Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kuba7033 z miasteczka Wrocław. Mam przejechane z Bikeblogiem 107406.98 kilometrów w tym 22991.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kuba7033.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
79.01 km 10.00 km teren
04:34 h 17.30 km/h:
Maks. pr.:42.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Przez Góry i Pogórze Kaczawskie

Niedziela, 5 maja 2019 · dodano: 11.05.2019 | Komentarze 2

Pogoda trochę mi pokrzyżowała plany, hitem tej majówki miała być trasa z Lubania przez Stóg izerski i Izery do Szklarskiej Poręby. W Izerach miał padać śnieg, a temperatura miała wynosić -2 stopnie. Nie udało się, ale trasa w Garminie przygotowana na lepsze czasy. Na szybko obmyśliłem sobie inną wycieczkę - z Marciszowa przez Góry i Pogórze Kaczawskie do Bolesławca. To był strzał w dziesiątkę, świetna trasa.

Pierwszy śnieg widziałem już z pociągu w Wałbrzychu:
Pierwszy majowy Śnieg w Wałbrzychu
Pierwszy majowy Śnieg w Wałbrzychu © Kuba7033

W Marciszowie wysiadłem z cieplutkiego Impulsa, zrobiło zimno, myślałem sobie, po co ja tu się wybrałem, zamarznę, temperatura ok. 3 st.
Impulsy 36We-012+013 na stacji w Marciszowie
Impulsy 36We-012+013 na stacji w Marciszowie © Kuba7033
Budynek dworca w Marciszowie
Budynek dworca w Marciszowie © Kuba7033

Ruszyłem w trasę, najpierw do Ciechanowic na pierwszy podjazd do Miedzianki. Liczyłem na widoki na bóbr, rzekę słabo było widać, droga była trochę od niej oddalona, ale mimo to widoki była ładne:
Bóbr w Marciszowie
Bóbr w Marciszowie © Kuba7033
Dolina Bobru w Ciechanowicach
Dolina Bobru w Ciechanowicach © Kuba7033
Nie wiem dlaczego, ale naprawdę lubię tą rzekę. Wg mnie najpiękniejszy jej fragment to okolica Trzcińska. Po pierwszym podjeździe czas na pierwszy zjazd z Miedzianki do Janowic, po to by za chwilę ruszyć w górę do Kaczorowa i dalej piękną wąską szosą do Komarna.
Góry Sokole i zjazd do Janowic Wielkich
Góry Sokole i zjazd do Janowic Wielkich © Kuba7033
Widok na Karkonosze, Rudawy i Sokoliki z podjazdu do Komarna
Widok na Karkonosze, Rudawy i Sokoliki z podjazdu do Komarna © Kuba7033
Śnieżka w chmurach i Karpacz
Śnieżka w chmurach i Karpacz © Kuba7033

Na podjeździe do Komarna robiło mi się coraz cieplej, pogoda też była coraz cieplejsza. Na końcu podjazdu, gdzie nachylenie było nawet 14-15% było mi aż za gorąco mimo ze temp wzrosła do jakiś 8 stopni.

Na końcu asfaltu stal totem;
Buty zbłądzonych turystów przed Skopcem
Buty zbłądzonych turystów przed Skopcem © Kuba7033

Potem polną drogą i akwałek lasem na szczyt Skopca:
Widok z pod Skopca na Góry Kaczawskie, w tle Chełmiec i Trójgarb
Widok z pod Skopca na Góry Kaczawskie, w tle Chełmiec i Trójgarb © Kuba7033
Śnieg i rower na Skopcu
Śnieg i rower na Skopcu © Kuba7033

Rower odstawiłem na szczycie pod drzewem, gdy go zabierałem spadł mi za kołnierz kawałek śniegu, brrr. Potem stromy zjazd ze szczytu i widoki:
Widok ze Skopca na Góry i pogórze Kaczawskie
Widok ze Skopca na Góry i pogórze Kaczawskie © Kuba7033
dalej ruszyłem w kierunku Ostrzycy ładnymi szosami, nie spodziewałem się tylko tak wielkiego ruchu powrotnego na drodze wojewódzkiej  z Jeleniej Góry do Jawora - skrót do drogi S3 dla wracających z majówki Karkonoszach
Szosa w kierunku Ostrzycy
Szosa w kierunku Ostrzycy © Kuba7033

Dojechałem do Ostrzycy, pogoda zrobiła się dużo ładniejsza, widoczność również, a widoki piękne. Na Ostrzycę rower trzeba było wnieść - jakieś 300 m po schodkach
Ostrzyca Proboszczowicka
Ostrzyca Proboszczowicka © Kuba7033

Szlak na Ostrzycę
Szlak na Ostrzycę © Kuba7033
Widok z Ostrzycy na Sudety
Widok z Ostrzycy na Sudety © Kuba7033

Z Ostrzycy szybkim tempem udałem sie w strone Boleslawca, chciałem zdążyć na pociąg w Bolesławcu o 16:02, ponieważ obawiałem się tłoku w następnych pociągach. Po drodze obejrzałem z daleka górę z zamkiem Grodziec - nie miałbym już chyba siły na nią wjechać dzisiaj.
Zamek Grodziec
Zamek Grodziec © Kuba7033

Od iwin jechałem nową miejscami jeszcze nie skończona ścieżką rowerową po dawnej linii kolejowej. Zaczynała się od mostu na Bobrzycy. także oprócz Bobra jest również Bobrzyca - nie wiedziałem.
Bobrzyca w Iwinach
Bobrzyca w Iwinach © Kuba7033
Ścieżka rowerowa do Bolesławca
Ścieżka rowerowa do Bolesławca © Kuba7033
Barierek przy ścieżce mało w porównaniu do ścieżki przy dawnej DK 5 pod Wrocławiem. Ale o bezpieczeństwo zadbano na przejazdach przez drogi:
Bezpieczeństwo rowerzysty najważniejsze
Bezpieczeństwo rowerzysty najważniejsze © Kuba7033

Do Bolesławca dotarłem prawie na czas, w dodatku na ostatnie 2 km padł mi Garmin i nie miałem nawigacji, jechałem na czuja do dworca, na pociąg zdążyłem - 5 min przed odjazdem. Na peronie czekał tłum, ale rower się do Impulsa zmieścił.

Impuls 45We-020 na przystanku Wrocław Nowy Dwór
Impuls 45We-020 na przystanku Wrocław Nowy Dwór © Kuba7033

Super udana majówka, mimo ze pogoda była trudna do rowerowania. Bilet weekendowy wykorzystany na maksa moich sił chyba.



Komentarze
Kuba7033
| 16:56 niedziela, 12 maja 2019 | linkuj Jak najbardziej polecam i pozwalam :)
grigor86
| 16:05 niedziela, 12 maja 2019 | linkuj Widoki gór spowite mgłą robią wrażenie, a tereny którymi przebiegała Twoja trasa są na tyle ciekawe, że chyba w przyszłości skopiuję sobie co nieco ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zwina
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]