rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Kuba7033 z miasteczka Wrocław. Mam przejechane z Bikeblogiem 108904.22 kilometrów w tym 23351.49 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(8)

Moje rowery

Kross Level A2 2011 81253 km

Ital Bike MTB EXTRA FRAME 30310 km

Kross Level A2 2008 1730 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

56.90 km 22.50 km teren

03:07 h 18.26 km/h:

Maks. pr.:30.30 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Kross Level A2 2011

Poranne kręcenie po Polach Irygacyjnych

Piątek, 17 czerwca 2022 · dodano: 26.06.2022 | Komentarze 3

Miałem się zebrać o świcie, ale z małym poślizgiem ruszyłem na pola irygacyjne - trwa tam koszenie łąk, więc liczyłem na żerujące w pokosie zwierzaki. Trochę się przeliczyłem, ale było dobrze.

Na początek, na Moście Milenijnym zaskoczył mnie testowany obecnie elektryczny Mercedes eCitaro - kilkanaście takich wozów dotrze przyszłym roku do wrocławskiego MPK jako pierwsze elektryki.

Mercedes eCitaro na Moście Milenijnym © Kuba7033

Na polach część łąk już skoszona kilka dni temu.

Płasko na polach irygacyjnych © Kuba7033

W pierwszym etapie objazdu pól zwiał mi tylko jeden lis - zdjęcia brak, ul. Pełczyńską pojechałem na mój ulubiony brukowany fragment ul. Koszykarzy.

Mercedes O530 C2 #7433 na Pełczyńskiej © Kuba7033

Po drodze minąłem 2 bocianie gniazda - kiedy na Zajączkowskiej nie było DDR omijałem ją bokiem i nawet nie wiedziałem, że na Lipie Piotrkowskiej są aż dwa zamieszkałe gniazda, plus gniazdo na Świniarach - na długości ok 2 km 3 gniazda - to wrocławskie bocianie zagłębie - ale nic dziwnego, pola irygacyjne mimo, ze dziś już nie używane to przyrodniczy raj.

Bocian na Lipie Piotrkowskiej © Kuba7033

Przebudowa ul. Zajączkowska © Kuba7033

Na skorzonych łąkach spotkałem czaple, a kwałek dalej trwala prawdziwa uczta.

Czapla na łące © Kuba7033

Okoliczne bociany zleciały się na świeży pokos - mięska pewnie dużo tu było dla młodych i starych boćków.

Bociania uczta © Kuba7033

Dalej przez pola wałem wzdłuż Odry i Widawy objazdem przez Paniowice i Szewce dojechałem ponownie na Lipę Piotrkowską

Sarna się chowa © Kuba7033

Koziołek podczas posiłku © Kuba7033

Potrzeszcz © Kuba7033

Po drodze był mały fotostop kolejowy.

ET22-1134 zbliża się do mostu na Widawie

EN57AL-1426 zbliża się do mostu na Widawie

Widok na Wrocław i lotnisko Szymanów z okolic Szewc

Ptaszek © Kuba7033

I znów wróciłem na bruk ul. Koszykarzy, czapla dalej łaziła po tej samej łące, traktor przejechał na kolejną łąkę - a bociany za nim.

Bociany na sąsiedniej łące © Kuba7033

Potem powrót wzdłuż Odry do domu. Na pilczyckim stawie z ośmiu młodych zostało tylko sześć -takie prawa przyrody, ale szkoda.

Kategoria przyroda, bociany

Komentarze

Trollking | 22:13 poniedziałek, 27 czerwca 2022 | linkuj Się bywało, ale dawno, bez aparatu, dzięki za namiar :)

Kuba7033 | 16:19 poniedziałek, 27 czerwca 2022 | linkuj Polecam Beskid Sądecki - tam całe zatrzęsienie czarnych bocianów - wystarczy wzdłuż Popradu pospacerować. Ja białe bociany lubię, takie poczciwe, ale cwaniaki.

Trollking | 21:31 niedziela, 26 czerwca 2022 | linkuj Piękne polowanie :)

Boćki białe to niezłe gnoje, patrząc z ludzkiego punktu widzenia. Za całokształt za nimi średnio przepadam, wolę te czarne, szkoda, że są tak rzadko widywane.

Komentuj