Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kuba7033 z miasteczka Wrocław. Mam przejechane z Bikeblogiem 108904.22 kilometrów w tym 23351.49 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kuba7033.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
34.03 km 0.00 km teren
03:03 h 11.16 km/h:
Maks. pr.:36.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Ötztaler Gletscherstraße

Sobota, 31 sierpnia 2024 · dodano: 15.09.2024 | Komentarze 3

Kolejna rowerowa wycieczka alpejska, a w sumie to bardziej kręcenie w miejscu niż jazda - podjazd na teoretycznie najwyższy w Europie asfalt - 2795 m. Teoretycznie, bo wg Wikipedii najwyższy punkt to 3300 m w Granadzie. Na samej drodze też są oznaczone dwa punkty - jeden 2795 m - przy lodowcu Rettenbachgletscher oraz drugi 2830 kawałek dalej przy kolejnym lodowcu do którego nie dotarłem - przeraziłem się zimnego ciemnego tunelu.

Ale od początku. Start z wakacyjnego lokum w Sölden z widokami na pastwisko.
Koń i krowa w Sölden
Koń i krowa w Sölden © Kuba7033

Po przejechaniu przez pastwisko początek podjazdu i tak przez następne 15 km. Było stromo - maksymalne nachylenia to 13%, średnio około 10-11% Było to czuć. Droga do lodowca jest uczęszczana głownie przez rowerzystów (dziś tłoczno, bo jutro start maratonu, więc sporo braci kolarskiej w miasteczku nocuje) oraz autobusy dla w sumie tylko turystów jeżdżące rano co około 15-20 min.
Iveco Crossway #65 na Ötztaler Gletscherstraße
Iveco Crossway #65 na Ötztaler Gletscherstraße © Kuba7033

Iveco Crossway #65 na Ötztaler Gletscherstraße
Iveco Crossway #65 na Ötztaler Gletscherstraße © Kuba7033

Widok z Ötztaler Gletscherstraße na Sölden
Widok z Ötztaler Gletscherstraße na Sölden © Kuba7033

Podjazd jest na krótko przerwany krótki zjazdem do punktu poboru opłat - rowery oczywiście jadą za darmo.
Ötztaler Gletscherstraße i szczyt Schwarzkogel
Ötztaler Gletscherstraße i szczyt Schwarzkogel © Kuba7033

Setra S431 DT przy punkcie poboru opłat na Ötztaler Gletscherstraße
Setra S431 DT przy punkcie poboru opłat na Ötztaler Gletscherstraße © Kuba7033

Iveco Crossway #65 przekracza punkt poboru opłat na Ötztaler Gletscherstraße
Iveco Crossway #65 przekracza punkt poboru opłat na Ötztaler Gletscherstraße © Kuba7033

A za punktem jeszcze kawałek prawie płaskiego i znowu do góry. Oczywiście prawie robi tu wielką różnicę. na szczęście widać już cel trasy - lodowiec Rettenbachgletscher.
Widok z Ötztaler Gletscherstraße na Rettenbachgletscher
Widok z Ötztaler Gletscherstraße na Rettenbachgletscher © Kuba7033

Widok na Karleskogel z Solarisem Urbino 12 #28
Widok na Karleskogel z Solarisem Urbino 12 #28 © Kuba7033

Solaris Urbino 12 #28 zjeżdża w dół przez Ötztaler Gletscherstraße
Solaris Urbino 12 #28 zjeżdża w dół przez Ötztaler Gletscherstraße © Kuba7033

Solaris Urbino 12 #40 na Ötztaler Gletscherstraße
Solaris Urbino 12 #40 na Ötztaler Gletscherstraße © Kuba7033

Iveco Crossway #68 z Rettenbachgletscher w tle
Iveco Crossway #68 z Rettenbachgletscher w tle © Kuba7033

Na koniec ostatnia wspinaczka do parkingu w najwyższym punkcie. Miejsce to jest mocno zaasfaltowane, dlatego, ze zimą jest to raj narciarzy. Jak to na lodowcu, warunki do jazdy na nartach są długo. Z tego tytułu to tu zaczyna się sezon w zjazdach narciarskich FIS World Cup już 26.10.
Solaris Urbino 12 #22 pod Rettenbachgletscher
Solaris Urbino 12 #22 pod Rettenbachgletscher © Kuba7033

Stadion narciarski u stóp Rettenbachgletscher
Stadion narciarski u stóp Rettenbachgletscher © Kuba7033

I jest cel - najwyższy teoretycznie asfalt Europy.
Najwyższy asfaltowy punkt w Europie
Najwyższy asfaltowy punkt w Europie © Kuba7033

A ze mam luksus korzystania z roweru górskiego to opuściłem asfaltowe drogi i zjechałem wykąpać Krossa w jeziorze u wrót lodowca. Oczywiście tez pospacerowałem sobie po lodowcu, choć w butach rowerowych to nie było łatwe.
Kross Level A2 u wrót lodowca Rettenbachgletscher
Kross Level A2 u wrót lodowca Rettenbachgletscher © Kuba7033

Trasa na rozpoczęcie sezonu FIS World Cup
Trasa na rozpoczęcie sezonu FIS World Cup © Kuba7033

Jak wspomniałem, tunelem można dojechać teoretycznie jeszcze wyżej - ja odpuściłem. Z tunelu wiało takim zimnem, ze masakra. Były tez ostrzeżenia o lodzie na jezdni, a ja nie jestem miłośnikiem rowerowania po lodzie (ale po śniegu owszem). Więc zawróciłem w dół do ciepłej doliny Ötztal.Tunel do lodowca Tiefenbachgletscher
Tunel do lodowca Tiefenbachgletscher © Kuba7033

Solaris Urbino 12 #33 opuszcza teren lodowca Rettenbachgletscher
Solaris Urbino 12 #33 opuszcza teren lodowca Rettenbachgletscher © Kuba7033

Zjazd krótki, 2 godziny pedałowania pod gorę, a w dół 30 minut. Po drodze postój na fotki krów.
Krowy odpoczywają przy Ötztaler Gletscherstraße
Krowy odpoczywają przy Ötztaler Gletscherstraße © Kuba7033

Krowy wędrują I
Krowy wędrują I © Kuba7033

Krowy wędrują II
Krowy wędrują II © Kuba7033

Solaris Urbino 12 #28 jedzie do góry po Ötztaler Gletscherstraße
Solaris Urbino 12 #28 jedzie do góry po Ötztaler Gletscherstraße © Kuba7033

I już na dole, zjechane bezpiecznie. Fajne doświadczenie z jazdą rowerem na lodowiec, ale jednak bardziej lubię zielone partie Alp. Na rowerowanie wśrod zieleni Alp będzie czas w przyszłym tygodniu.
Krowy i koń w Sölden
Krowy i koń w Sölden © Kuba7033


Komentarze
Kuba7033
| 20:35 środa, 18 września 2024 | linkuj To nie było łatwe naprawdę. Ale Przełęcz Karkonoska też mi dała w kość - fajnie jest nią podjechać i zjechać na Czechy, a potem wrócić przez Harrachov do Polski
Trollking
| 00:35 wtorek, 17 września 2024 | linkuj O kurde, zdobyć ten punkt, mimo Twojej skromności, to coś :) Brawo!

Taki asfalt przydałby się na najwyższej polskiej rodzimej dojazdówce, czyli Przełęczy Karkonoskiej, oczywiście tylko dla rowerów :) Tymczasem łatwiej tam się wjeżdża - pod momentami 19% - niż zjeżdża :)

Piękne foty!
Kolzwer205
| 21:48 niedziela, 15 września 2024 | linkuj Ciekawe rejony, widoki kapitalne, jest na czym oko zawiesić ;) Gratulacje za zdobycie rowerem tak wysokiego punktu!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sobie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]