Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kuba7033 z miasteczka Wrocław. Mam przejechane z Bikeblogiem 108904.22 kilometrów w tym 23351.49 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kuba7033.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
103.81 km 15.90 km teren
05:32 h 18.76 km/h:
Maks. pr.:31.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Wszystkie pory roku października

Sobota, 14 października 2023 · dodano: 17.10.2023 | Komentarze 2

Kolejna wycieczka z serii zbierania kwadratów na południowy wschód od Wrocławia. Trasa zaplanowana tez pod zrobienie październikowej setki.
Najpierw musiałem przebić się przez całe miasto najkrótsza drogą na pola wodonośne - czyli komunikacyjnym ściekiem znanym jako ul. Legnicka i tzw. trasa WZ rozcinająca wrocławską starówkę na pół.
Początki jesieni na ul. Legnickiej
Początki jesieni na ul. Legnickiej © Kuba7033

Mercedes O530G C2 #8528 na ul. Oławskiej
Mercedes O530G C2 #8528 na ul. Oławskiej © Kuba7033

Dojechałem do ul. Na Grobli i dalej wałem do granic Wrocławia koło Trestna.
Most na Alei Wielkiej Wyspy prawie gotowy
Most na Alei Wielkiej Wyspy prawie gotowy © Kuba7033

Koło Śluzy Opatowice
Koło Śluzy Opatowice © Kuba7033

Pustułka na drutach
Pustułka na drutach © Kuba7033

Z Trestnem wjechałem w lasy nadodrzańskie - byłem tu pierwszy raz. Jest tu dość podmokle , sporo starorzeczy. Teren ciekawy, ale było dość błotnie na dokładne zwiedzanie. Przejechałem tylko bardziej utwardzonymi drogami.
W Lesie koło Siechnic
W Lesie koło Siechnic © Kuba7033

Jezioro Dziewicze koło Kotowic
Jezioro Dziewicze koło Kotowic © Kuba7033

W wiosce Kotowice wjechałem na asfalt i ruszyłem na południe w kierunku wsi Groblice i dalej polną drogą wzdłuż Widawy w kierunku Lizawic.
Jesień koło przysiółku Durok
Jesień koło przysiółku Durok © Kuba7033

Oława koło Groblic
Oława koło Groblic © Kuba7033

Szuwary nad Oławą
Szuwary nad Oławą © Kuba7033

Lasy w okolicy Kotowic widziane z okolic Jankowic
Lasy w okolicy Kotowic widziane z okolic Jankowic © Kuba7033

W Lizawicach krótki postój na przystanku kolejowym i spotkanie z Kibelkiem i siedzącym mu na ogonie Vectronem
EN57-2030 rusza z Lizawic
EN57-2030 rusza z Lizawic © Kuba7033

Siemens Vectron 193 396 mija Lizawice jadąc w kierunku Oławy
Siemens Vectron 193 396 mija Lizawice jadąc w kierunku Oławy © Kuba7033

Dalej na kolejne nowe kwadraty przez wieś Sobocisko, Janków, Wierzbno, Teodorów trochę szosą trochę polami. Tereny tu są odkryte bezleśne, trochę wiało więc jazda łatwa nie była. Ale było ciepło przynajmniej.
Na tyłach wsi Sobocisko
Na tyłach wsi Sobocisko © Kuba7033

Wzgórza Strzelińskie widziane z okolic Wierzbna
Wzgórza Strzelińskie widziane z okolic Wierzbna © Kuba7033

Jesień koło Jankowa
Jesień koło Jankowa © Kuba7033

Kapliczka koło Jankowa
Kapliczka koło Jankowa © Kuba7033

Pole ostów koło Teodorowa
Pole ostów koło Teodorowa © Kuba7033

Niestety w okolicy wsi Okrzeszyce zaczęło kropić (ostatnio gdy byłem tu latem również w Okrzeszycach dopadł mnie deszcz), w drodze do wsi Żerniki Wielkie zaczęło padać jeszcze bardziej. Ale gdy już wjechałem do wsi i mogłem się schować w wiacie przystankowej padać przestało. Więc Żernik Wielkich wyjechałem bez postoju w kierunku Kobierzyc. Niestety po około kilometrze jazdy w szczerym polu nagle zerwał się silny wiatr, zaczął padać drobny grad z deszczem. Nie dało rady jechać, zjechałem z szosy w miedzę, ale nie miałem się jak schować przed deszczem. W ciągu kilkunastu sekund nasiąkłem wodą. Zadzwoniłem po auto ratunkowe, ale czas oczekiwania byłby dość długi, temperatura się schłodziła z 17 do 10 stopni, więc zamiast zaczekać na transport około godziny, mając do domu 37 km wybrałem opcje powrotu rowerem. Przynajmniej było ciepło. 

Byłem na tyle zmarznięty, ze nie miałem ochoty się zatrzymywać na fotki. Dopiero we Wrocławiu wyszło słońce i zrobiłem parę autobusowych kadrów.
Po deszczu koło Pasterzyc
Po deszczu koło Pasterzyc © Kuba7033

Po deszczu koło Chrzanowa
Po deszczu koło Chrzanowa © Kuba7033

MAN Lion's City G #4405 na ul. Czekoladowej
MAN Lion's City G #4405 na ul. Czekoladowej © Kuba7033

Mercedes O530 C2 #7429 na ul. Solskiego
Mercedes O530 C2 #7429 na ul. Solskiego © Kuba7033

Mercedes O530 #7330 na pętli Oporów
Mercedes O530 #7330 na pętli Oporów © Kuba7033

Mercedes O530 C2 #7433 na ul. Bystrzyckiej
Mercedes O530 C2 #7433 na ul. Bystrzyckiej © Kuba7033

Do domu dotarłem, o dziwo dziś opisując tą trasę po 4 dniach nadal nie mam kataru po tej jeździe w mokrych szortach i krtokim rekawie nasączonym wodą przy 10 stopniach. Październikowa stówka zrobiona i kilka nowych kwadrató zebranych.
Kategoria po szosach, przyroda



Komentarze
Kuba7033
| 05:50 niedziela, 29 października 2023 | linkuj Ale nie wymiękłem i kontynuowałem. Czekając na auto w bezruchu to bym zamarzł chyba.
Trollking
| 23:29 środa, 18 października 2023 | linkuj Stówy gratuluję, a warunków współczuję. Faktycznie, jedyny rozsądny sposób ewakuacji w tej sytuacji :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa chwle
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]