z przystanku Wrocław Stadion © Kuba7033


Pesa Elf2 48Wec-031 na przystanku Wrocław Stadion © Kuba7033

A potem jazda z obserwacją termometru. Na Stabłowicach -5. 

Na Uprawach Leśnych przy Kosmonautów © Kuba7033

W Lesie Mokrzańskim -9. Rekord. Myśl, nawet nie jest mi zimno, choć czuć, że ochraniacze na butach przestają już działać. Plan był dotrzeć na żurawie do Białkowa i wrócić szosą przez Miękinie i Mrozów do Wrocławia.

W przyśnieżonym Lesie Mokrzańskim I © Kuba7033


W przyśnieżonym Lesie Mokrzańskim II © Kuba7033


W przyśnieżonym Lesie Mokrzańskim III © Kuba7033

Zdecydowałem jechać dalej. Wynagrodzone to zostało spotkaniem z gilem.

Gil na skraju Lasu Mrozowskiego © Kuba7033


Droga na skraju Lasu Mrozowskiego © Kuba7033

W Lesie Mrozowskim spotkałem też lisa, ale uciekł od zdjęcia.

W Lesie Mrozowskim © Kuba7033

Niestety zawiodłem się na okolicy Białkowa - brak ptactwa, saren.

Droga z Wojnowic do Białkowa © Kuba7033


Pola w okolicy Wojnowic © Kuba7033

W końcu wypatrzyłem 3 sarenki.

Sarny w pobliżu Białkowa © Kuba7033


Sarna w pobliżu Białkowa © Kuba7033

A żurawi brak, bylo mi już zimno, choć była już godzina 10 - termometr pokazywał -7. Wybrałem powrót krótszą drogą przez Pisarzowice i Wilkszyn. W Pisarzowicach podkusiło mnie, aby zajrzeć na piskorzowickie pola. To była dobra i zła decyzja. Zła bo drogi ośnieżone i ciężko przejezdne przez tamtejsze zmarznięte błotne muldy ukryte pod śniegiem. Więc 5 km/h jazda lub prowadzenie roweru było.
A dobre, bo były bażanty, łabędzie, żurawie, gęsi i pociągi. Czyli git.

Bażant na Piskorzowickim Polu © Kuba7033


Myszołów na drzewie © Kuba7033


Odlot łabędzi z pola © Kuba7033


Zaśnieżone Piskorzowickie Pola © Kuba7033


Łabędzie zamaskowane na tle zabudowań Wilkszyna © Kuba7033


Pesa Elf2 48Wec-032 jako pociąg relacji Wrocław Główny - Głogów jedzie skrajem Piskorzowickich Pól © Kuba7033


Żurawie w okolicy Miłoszyna I © Kuba7033


Żurawie w okolicy Miłoszyna II © Kuba7033


Żurawie na tle Wilkszyna © Kuba7033


Impuls 31We-020 jako pociąg relacji Zielona Góra Główna - Wrocław Główny mija wsie Wilkszyn i Miłoszyn © Kuba7033

Zadowolony wróciłem do Wrocławia i przez ul. Główną i Królewiecką najkrótszą drogą udałem się ogrzać do domu. Po drodze nie odmawiając sobie autobusowych kadrów i sprintując na zamykający się przejazd na ul. Głównej.

Solaris Urbino 12 #5421 na ul. Głównej © Kuba7033


Mercedes O530 #7345 na ul. Głównej © Kuba7033


Bombardier Traxx 186 246-5 z intermodalem mija wrocławskie Stabłowice © Kuba7033


Solaris Urbino 12 #5403 na ul. Maślickiej © Kuba7033


Mercedes O530 C2 #7444 na ul. Maślickiej © Kuba7033


Mercedes O530 #7302 na pętli Tarczyński Arena Królewiecka © Kuba7033


Mercedes Travego , Scania Touring, Mercedes Intouro oraz Solaris Urbino 10,5 #2031 na parkingu pod Stadionem Miejskim © Kuba7033


Solaris Urbino 10,5 #2031 na parkingu pod Stadionem Miejskim © Kuba7033