rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Kuba7033 z miasteczka Wrocław. Mam przejechane z Bikeblogiem 107406.98 kilometrów w tym 22991.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(8)

Moje rowery

Kross Level A2 2011 80067 km

Ital Bike MTB EXTRA FRAME 30310 km

Kross Level A2 2008 1418 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

15.78 km 2.30 km teren

00:55 h 17.21 km/h:

Maks. pr.:30.70 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Kross Level A2 2011

Dienstreise Ausflug 2 - Hasen am Pleschinger See

Wtorek, 11 czerwca 2024 · dodano: 23.06.2024 | Komentarze 4

Dlaczego jeździć tylko przed pracą, skoro dzień długi i można o 5 wyjść na krótką trasę, ogarnąć się, śniadanko i na 8 być w firmie. Tak tez zrobiłem - pojechałem nad Pleschinger See - najbardziej zajęczą miejscówkę w okolicy jaką znam. Trafiłem na sporą zajęczą nasiadówkę i kilka samotników/par. Idealnie.

Ciekawe co myślano o mnie na recepcji - wychodzi gościu w stroju rowerowym o 5 rano i idzie do rowerowni - hotel w którymspie ma wielu gosci rowerowych - głównie turystów jadących wzdłuż Dunaju, ale oni przed 9 z hotelu się nie ruszają.

Dunaj w Linz o wschodzie © Kuba7033

Kaczki nad Pleschinger See © Kuba7033

Pleschinger See o wschodzie © Kuba7033

Grupka zająców nad Pleschinger See © Kuba7033

Zbliżenie na zające I © Kuba7033

Zbliżenie na zające II © Kuba7033

Zając podczas toalety porannej © Kuba7033

Zające na parkingu © Kuba7033

Gromada kaczek © Kuba7033

Zbliżenie zająca przy potoku Hoellmuehlbach © Kuba7033

Na koniec dla dokręcenia kilometrów i wykorzystania czasu zrobiłem jeszcze kółko przy porcie zimowym nad Dunajem.

Kategoria przyroda

Komentarze

mallutky | 20:36 sobota, 29 czerwca 2024 | linkuj Ja mam tak z reguły w czasie urlopu na wyjeździe. Wstaję przed 6 i rundka do 9 po okolicy, a potem można czas spędzać z rodziną. Czasami też się wieczorem coś dokręci. A tak "normalne" to jak jest pogoda i się zdecyduję na jazdę do pracy to tez muszę wstać przed 6,żeby zdążyć na 8 i jeszcze przed pracą wziąć prysznic. Tak z rana jeździ się całkiem przyjemnie, bo jest rześko.

Kuba7033 | 19:35 sobota, 29 czerwca 2024 | linkuj Też czasem potrzebuje odespać, ale motywacja do zobaczenia czegoś nowego jest u mnie wyższa niż do leżenia. Grunt to wcześnie iść spać.
Jak to ja mówię, jutro do pracy, wiec mogę wstać później.

Trollking | 23:19 poniedziałek, 24 czerwca 2024 | linkuj Też był tym, który śpi, więc szacun :)

Mam wrażenie, że zające za Tobą jeżdżą po świecie :)

Ciekawy ten albinos.

Kolzwer205 | 01:12 poniedziałek, 24 czerwca 2024 | linkuj Mnie by pewnie też się nie chciało ruszyć tak wcześnie, od kiedy mam pracę zmianową zacząłem cenić wolne dni za możliwość odespania ;)
Graty za świetną fotorelację!

Komentuj